Rybka111

widac mamy wiele do obgadania :-) i tak codziennie... z nikim innym tak dużo nie gadam jak z Wami :-)

jeśli on ma raka i będzie sięleczył to może byc w serialu kolejna wdowa ...

ja tez wystawiam koło śmietnika - zawsze ktos zabierze. Są też u nas takie pojemniki z PCK do ktorych można wrzucić ubrania , zabawki... najchętniej pozbywam sie ciuszków za małych na dzieci - żeby nie zapeszyć :-) ze swoimi trudniej mi się rozstać- lubię moje ciuszki :-)

a może będzie tak ciepło w kwietniu ,że tą pizzę zjemy gdzieś w plenerze??? dziś słyszałam ,że zimno jest i jeszcze trochę będzie ale potem od razu bardzo ciepło :-)

A powiedzcie mi dziwewczyny jak oceniacie klub Arco? tam jest dyskoteka i bowling i fajne kanapy do pogaduszek... co prawda nie byłam tam na normalnie otwartej imprezce ale lokal całkiem całkiem :-)

ja w kazdym razie daję oferte wspólnego przejazdu i moge nawet przez Konin i Kutno jechac :-)

planowanie to podstawa - rozumiem :-) zaplanujecie jako gospodynie a potem dajcie znać co trzeba przywieźć, zrobić itd....

no no widzę że nie próżnujecie :-) palny coraz bardziej zaawansowane głosuję za jedzeniem typu pizza żeby wygodnie było i wesoło ja raczej pojade samochodem i W-we znam mniej więcej więc mogę dojechać gdzie trzeba

a próbowałaś Kropeczko? to naprawde jest dobre zreszta ja w domu prawie wszystkie surówki doprawiam cytryną i cukrem + odrobina oliwy i soli

lubie takie sałatki - z selera i brzoskwini :-) albo z zielonym ogórkiem :-) szkoda,że koło mnie tylko pizzeria :-)

Myszorek Ty sie nie martw ja byłam raz i było tak nieprzyjemnie,że stwierdziłam że to większego sensu nie ma tak sie męczyć :-) za to lubię masaże :-) czasem sobie funduję i czuję się po nich jak nowonarodzona :-)

no zauważyłam ale dlaczego ten ktoś nic nie postawił :-)

:-) :-) ;-) ;-) szampan,wódka i inne takie dla wszystkich :-)

i kiedy ten wpis okrągły będzie?

ja miałam ostatnio próbki szamponu i odzywki ale nie byłam zadowolona :-(

a ja do pracy w ogródku mam rękawiczki \"wampirki \" :-)

no no Myszorek ja we wtorek nie mam urlopu więc nie będę mogła bardzo poimprezować :-)

Laurko tez myśle podobnie - mam rodzinę w małym miasteczku i... starsi ludzie czuja się tam wspaniale - wszystko wiedzą, wszystko jest znajome, zaskoczenia i spontaniczność nie sa im do życia potrzebne. Ale problem jest z młodymi ludźmi- miałam okazję poznać duże grono takich osób i latem to jeszcze pograją w siatke albo posiedzą w parku ale jak jest zimno to albo zamykaja się w domu albo w miejscowym pubie - chyba zawsze taki jest :-) i marzą o wyjeździe :-) nie wszyscy oczywście, ale większość uważa,że w mieście są większe perpektywy. Zawsze uważałam,że jak ktoś chce wyjechać to wyjedzie ale to nie takie proste jest ... Ale już np. ludzie w średnim wieku o ile mają pracę to chyba sa zadowoleni bo życie biegnie swoim rytmem i np. nie mogą zrozumieć dlaczego nie możemy przyjąć gości o 17.00 np bo u nich o tej godzinie to juz luz a my dopiero wracamy z pracy...

Kropeczko trudno byłoby znaleźć coś całkiem podobnego, ale np. moja chyba trochę przypomina to z gotowych na wszystko - chodzi mi o rodzinę Lynette Scavo i sa elementy, które zupełnie nie pasuja bo na pewno wolę dzielic z mężem obowiązki po połowie ale w jednym czasie niż zamieniać się z nim w 100% jeden pracuje jeden jest w domu ale chodzi mi o ogólne nastawienie do życia :-) , może też trochę do rodziny zastępczej choć tutaj pan inżynier nie zajmuje sie wogóle domem co dla mnie jest nie do zaakceptowania

hm.... seriale jako źródło wiedzy o społeczeństwie ? coś w tym jest , a który serial najlepiej oddaje Wasze życie? albo może którzy bohaterowie seriali?

Plebanię czasem lubię oglądnąć - ale jak pomyślę,że istnieją takie miejscowości czy wioski i ludzie żyja w ten sposób to juz mi się odechciewa. Wole zdecydowanie anonimowość większego miasta i nie cierpie plotkarstwa a jak ostatnio oglądałam i była taka scena kiedy kobieta ( Halinka chyba ) myślała jakby tu do teatru pojechać żeby ja mąż puścił to już dla mnie przegięcie. Albo tak przejaskrawiony jest ten film albo ja za bardzo wyzwolona jestem :-)

obiecuję sobie,że dziś gotowe będę oglądać :-) dziś Kropeczko włosy CI się nie ułożyły bo chyba nie ta faza księżyca była ;-) ja tez miałam problemy z włosami rano, spiełam je spinka a potem i tak zdjęłam ją i teraz mam lekki nieład na głowie :-)

cześć Sto :-) a dlaczego tak wcześnie wstajesz ? :-) czytałam Kod- ciekawa i momentami zastanawiająca, czasami chciałabym wierzyć ,że historia kryje przed nami takie tajemnice :-)

ja pracuję i właśnie widzę że tu już 16.00 sie zbliża :-) potem jadę po synka do opiekunki a potem do domku na obiadek :-) po południu zamierzam leniuchować :-)

no ja własciwie pierwszy raz takie kupiłam i jestem ciekawa jak będę wyglądac , bo Pani na zdjęciu była bardzo elegancka :-) też najczęsiej noszę brązowe, beżowe, w kolorze ciała :-)