Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rybka111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Rybka111

  1. Cat :-) gratulacje dla synka wiadomo,że nie Ty mogłaś go tego nauczyć :-) napisz mi teraz Ty jak to zrobić,żeby mały nosił czapkę ;-) tak nie cierpi tego robić,że dwa dni tylko zajęło mu zgubienie czapeczki kupionej specjalnie dla niego, jak dla motocyklisty i takie tam bzdety, chyba wyrzucił ją z samochodu ;-( ;-) ;-)
  2. Wróciłam :-) pan spóźnił się półtorej godziny a ja zapomniałam komórki :-) po prostu szaleństwo, ale ostatecznie załatwiłam co było trzeba i jeszcze kawy w towarzystwie przystojniaka sie napiłam :-) Laurka - przyzwyczaisz się mój starszy tez na początku nie chciał się dzielić ,ale niech ten mały przyniesie jakąś swoją zabawkę i się wymieni albo daj im drewniane łyżki z kuchni, garnki coś co nie jest Córki i zobaczysz ,że będą się ładnie bawić ;-) Cat nie żartuj, wracaj żebyś Ty widziała jak my tu czasem ze sobą walczymy ale wszystko w słusznej sprawie :-) babki tak maja i już :-) Myszorku nawet CIe nie spytałam co zamówiłaś w Camei ;-) ja dziś właśnie tam byłam i przypomniało mi sie ;-) Kropeczko a ten wosko to skuteczny jest? i na jak długo wystarcza?
  3. wychodzę na spotkanie :-) mam nadzieję wypić dobrą herbatkę i ubic dobry interes bo to słuzbowo trzymajcie kciuki :-)
  4. Laurko to wspaniale :-) dużo cierpliwości CI życzę ale zobaczysz,że dwójka dzieci to lepiej niż jedno pobawią się razem :-) Myszor sa cmentarze przy parafiach a,ale sa i komunalne i to na tych są chowane osoby niewierzące. Zamiast księdza ceremonie odprawia ktoś ale nie wiem jak tego kogos nazwać. Sama tak mądra nie jestem,ale jak spytałaś to dowiadywałam się i w końcu mój mąż mi powiedział ;-) a potem zapomniałam Ci napisać ;-)
  5. Jeśli chodzi o nagość w domu to pewnie trochę racji jest w tym,że Polska to ogólnie kraj prudryjny. Nie jestem za tym aby obnosic sie ze swoją nagościa ale też nie można przeginać w drugą stronę. Wstydliwe ukrywanie ciała daje w efekcie odwrotny skutek- chorobliwą ciekawość dzieci. Życie seksualne człowieka jest tematem trudnym,ale myślę że można o tym rozmawiać nawet z dwu czy trzy latkiem - odpowiednio do jego wieku. U mnie to daje dobre efekty choć kiedyś zostałam wezwana do przedszkola , bo mój syn pokłócił sie z innym chłopcem mówić mu że mama go urodziła a jego kolege akurat mama znalazła w kapuście ;-(
  6. witajcie laseczki :-) wczoraj było burzliwie ale jak zwykle z wypiekami na twarzy wszystko przeczytałam. Kiedyś myślałam podobnie jak Bella czy Stokrotka - jak pokocham kogoś innego odejde od tego z którym jestem. I raz tak zrobiłam poznając mojego męża i nie żałuję. Ale od tego czasu w nikogo nie pokochałam innego.... dla mnie zakochać się a kochać kogoś to dwie różne sprawy. Laurko Stokrotka ma dobry pomysł - jestes taka otwarta i masz łatwość nawiązywania kontaktów, normalny stosunek do dzieci, może choc czasowo pomyślisz o korepetycjach, odbieraniu jakiegoś dziecka z przedszkola itp. Wiele mioch znajomych tak robi. Wystarczy ogłoszenie wywiesić w szkole lub przedszkolu. Czasem rodzice nawet szukaja kogoś kto zaopiekuje się dzieckiem do ich powrotu z pracy np. od 12 do 16. Może to nie są wielkie pieniądze ale zawsze coś :-) Myszorku - dziś na Starołęce rozglądałam się za śliczną torebeczką ale nie widziałam - jak się sprawuje nowy zakup? MjM też oglądałam a jakże ale odczucia mam podobne - przesłodzone to jakieś i nudne. A hankę kiedyś bardzo lubiłam a teraz dostrzegam w tej postaci jakieś rozdwojenie jaźni i takie bycie na pokaz. Co tam czekam do czwartku \"gotowe na wszystko \" sa ciekawsze i przynajmniej coś się dzieje :-)
  7. Laurko mówiąc błahostka mówiłam o poświęcanym czasie fakt,że spotykam się z kimś od takiego czasu nie oznacza,że jest to gorsze lub lepsze spędzam z nim mało czasu, bardzo mało, za mało żeby się zakochać akurat tyle ile może trwać uniesienie, zachwycone spojrzenie... i tyle nie oceniam dobrze takiego postępowania bo to oczywiście niezgodne z normami ale dla mnie nie oznacza ta norma,że nie będe z tego korzystać musiałabym sama dojść do tego i po prostu przestać chcieć ... a nie chcę Matka Polka to wyswiechtane pojęcie i nie odnosi się do żadnej z nas dzieci są ważne i jeśli ich nie będzie to kto na nas będzie późńiej pracował? to prozaiczne podejście , ale dla kogoś takiego jak pomarańczowy wpis może to zrozumiałe bardziej niż radość z posiadania dziecka
  8. dziewczyny z żalem ale uciekam ;-( wieczorem poczytam co napisałyście i pewnie coś od siebie dodam :-) naprawde fajne jesteście i cieszę się ,że mamy takie miejsce :-)
  9. mówiąc na całego miałam na myśli te wielogodzinne spotkania i telefony w nocy :-) spotykamy sie od niecałych 2 lat
  10. Laurka mój mąż to tez taki kpiarz :-) ale wiem,że za tym ukrywa naprawdę czułe serce ...
  11. Stokrotko pracuję i nie moge na bieżaco pisać ,ale powiedz skąd u Ciebie w takim razie tyle nienawiści do osób które sa w związkach i się umawiają na kawę choćby? Przeciez mój romans to błahostka przy Twoim :-) poszłaś na całego .... .... i jeszcze ku pamięci jak mąż Was znalazł na tej działce?
  12. Myślę,że Kropeczka ma rację ile kobiet tyle różnych postaw, i nie ma co uogólniać i oceniać, bo każda ma swoje wartości :-) i wiecie co cieszę się ,że tak się tu dobrałyśmy ,że każda jest inna bo różnice tworzą najciekawsze rozmowy a czasem dyskusje :-) Laurko - ja nie mdleje na widok A. :-) zbyt mało czasu mamy :-) Stokrotko a jak Ty tłumaczyłaś tę wielogodzinną nieobecnośc w domu?
  13. o !!! jakie zgodne z nas babeczki :-) czasami :-)
  14. a skoro nas czytasz i nawet polubiłaś to dlaczego się nie przyłączysz?
  15. Ministrant musi coś w sobie miec bo z powodu jednego takiego biegałam do kościoła o wiele dalej niż ten , kóry miałam pod nosem ;-)
  16. Stokrotko głupota byłoby narażanie sie na spotkanie znajomej osoby choc oczywiście to niewykluczone - wczoraj na spotkaniu z klientem okaało się,że kończyliśmy te samą szkołę ;-) ale widzisz my tam gdzie jesteśmy wśród ludzi nie okazujemy sobie w żaden sposób niczego co mogłoby budzić podejrzenia .... bo i po co?
  17. nie wiem dlaczego ktoś tu napisał to co napisał ale jeśli to jest szczere to miło mi jednak uważam ,że większość wypowiedzi tu jest szczera, co więcej dziewczyny wszystkie piszą od serca i dlatego tak nam się dobrze rozmawia - przez tyle czasu trudno byłoby wciąż coś kręcić i to chyba najlepszy dowód na to ,że istnieją topiki gdzie mozna normalnie pogadac z fajnymi ludźmi ;-)
  18. wersja dla męża- koleżanka, spotkanie z klientem , lub bez wyjaśnień, bo raczej się nie tłumczymy przed sobą z kim a raczej kiedy wrócimy...
  19. Przeoczyłam Stokrotko, spotykamy się tylko tam gdzie raczej nie spotkamy znajomych - np.motele za miastem, parki, czasem jeździmy w nasze ulubione miejsce nad jeziorkiem na prywatną plażę, wierz mi że nie wyobrażam sobie pójśc do centrum handlowego z nim... no co Ty ;-) ludzie w branży wiedzą, że się lubimy ale nic wiecej bo dla każdego jestem miła a dla niego to nawet staram sie mniej byc dostępna choc tez rozmawiamy itd, normalny kontakt.O sobie mówiąc tez posługujemy sie nazwiskami więc nie dajemy żadnych powodów do podejrzeń . Acha a sms-y zaraz kasuję ;-) ;-) ;-) ;-) a wysyłam tylko z kompa ;-) ;-) ;-) i nie nauczyłam sie tego od Beaty :-);-) ;-) Kropeczko ja się też kochałam w boskim Michaelu :-) i jeszcze w Thomasie Andersie z Modern Talking choc to bardzo stara sprawa ;-)
  20. Myszorku bliski sercu nie znaczy że kochany miłością taką prawdziwą , na zawsze. Naprawdę żadna z Was nie zabujała sie kiedyś w jakimś aktorze np. ;-) to podobnie -niby git ale przecież wiadomo ,że nie zaplanujesz z nim przyszłości...i nawet tego nie chcesz
  21. Myszorek - torebka jak najbardziej dobry zakup szczególnie ze względu na kolorki - będzie pasować do kilku zestawów ;-) Bella ja nóg nie wyciągnęłam :-) ale nerwów trochę mnie to kosztuje... nie ma nic za darmo
  22. Stokrotko gratulacje co do tego 36 :-) dziewczyny , może ja wyrachowana jestem a może po prostu znalazłam faceta, który tak samo postrzega taki związek jak ja... Bella - nowa szefowa to trudna sprawa, ale radzę CI zachowaj powściągliwość, bo ona będzie chciała się wykazać. No i nie nadskakuj bo źle na tym wyjdziesz- dystatnsik ale uprzejmość, zmiany ok ale niech powie dlaczego tak będzie lepiej... nie martw się będziemy CIe wspierać :-) sma jestem szefową dziewczyn i wiem jak to jest z drugiej strony, i byłam podwładna kobiety i tez wiem o co chodzi - trzymaj sie i pamiętaj,że jesteś kompetentna - będzie OK
  23. dlaczego bys poległa Kropeczko? przecież w tej chwili to oznacza dokładnie - w tej chwili i nic więcej ... to miłe ,ale chwilowe, kończy się spotkanie i kończą się uniesienia można dostać codziennie wiele sms-ów i słów przez telefon ale to zawsze oznacza chwilę...
  24. Bella a czemu CIe nowa denerwuje? u mnie dziś dwie nowe osoby przychodzą i jakos inaczej jest ale nie nastawiam się na przyjaźnie w pracy więc też popatrz na nią miło może niepwnie się czuje w tym pierwszym dniu ?
×