Rybka111

Halinka juz czekam :-) Bella to fakt jadąc samochodem tą główna trasa to myk myk i juz zamiast w Katowicach to w Bytomiu jesteś albo i dalej ;-)

pamiętam Bella,że księgowość i podziwiam, bo ja musze mieć kontakt z ludźmi ;-) papierzyska mnie szybko nudzą... cierpliwości nie mam ;-( a Katowice CI się podobają? Ja znam Tarnowskie Góry i Bytom :-) Stokrotka jak tam podrywacz już CI dał spokój ?

ten 20 Bella brzmi jak wyrok - ale w księgowości to tak bywa..... ale potem będzie 21 i będize luzik - przynajmniej względny :-)

Bella to może jakieś lody sobie zafunduj - temperatura jak na Hawajach ;-) i te kozaki zdejm - jak miękka wykładzinka to może na boso?;-)

Bella u mnie tez cieplutko ale nie aż tak , a okna nie możesz otworzyć? ja mam biuro w lesie więc sama przyjemność, ale w Katowicach to chyba trudniej o las ? :-)

to fakt pójsć na kawę z nudziarzem to stracony czas :-) wielbiciel powinien humor poprawić i umiec zainteresować rozmową ... inaczej nawet pyszna kawa nie kusi :-)

i długo juz CIę tak namawia? :-) kawa to chyba nic złego?

a co to za podrywacz Stokrotko?

Ja jestem :-) jak to Rybka pławię się....... w komplementach Halinki :-) Halinka - ja Ci już odpowiedź wysłałam i może też mi jakąs niespodziankę z fotką zrobisz ? Cat

Laurka tylko ciepło sie ubierzcie bo jak nie to nie tylko pingwiny ale i niedźwiadki polarne po domu będa CI biegać :-) a rzodkiewki.... no cóż ja wciąż jakies bilety muszę do kontroli oddawać albo wiosłowac niewidzialnym wiosłem ;-)

też kiedys tak robiłam z tym niewidocznym ale dałam spokój bo mnie to rozpraszało a często sama zagadywałam do znajomych ot tak sobie :-) a ktoś kiedyś mi powiedział,że jestem sumienna bo przez jakiś tam czas o 8 gg włączałam więc sie do pracy nie spóźniałam - wtedy właśnie zlikwidowałam gg :-)

no właśnie Stokrotko sklepy ale jakie? z dodatkami krawieckimi czy inne? bo nie wiem czego szukać... a komunikatory to już dawno mam wyłączone z powyższych powodów...

Laurko ja potrzebuję takie futerko , kóre by wystarczyło na obszycie szala czyli jakieś 2 m, nie jestem znawcą ale lisy to chyba mniejsze są :-) wiem,że można znaleźć takie coś bo przecież sa różne rzeczy obszywane futerkiem - po prostu poszukac musze ;-)

a ja czapki nie mam, ale w tym roku chcę mieć taki szal długi obszyty futerkiem i niestety to co widze w sklepach to nie to i chyba sama sobie coś wykombinuje tylko nie wiem gdzie takie futerko do obszywania kupić ;-(

kozaki do mini, maxi i spodni - zawsze fajnie wyglądają :-) nie nosze ich tylko do sportowych ubrań :-) no własnie pomyśleć ,że kiedyś sama chowałam czapke do torby bo uważałam,że to obciach a teraz syna pilnuję żeby tego nie robił ;-) sprawiedliwość ;-)

no właśnie - jak się odbiera takie rzeczy inaczej niż normalnie wynika ze sprawy to jest problem...

Myszorku myślę jednak ,że nie jestem taka osobą choć mąż często mówi że lubie mieć rację ;-) ale wśród znajomych raczej doceniam nawet odmienność zdania bo uwielbiam gadać o różnicach i dyskutować jeśli ktos myśli inaczej. Jak ma dobre argumenty może i mnie przekonać ;-) ale to oczywiście moje zdanie, bo możesz mnie tak odbierać i nawet ciekawa jestem czy faktycznie tak jest? obrażanie sie o skaner to typowy przykład charakteryzujący również osobę o której ja mówiłam... ostatnio ta osoba obraziła sie bo stwierdziłam,że mieszkania sa ładniejsze na innym osiedlu niż to na którym ona mieszka... no i 2 godzinami milczenia mnie ukarała ;-(

Laurka - bez mleka tez da sie kawke wypić :-) i wiesz co nawet dobra jest :-) Bella - dzięki za miłe słowa bo sama znam takich ludzii ciężko mi z nimi żyć- najgorszy jest dla mnie brak możliwości dyskusji ,które uwielbiam bo mi znana osoba po prostu obraża sie jak dziecko ;-)

Myszorku czyżbyś mówiła o mnie? ;-) :-) :-) Bella - marzniesz bardzo? Ja mam zimowy płaszcz jeszcze w szafie to Ci moge pożyczyc ;-) żebys sie nie rozchorowała jak Kropeczka ;-(

Witaj Myszorku ;-) mgła jak mgła można sobie poradzić choć w taką pogode trochę zwolnione myślenie mam. Miałam zabrać koleżankę ze Starołęki i oczywiście wyleciało mi z głowy - musiałam zawracać ;-) ale w biurze mam cieplutko ja mam wspaniały humorek - dziś już się zdecydowałam na moje kochane kozaczki i wyglądam dzić bardzo kobieco na moich szpileczkach ;-) oprócz tego koleżanka ma urodziny i jakoś miło od rana się zrobiło... będzie trzeba też popracować ,ale przeciez to tez lubię jednym słowem - trochę dobrego humoru dla Ciebie Myszorku :-)

dobranoc Laurko i dzięki za wspólną kawkę :-)

teraz moda na małe jest więc sie ciesz z tego co masz ;-) lepsze 75 b niż 75 D ale wiszące jak wory ;-) no i może bez stanika będziesz czasem mogła pobiegać - ja nie za bardzo moge a czasem marzę o takim totalnym luzie ;-)

acha a przypomniało mi się,że jednej znajomej od tabletek anty to o 2 numery urósł :-) ale wydaje mi się,że natura to sama reguluje i nie ma się co stresować, wiadomo,że jak wypełniały się mlekiem to inaczej działały a teraz muszą się przestawić i pewnie wrócą do normy - nie martw się :-)

hm.... wiadomo,że rozmiar w czasie karmienia sie powiększa ale zanikające cycki ? ;-) ni e przesadzasz? ja wróciłam do rozmiaru sprzed karmienia i to w obu przypadkach, może juz nie są takie sprężyste ale 75 c spokojnie mam, w czasie karmienia nawet D nie wystarczło a przed ciążą jaki rozmiar miałaś?

ponoć nawet mi sie zdarza płakać przez sen - ale tylko jak wieczorkiem jakieś filmy okrutne oglądam ... dlatego nie jestem fanką horrorów. Niezaciekawe wspomnienia z dzieciństwa mam więc pewnie gdzieś to tam w psychice siedzi i się odzywa...