Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sedonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sedonia

  1. kd88kd Sama byłam w szoku, nie chciałam wstać z łóżka hihi straszyli mnie lekarzem i co tylko tak się bałam, a tu taka niespodzianka :D Ja leżałam od czwartku wieczora do niedzieli rana. Naprawdę, nic się nie bój, AHA i jeszcze blizna jest duuużo ładniejsza niż moja pierwsza, przede wszystkim iedalnie równa a nie fale dunaju!!!
  2. kd88kd WItaj, mogę Ci z czystym sumieniem napisać, że cesarka na Łubinowej to prawie jak na wczasach-dosłownie!! Po cesarce poprosiłam o "coś na spanie" dostałam dożylnie i spałam jak susełek przez cały dzień i noc, od czasu do czasu się budząc na zwilżenie ust wodą. Później trzeba było wstać wziąść prysznic, nic nie bolało, naprawdę, koleżanka obok również miała CC tylko dobę wcześniej ode mnie i ona mi mówiła, nie bój się nic nie będziesz czuła, patrzyłam na nią jak na...... sorrki-debilkę!!!! Ale miałą rację, wstanie nie było problem, prysznic tym bardziej. Normalnie opiekowałam się córeczką, możesz dzwigać tyle ile waży Twoja dzidzia-tak powiedział doktor! Opieka na Łubinowej wspaniała, każdy "na zawołanie", zobaczysz będziesz zadowolona i napiszesz podobne słowa do moich jak już będziesz w domku!!! Ja jestem w ciągłym szoku samopoczuciem po cięciu, 2 lata temu byłam strasznie obolała, jak sobię wspomnę pierwsze podniesienie z łóżka i ten ból.... A miałam cc również w prywatnej klinice, super wypas, tylko szkoda, że tak bolało PO cięciu. Teraz jestem 12dni po CC i dalej potwierdzam, nic nie boli, nic nie ciągnie, pare dni temu zaliczyłam duże zakupy, szkoda, że rozmiar ubrań taki duży ale brzuszek kurczy się z każdym dniem :D Nic się nie bój.... naprawdę!
  3. sierpniowa_mama Akt małżeństwa ten, który dostałaś po ślubie :D Nic nie musisz auktualniać. Ja już mam akt urodzenia dziecka odebrany i szwy ściągnięte-co za ulga :D Pozdrowienia dla wszystskich!
  4. Hej dziewczyny, dzięki za odpowiedzi!!!! Dzwoniłam do USC i powiedzieli, że mam mieć jeszcze skrócony akt małżeństwa jeżeli było zawarte nie w Katowicach. Kurcze, strasznie mnie pobolewa głowa, zauważyłam, że jak tylko za długo zginam głowę w dół to od razu zaczyna mnie boleć i trzyma ból tak długo, aż nie zażyje tabl. :O Czy to efekt znieczulenia podczas CC? :O Pozdrowienia dla dwupaczków i rozpakowanych hehe :D
  5. Orzeszek26 Jestem mile zaskoczona podejściem mojej córci do dzidzi, wiadomo, trzeba mieć oczy dookoła głowy, no i dwa razy tyle roboty co przy jednym dziecku, bo np. jak przebieram dzidzię to córcia mi wynosi jego ubranka do prania :D i muszę wstać znowu zabrać małego i iśc po ciuszki, bo doprosić się nie moge żeby przyniosła spowrotem, bo mówi "prać"-teoretycznie pomaga :D Jak karmię małego to musze ją np. całować ale to jest słodkie i pilnuje żeby jej nie zaniedbać i ciągle zwracam na nią uwagę nawet podczas karmienia piersią. Ale jest ciekawie, może szybciej schudnę hihi!!! Pyćka- GRATULACJE!!!! W jakich dniach dokładnie byłas na Łubinowej? :D Ja byłam od 14-18 lipca, pierw leżałam na sali przedpołogowej a od 15stego w sali 102 :D AHA dziewczyny co do ubranek!!!!! Ja trafiłam na same upalne dni więc dziecko było ubrane tylko w body, 3 sztuki to ja zużyłam w 1 dzień!!!! Pierw był ubrany w jedną, później poszedł do kąpieli i dałam czyste, a wieczorem tak się mu ulało, że był mokry i poszło od razu 3 body!!!!! Śpiochy i kaftaniki przywiozłam do domu spowrotem, a z body mąż musiał gnać następnego dnia rano. Mam jeszcze pytanko, jestem zielona co do rejestracji dziecka. Gdzie powinnam się zgłosić, że urodziłam dziecko, skąd wziąść akt urodzenia itd???????????? Wiem, że trzeba zarejestrować i zgłosić, że się urodził ale to w Katowicach w urzędzie?? :O:O:O BARDZO WAS PROSZĘ O ODPOWIEDZ!!!!
  6. Hej Dziewczyny :D Ja już jestem szczęśliwą mamusią :D Wczoraj wróciłam do domku, napisze krótko JESTEM ZACHWYCONA, trafiłam na masę rodzących ale pomimo tego, opieka luxu, operacja również, świetna atmosfera i same mega plusy! Trafiła się jedna nie miła pielęgniarka ale to chyba wszędzie się ktoś niemiły trafi, mąż zapytał jej rano czy aby na pewno chce pracować skoro jest godzine w pracy, a minę ma jak po 24 godzinach ciężkiej, męczącej pracy! Od razu była milsza. Leżałam pierw na sali przedpołogowej, a dopiero w 2 dobie byłam przewieziona do "pokoiku". Mam porównanie, 2 lata temu również miałam CC w prywatnej klinice więc porównując obydwie kliniki wybieram Łubinową! Pozdrowienia. p.s. Dzidzia kochana, zdrowiutka, opieka nad noworodkami GENIALNA, wystarczy powiedzieć, ze prosi się mleko itd. i jest w minutę na stoliku.
  7. Hej dziewczyny, ale mamy upał, ja mam w domu teraz równe 29 stopni, a co będzie w południe.... :O Ale ostatni dzień. Mam takie pytanko, czy jak mam dzisiaj być na 20stą w szpitalu to powinnam wcześniej zadzwonić, że przyjadę itp.? Czy wystarczy skierowanie, które mam do CC wprawdzie wiadomo, bez daty na kiedy jest przewidziane.
  8. Dzięki sierpniowa_mamo Trzymaj kciuki, przydadzą się :D:D:D CO do pasa poporodowego to sama nie wiem.., 2 lata temu jak chciałam po CC sobie takowy kupić to mi położna, lekarz itd. itd.itd.itd. powiedzieli, że absolutnie nie polecają, bo mięśnie zamiast same pracować to leniuchują spoczywając na pasie i najlepsze co może być to samoczynne wciąganie brzucha, nawet w nocy o ile to możliwe. Fakt, brzuch mi "schodził" długo, byłam już szczupła a brzuszek dalej wypukły, ale po ok. 6 miesiącach wciągania go był naprawdę płaski. Wręcz chyba ładniejszy niż przed ciążą. Teraz też tak będę robić, chociaż już nie będzie taki ładny, bo pojawiły się rozstępy, pamiątka po ciąży :D
  9. Sierpniowa_ mama Ja Ci napisze zaniedługo jaka była reakcja na nie dopuszczenie do wszelakich zastrzyków praktykantek i praktykantów, doświadczę na własnej skórze!!!
  10. Orzeszek26 Tak przeszedł, ale łapały mnie takie skurcze, że upuściłam szklankę z wodą na podłogę, straszny ból. Leżałam praktycznie cały czas i pomogło. Teraz jedynie wchodząc do wanny mnie złapał skurcz w krzyżach-dużo gorszy od tego między nogami!!! I leżę dalej :D
  11. Łucja, miałaś czekać na mnie!!!!! Haha, żartuje, serdeczne GRATULACJE, dziwne mi właśnie było, że się nie odzywasz, cieszę się, że już masz to za sobą i tulisz swoje maleństwo... :D:D:D:D Życzę dużo zdrówka dla Was!!!!!!
  12. No tak, jak widać każdy jest mega inny, bo ja np. po kremie mam natychmiastową wysypkę i to nie po jednym, tylko wypróbowałam już kilka :D ] Każdy musi przetestować na sobie i wybrać najlepszą metodę. Dziewczyny po cesarce proszę napiszcie czy mąż jest obecny podczas operacji, widzi np. za szybą co się dzieje itd.?
  13. Itania "kontrolowany gąszcz" haha ale się uśmiałam z tej nazwy :D:D:D:D
  14. Ja golę zwykłą maszynką i robię to na wyczucie, czasami z lusterkiem ale fakt-łatwo nie jest bo brzuszek przeszkadza :D Ale golę tak od jakiś 5 lat więc na wyczucie i na pamięć jężdzę maszynką :D Kurcze ale ciepło, ja ciągle leżę z wiatrakiem nad głową, ponoć to niezdrowe???? mama mi ciągle to powtarza, ale bez tego ani rusz!!!! Najchętniej weszłabym do jakiegoś Adriatyku, mmm :D
  15. Dzięki za odpowiedzi, czyli woda z dziubkiem :D OK, jutro obowiązkowe zakupy spożywcze :D A co do praktykantek to wiem, że się muszą uczyć ale błagam.... nie na mnie ani na moim dziecku... ała!!!!!! Są wyrozumialsze osoby i odporniejsze na ból, pewnie i chętne na uczenie się na nich pobierania krwi itd. :D Ja wzięłam się za prasowanie ale to nie był chyba najlepszy pomysł. Po godzinie prasowania teraz leżę jak kłoda w łóżku i co chwilę mnie baaardzo kłuję między nogami, bolesne :( Ale może jak poleżę to mi przejdzie. Pozdrowienia i miłego dzionka życzę :D
  16. Dziewczyny, a co radzicie zabrać ze sobą dodatkowo? Na pewno trzeba mieć ze sobą jakieś picie, wode mineralną?? Zabrać sobie jakieś dodatkowe jedzenie?? :D:D:D Macie jakieś dodatkowe rady?
  17. CAROL77 Też bym się wściekała po takich przejściach, bo bez przesady, tak samo z suchym chlebem, Hillton może to nie jest i marcepanków do jedzenia się nie oczekuje ale jest XXI wiek i ja suchy chleb daje sąsiadce - DLA KONIA! Dzięki za info, na pewno sobie przypilnuję, żeby praktykantki mnie nie dotykały, niech trenują na kimś innym, ja jestem do takich rzeczy zbyt tchórzliwa, żeby po kilka razy wkuwać itd. na samą myśl dostaję skurczy :D Trzymaj się, najważniejsze, że jesteście zdrowi, a ja dam znać po powrocie do domku, ponoć ma być wypis w niedzielę, tj. 18stego lipca. Postaram się od razu napisać jak było.
  18. Hej dziewczyny, kolejny upalny dzień :O uwielbiam ciepełko ale nie teraz haha :D Fakt, cudów oczekiwać nie można, wszędzie pracują tylko ludzie, praktykantki muszą się nauczyć swojej pracy jak i w szpitalu tak i w biurach itd. Ale ja nie chce być ich królikiem doświadczalnym, bo wystarczy mi mega dawka stresu związana z operacją i za dodatkowe przygody typu źle wkute werflony itp. - serdecznie dziękuję!!! Jadąc do szpitala chce być pewna, że jestem w dobrych rękach i osoba, która się we mnie wkuwa czy robi opatrunek jest w pełni świadoma i pewna swoich czynów. Jako dziecko troszkę przeżyłam w szpitalach państwowych i powtórki na pewno nie chcę i nie zniosę. Niech się dziewczyny uczą na osobach, dla których pobieranie krwi itp, to pesteczka :D znam takie, np. mój brat!!! A co do tego, że ktoś żeruję na innych dziewczynach, które chodzą od początku na Łubinową to chyba nie do końca..... ?? Dzwoniąc do rejestracji i pytając o możliwość porodu na Łubinowej Panie udzielają informacji, że potrzebne są 3 wizyty u lekarza z tego szpitala i można rodzić. Tak samo powiedział dr. Ślęczka, 3 wizyty i dostane skierowanie. Sam mi kazał chodzić dalej do lekarza swojego prowadzącego i wyznaczał tylko dodatkowe terminy na nasze "spotkania". Tak więc jak widać po 3 wizytach jest dla nich opłacalne odebranie porodu czy CC, resztę refunduje NFZ, bo gdyby tak nie było to nikt na pewno nie dopłacałby z lekarzy do interesu z własnej kieszeni !!!
  19. Na szczęście ok. 95% opinii jest pozytywnych na temat szpitala więc liczę, że i moja będzie również pozytywna po cesarce. Trzeba myśleć pozytywnie! Przynajmniej się starać :D Ja już odliczam godziny, mąż się ze mnie nabija, że jeszcze 3 dni zostały, a ja już panikuję jakbym miała jechać za chwilę rodzić!!! Dziewczyny, które miały CC planowane na Łubinowej, kazali Wam na pewno przyjechać dzień wcześniej na wieczór. Przygotowują wtedy jakoś do operacji czy po co się w sumie tam jedzie wcześniej? Pytam, bo w klinice musiałam być na 9 rano naczczo i o 11 była cesarka, a tutaj dzień wcześniej, to jakie zabiegi wykonują i jak to wygląda? Pozdrowienia :D
  20. Kurde Caroll77 to faktycznie nieciekawie, z opisu wręcz istna porażka!!! Ale najważniejsze, że dzidzia zdrowa no i oczywiście Ty również. Trzymajcie się,powodzenia i zdrówka dla Was! Ja przeżyje na własnej skórze już w czwartek rano!!!! :O
  21. Itania Ja mam tak samo, od 3 tygodni albo i dłużej zero apetytu, ewentualnie słodycze bym jadła cały czas, ale to tak samo i przed ciążą było więc u mnie normalne. Jem na siłe, dzisiaj mama zrobiła mi zdrową kolacje i czekała aż ją całą zjem :O Do kibelka chodzę jakieś..... 6 razy dziennie i czasem z 1 raz w nocy. Co do opuchnięć to mi też puchną stopy i drętwieją jednocześnie dłonie, jak gdzieś idę w upał to wiotczeją mi nogi tak jakbym miała zaraz upaść. Okropne uczucie. Do tego mam ukochaną dwulatkę, za która non stop muszę biegać :D I 2 malutkie pieski :D Sierpniowa_mama Poproś lekarza o tabl. na zgagę. Ja biorę i kocham je po prostu, miałąm taką zgagę, że nawet gardło i podniebienie mnie szczypało, nocami jak leżałam dochodziły mi soki żołądkowe nawet do gardła, raz bym się udusiła!!! masakra!!!! Teraz spokój i jem co chcę, dzisiaj właśnie zaliczyłam kołacza drożdzowego :D Powtarzam jeszcze moje pytanko, czy mąż przy CC jest obecny, są jakieś szklane drzwi itp, za którymi stoi i mozemy się widzieć czy jesy całkiem nieobecny???? Boże.... Jutro 10ty!!!!!! Jeszcze 5 dni :O
  22. Co do koszuli do porodu to chyba obojętne, bo i tak będzie do wyrzucenia, ale nie rodziłam siłami natury ani razu więc nie wiem:D A no właśnie, trzeba wykupić ubranko mężowi. Jak to wygląda na Łubinowej? Tam gdzie miałam CC wcześniej to mąż dostał ubranko i stał za szybą, przez którą wszystko widział. Tu będzie tak samo? Czy wogóle nie będzie miał dostępu do mnie podczas CC i nie wykupuje się nic... A ja wogóle dopiero dzisiaj dopakowałam do torby do szpitala ręcznik, zapomniałam, że to nie hotel i pod hasłem "rzeczy osobiste" na pewno mieli go na myśli :D
  23. Kurcze ale tego wysłało, a przedostatnie zdanie jest najlepsze :D Jak się czujesz i samopoczucie :D to chyba to samo haha :D
  24. Sierpniowa_mama Ja też mam newborny od 2-5kg, rodzę za tydzień to Ci później napisze czy jest się czym martwić :D Ale jak pamiętam to 2 lata temu miałam pieluszki od 3-6kg i były zbyt duże dla córci na samym początku, a miała 56cm. Później kupiłam mniejsze i byłam bardziej zadowolona i jej na pewno było wygodniej! Takie moje zdanie. Tak samo nie dostosowałam się wg kartki do kupna koszul rozpinanych do karmienia. Mam zresztą dwie z przed 2 lat, jak sobie przypomnę to odpinanie ich w nocy, później zapinanie na pół śpiąco, bo inaczej to się koszula "plątała" to mnie krew zalewa. Kupiłam sobie w C&A dwie wygodniutkie, bawełniane koszulki do spania, na ramiączkach, które są regulowane i w łatwy sposób jednym ruchem mogę je regulować do karmienia. Łucja jak samopoczucie? Zaniedługo się widzimy haha :D
  25. Sierpniowa_mama Ja też mam newborny od 2-5kg, rodzę za tydzień to Ci później napisze czy jest się czym martwić :D Ale jak pamiętam to 2 lata temu miałam pieluszki od 3-6kg i były zbyt duże dla córci na samym początku, a miała 56cm. Później kupiłam mniejsze i byłam bardziej zadowolona i jej na pewno było wygodniej! Takie moje zdanie. Tak samo nie dostosowałam się wg kartki do kupna koszul rozpinanych do karmienia. Mam zresztą dwie z przed 2 lat, jak sobie przypomnę to odpinanie ich w nocy, później zapinanie na pół śpiąco, bo inaczej to się koszula "plątała" to mnie krew zalewa. Kupiłam sobie w C&A dwie wygodniutkie, bawełniane koszulki do spania, na ramiączkach, które są regulowane i w łatwy sposób jednym ruchem mogę je regulować do karmienia. Łucja jak się czujesz i jak samopoczucie? Zaniedługo się widzimy haha :D
×