achaja82

Cześć żabcia Fajnie, że jest nas coraz więcej :) Kasiula - nie chciałabym Cię martwić ale ja po odstawieniu tabsów też miałam takie dziwne bóle w drugiej połowie cyklu. Musisz cierpliwie czekać - trzymam kciuki aby to jednak była ciąża :D

W sumie to masz rację. Trzeba czerpać wiedzę z różnych źródeł byleby tylko nie traktować wypowiedzi na forum jak wyroczni, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie. Jak możesz to zaczernij sobie nick - nie będzie ryzyka, że ktoś się pod Ciebie podszyje.

A ode mnie taka mała rada - jesteś w domu i pewnie nie masz zbyt wielu zajęć to może poczytasz trochę o tematyce ciążowej w necie, niekoniecznie na forum, będzie Ci łatwiej wtedy wszystko zrozumieć, a może przy okazji i mnie trochę podszkolisz :)

Normalna temeratura to zazwyczaj 36,6 st. Mierzona rano może być trochę niższa- u mnie jest to średnio 36,5 albo troszkę mniej - jest to sprawa indywidualna dlatego trzeba mierzyć od początku cyklu, żeby mieć porównanie.

Też jestem w tym początkująca. Napiszę co wiem najwyżej mnie ktoś poprawi :) Temperaturę mierzy się codziennie rano, o stałej godzinie, przed wstaniem z łóżka. W czasie owulacji temperatura skacze do góry (co najmniej 0,2 st C), podwyższona temperatura utrzymuje się do czasu przyjścia @ - około 14 dni. Jeżeli temperatura nie spadnie to jesteś w ciąży :D

To się zgodzi jeżeli masz regularne cykle, a po odstawieniu tabletek nie zawsze tak jest. Ja się w zeszłym cyklu bardzo zdziwiłam, bo owulkę miałam dopiero w 24dc (co wcale nie oznacza, że u Ciebie też tak będzie). W tym cyklu zdecydowałam się na codzienne, poranne mierzenie temperatury co by owulki tym razem nie przegapić, jeszcze nigdy tego nie robiłam ale mam nadzieje, że się uda ją przyłapać :D

Jak poczekasz jeszcze tydzień to będzie można uznać, że test jest wiarygodny. A wiesz kiedy miałaś owulkę ?

Dzięki dziewczyny, ja też mam nadzieję, że uda się szybciutko i wszystko będzie ok :) Kasiula - u Ciebie z tym testem to jeszcze naprawde za wcześnie. Musisz być trochę bardziej cierpliwa, bo niepotrzebnie się tylko smucisz negatywnym wynikiem.

Hej dziewczyny Ja również całkiem niedawno odstawiłam tabletki i zaczęłam starania o dziecko. W pierwszym cyklu podobnie jak ty Kasiula strasznie się nakręciłam, widziałam u siebie już nawet wszystkie objawy ciążowe i bardzo się zawiodłam jak zobaczyłam jedną krechę na teście. @ dostałam dopiero w 40dc :o Teraz jestem w 8 dniu kolejnego cyklu i z niecierpliwością czekam na owulkę - mam mocne postanowienie tym razem nie nakręcać się tak bardzo, ale nie wiem czy się uda :)

No to mamy już tylko 3 tygodnie na to docieranie - hihihi

No to super Carlain :-) Ogromne gratulacje !!! Jak widać nie potrzebne były te całe nerwy :-) Dbaj teraz o siebie i życzę wszystkiego najlepszego Tobie i maleństwu :-) Dzień dobry i miłego dnia wszystkim dziewczynom

Biorąc pod uwagę, że test nie był z pierwszego porannego moczu to myślę, że możesz się już cieszyć :-) Ale dla pewności lepiej powtórz test jutro.

Baderka - dzięki, wydaje mi się, że przechodziłam różyczke, więc tu nie powinno być problemu. Bardziej martwię się kotem, ja tam się nie boję toksoplazmozy, wiem, że trudno się zarazić od kota, łatwiej chyba jedząc surowe mięso, ale byłabym spokojniejsza gdyby się okazało, że mam już przeciwciała.

Hej dziewczyny ! Śledzę wasze forum od samego początku i zbieram cenne informację :) Wprawdzie jeszcze nie rozpoczęłam starań, ale już niedługo. Kończę przyjmowanie tabletek 30 maja, potem krwawienie z odstawienia i około 6 czerwca mogę rozpoczynać próby - ciąża mnoga mile widziana :-) 14 czerwca biorę ślub więc jak dobrze pójdzie to kto wie, może w noc poślubną - hihihi A tak poważnie to nie do końca może być tak łatwo, bo zawsze miałam BARDZO nieregularne cykle i nie wiem kiedy się spodziewać owulacji po odstawieniu tabletek. Mam pytanie do bardziej doświadczonych kobiet - jakie działania powinnam podjąć przed przystąpieniem do prób ? Tydzień temu zaczęłam brać kwas foliowy i witaminy dla kobiet, a w piatek planuję iść zrobić morfologię i przebadać się na toksoplamozę - mam kota i mam nadzieje, że jestem już odporna. Jest coś jeszcze o czym powinnam pamiętać ? Pozdrawiam wszystkie staraczki