achaja82

Mój lekarz powiedział, że szanse są. Przepisał mi te durne tabletki na pół roku i powiedział, że mam do niego nie przychodzić chyba, że coś mnie zaniepokoi. Tylko, że ja mam inne zdanie. Na tych lekach co mi przepisał raczej nie zajdę, ale chciałam dac im szansę. Zbieram się w sobie, żeby zadzwonić w końcu do tej kliniki leczenia niepłodności, ale jakoś ciężko mi to wychodzi :(

U mnie stadnard :o Przywykłam już. Ciekawe co u Aszti ?? STARAJĄCE SIĘ Nick........|.Data @...|Test....|CyklStarań.|..Miasto....|..Wiek...|Dziecko ________________________________________________________ _____ Aszti.......|.29.03.......05.04......10........Warszawa .......32 achaja82..|.29.04.......30.04.......9.......Trójmiasto.. .......26 Ptakowa...|.....?...........?.........17.......ok.Kłodzk a........26 Eddi29.....|.....?...........?..........6........śląskie .............27 ZACIĄŻONE: Nick......|..Wiek..|..TC..|...Data Porodu...|Płeć......|..Miasto......|...Dzieci ________________________________________________________ ___ Dominikap...27....!...12..I...14.04.2009.....I.......... .| .lubuskie. ...I....1.... Tulipanek....28....I...22..I....26.05.2009....I ...........|małopolska...I....-.... nicola81.....28....|...29..|...10.06.2009....|chłopak... |górny śląsk..|..Maks 5l. Dianak.......26....I...20...I...11.06.2009....|chłopak.. | warszawa....|.......... Loona_84....25....|..26...|...30.06.2009...|chlopak... | dolny śląsk..|....-...... Sylvia25...|.25.....I..23...I....16.07.2009...Ichłopak.. .|Kraków.......I........... J_A_N_A...26..|.22.|..15.07.2009|(dziew)Gabriela|Ziel. Góra|Justysia 2l kasza83......25....|...?...|....21.07.2009?..|.......... .|.łódź..........|.... LUŚKA28...|.28.....I..9....I....23.09.2009...I.......... ..I..opolskie.... I..syn 2lata fretka83......26.....| 2-4?|....28.11.09?......|....?.......|Śląsk/Szwecja.|st syn 6l.,ml.syn 3 l GOŚCIE: ________________________________________________________ ___ kasiula86.. Poznań........22 marta84....Poznań .......24 zabcia86....kuj-pom......23 Edusia83....Kraków.......25

Hej Sylvia Jak tam zdrowie ? No u nas pustki i wiatr hula ...

Na pewno będziemy czekać na dobre wieści od Ciebie. Kiedy planujesz pierwszą wizytę u lekarza ?

Trzeba przyznać, że rzeczywiście nasz topik umiera śmiercią naturalną :(

wow Fretka - GRATULACJE Normalnie zrobiłaś to w ekspresowym tempie :D Tak dla przyzwoitości możesz się w tabeleczce naszej przenieść ;)

Chyba wszystkie zasypało dzisiaj ;)

Sylvia - wracaj nam do zdrowia, odpoczywaj sobie spokojnie. Zawsze mnie dziwi jak słyszę, że ktoś dostał antybiotyk na grypę :o Loona - ciężarne niestety tak mają z tymi kurczami w łydkach, chyba magnez powinnaś łykać

Ja chętnie, ale Ty juz pewnie po ;) U mnie sypie śnieg - mamy wspaniałą zimę tej wiosny :o

W takiej sytuacji to rzeczywiście nie możesz teraz iść na zwolnienie. No trudno - będziesz musiała się przemęczyć.

Naleśniki to ja zawsze na oko robię, bez przepisu i jest ok ;) Koteczek - ten antybiotyk to dostałaś Ty czy Michaś ? bo na grypę to nie powinno się brać antybiotyków przecież.

loona - chyba u Ciebie jest już najwyższy czas na L4

Dzień dobry Brr.. Jak zimo i brzydko - zmokłam w drodze do pracy :O dominika - trzymam kciuki za ciebię i córeczkę, życzę lekkiego porodu Czy u was też tak wiało w nocy ? Nie mogłam przez to spać ....

hej Sylvia - wspólczuje tych nerek, mam nadzieję, że wszystko będzię ok, najważniejsze by maleństwo było zdrowe fretka - bardzo ładna tempka :D U mnie standard, żadnej owulki. Śmiałam się dziś z mężem, że mi zamiast rosnąć to temperatura spada ... A on na to: \" Może u Ciebie jest odwrotnie \" :D

Niestety loona podejrzewam, że nie dostaniemy żadnego info od dominiki :(

Hej dziewczyny Ale u mnie dziś piękne słoneczko świeci :D Tylko zimno jak cholera :P loona - super, że masz dobre wyniki, teraz trzymam kciuki za wizytę Sylwi ;)

A chciałam się jeszcze poskarżyć co mi wczoraj mąż powiedział ... Że robię się droga w utrzymaniu ;) !, bo sobie jedwab do włosów kupiłam za niecałe 15 zł, echhh Ci Faceci - dobrze, że nie wie ile czasem na inne kosmetyki wydaje - hihihi ;)

loona - napewno wyjdzie wszystko ok :) Jak tam glukoza ? Za drugim razem smakowała lepiej ? :P U mnie też zimno i pada :o

Nie chce mi się pracować więc wam jeszcze opowiem jak uratowałam kotkę od śmierci głodowej. Moi rodzice mają kotkę, która ma już 11 lat - kiedyś była moja ale jak wyjechałam na studia to została z rodzicami. Przyjeżdżam, patrzę, a z niej została tylko skóra i kości, stan zapalny dziąsła, ząb ma prawie korzeń na wierzchu, a kot jej tylko jedną stroną. Pytam się matki czy była u weterynarza, a ona mi mówi, że dzwoniła (!!!) - ręce mi opadły - i powiedzieli, że nie wyrywają zębów, bo nie maja sprzętu i trzeba jechać do innego miasta 40 km, a moi rodzice nie mają samochodu. Ja nie bawiąc się w żadne telefony wrzuciłam kota w koszyk i dawaj do tego weta, no i co ? Dało się :) Wprawdzie bez znieczulenia (ząb i tak był na wierzchu więc to była chwilka) i sama musiałam kotkę trzymać przy zabiegu, ale pozbyliśmy się wrednego zęba :D Kot jest teraz na mnie śmiertelnie obrażony ale przynajmniej jeść może ;) No więc mam dla was taką radę - Nie leczcie zwierząt przez telefon :P

Kurde, ale ja zawalona robotą po tym urlopie jestem, a tak mi się nie chce, że szok :( Do tego koleżanka z pokoju poszła teraz na urlop więc nie mam nawet do kogo gęby otworzyć :o

Ej no , nie przesadzasz z tą 7 rano ? :P Teraz to się moge napić, ale kawy ;)

Dzień dobry :) Ja już z powrotem w pracy ... Sorki, że nie zaglądałam tak jak obiecałam ale za dużo zajęć miałam, z rodzicami się trzeba było nagadać, fryzjera odwiedzić no i przyjechała moja siostra ze swoim 2,5 letnim synkiem, więc było co robić ;) Muszę przyznać, że wypoczęłam tylko, że dziś nie mogłam się z łóżka zwlec, bo mi się wszystko poprzestawiało GRATULACJE dla nowej Cioci !!!! Fretka - Super, że owulka jest :) To jak ? Będzie dziewczynka ? ;)

No ja już spakowana i gotowa do wyjazdu więc się powoli żegnam. papapapa

Wracam w niedziele, ale jak pisałam u rodziców internet jest więc pewnie zajrzę do was. Mam tylko nadzieje, że mój cykl nie sprawi mi niespodzianki i do mojego powrotu nie będę miała owulki, bo będzie to 12dc, ale w końcu nie mogę całego życia podporządkowywać staraniom ;)

Hej A ja się właśnie zaczynam pakować, bo dziś do rodziców jadę. Kurcze już zapomniałam jak to jest jeździć komunikacją publiczną, to dobrego czyli samochodu człowiek się szybko przyzwyczaja ;) Ale co tam około 12 wyjdę z domu to już o 18 będę u rodziców na Mazurach ;)