samotnaBELA

moje drogie koleżanki dawno się nie odzywałam :-) bo roboty mam strasznie dużo ale chce powiedzieć że nie rozumiem tej chęci posiadania kota ja jednak milośniczką psów jestem :-) i choć myszorka kocham to nie mogę zrozumieć :-) dzisiaj był ważny dzień zdałam najważniejszy egzamin w swoim życiu i jestem strasznie szczęśliwa (choć nie powinno się łączyć tych dwóch słów) moja wajcha zabrała mnie na na kolacje i kupiła wino ;-) które właśnie pijemy gdyby nie to że mamy kryzsys paralmentarny to był by to wspaniały dzień :-)

Mysza pojechała nad wisłe? a miała zostać w domu dziwne dziwne :-)

nie zaczełam moja hipnoza wciąż działa wiec miałam nadzieje że ty mi opowiesz o wrażeniach :-)

skoro masz czas na analizy kto ile wpisów co ile minut i wywody o naszych szefach to się nie rób taka święta

nieśmiała zgadzam sie z Tobą :-D w całej rozciągłości, przybij piątkę

o Tobie nigdy

och miło to słyszeć pindziu ma

mój umUr jest po prostu cudowny :-))) przepraszam co wrażliwszych ;-)

witam Koleżanki no nie wierze kurna nie wierze że ta czerwona to nie któraś z \"nas\" stałych bywalczyń tylko odwagi nie ma z czarnym nikiem wystąpić !!!! ech ale szkoda gadać !!! Kropka to że sie rozbiły to jedno, ale to jak będzie ci teraz pachnieć łazienka mmmmmmm ;-) ja kiedyś na wakacjach rozczaskałam flakon z wodą perfumowaną choc wyglądał na stabliny wiec to nic nowego niestety ;-) Co do imprez firmowych, to była naprawde na róznych róźnistych, i wniosek mój jest jeden, im większa firma, tym mniej zabawy a wiecej sztywniaków, którzy by się napili ale się boją bo CO LUDZIE POWIEDZĄ !!! Były też imprezy ze zdradami, z pijaństwem na umur i z różnymi dziwnymi innymi sytuacjami ale prawda jest taka że widzi się na tych imprezach to co się chce widzieć, uczestniczy się też w nich zazwyczaj na tyle na ile samemu się chce. Jeśli impreza jest dla jakiejś dużej firmy to można w jednym rogu zobaczyć bawiących się ludzi, w drugiej pijanych w trupa a w trzecim sztywniaków z herbatką i notatnikiem ;-) myszorku koktaj krewetkowy? ja lubie krewetki ale na koktajl nigdy się nie odważyłam jak smakuje ? ale się rozpisałam

witam pindzie ;-) byłam dzisiaj w stolycy i sie okazało że spóźniłam się na pociąg (jakieś 30 sekund) dzięki temu spotkałam się z jedną młodą pindzią i wypiłyśmy kawe w najbardziej luksusowej knajpie w warszawie gdzie kelner był we fraku, płatki róż w toalecie a na wyjście dostałyśmy po słoneczniku ;-) P.S. wprawdzie byłysmy w mcdonaldzie gdzie było pełno ludzi, kawa średnia a kelnera nie uświadczysz ale i tak było super :-))))

witam nieśmiała droga ma, ja żyje z jedynakiem więc wiem coś na ich temat ;-) natomiast sama jestem z wielodzietnej rodziny :-) mam więc rozległą wiedze na temat różnic :-) ;-) różnimy się ale i tu i tu widać wady i zalety np. wajcha zapisuje się na szczepienie nie pamięta o tym że ja przecież też jadę w to samo miejsce to będę go potrzebować (dopiero po pytaniu, a dla mnie też załatwiłeś ;-)?, kłamie: jasne, pójdziemy razem ;-) np. ja zawsze myśle że \"ktoś to za mnie zrobi\", są takie rzeczy których bardzo ale to bardzo nie lubie robić (domowe jak i np. załatwianie różnych spraw w urzedach) i wtedy myśle że i tak to ktoś za mnie zrobi i czekam ;-) (nie zawsze się niestety udaje)

nieśmiała kochanie dziękuję że mi przypomniałaś o tym fryzjerze bo ja kontrolnie zadzwoniłam do swojego i mam wizytę na najbliższą sobotę (hurrrraaaa) a myślałam że to dopiero w następną gdyby nie Ty musiała bym z odrostami do połowy października śmigać rabatka dla Ciebie

zimno mi :-o chce mi się spać ja chce do domu ;-) :)

ja lubię góry latem bardziej nawet niż zimą ale najpiękniejsze dla mnie są góry jeśienią słoneczną ciepłą jesienią wtedy góry czy lasy są tak piękne że nie można się napatrzeć na te wszystkie kolory :-) ech Moluś super zdjęcia a gdzie byliście dokładnie? (chodzi mi o szlaki, wracaliście zawsze w to samo miejsc? czy nocowaliście gdzies w schroniskach na trasie?)

nieśmiała musisz zwrócić się do komisji wybierającej zdjęcia to jednoosobowa komisjia składająca się z Myszorka :-)

wymagasz odemnie rzeczy niemożliwych ;-) nie znam parametrów tego aparatu i nie polecam go absolutnie, ponieważ nie ma stabilizatora obrazu co w pewnych okolicznościach utrudnia robienie zdjęć ;-) wychodzą zamazanne :-o to Sony T coś tam ;-) kupiony 2 lata temu za 2 tys zł teraz Sony ma już nowsze wersje tego aparatu, ze stabilizatorem obrazu i z lepszym wyświetlaczem (ale niestety nie jest taki cieniutki i malutki jak ten który mam ja)

Myszorek obiecał przesłać Ci Kropciu zdjęcia ze zlotu (ona jest w posiadaniu wszystkich :-D) wybiera więc pewnie teraz coś odpowiedniego :-)

Myszorku ja bym była za NIE ale chyba troche chociaż trzeba prawda? :-o ;-) jadę dzisiaj po pracy do Krakowa :-D :-D:-D:-D na meeting z koleżankami, to mnie tylko mobilizuje do pracy szybciej zrobie, szybciej wyjdę, szybciej będe w Krakowie

oj nieśmiała nie widziałam Cię :-) ale również witam

hello witam Was Myszoruku buchachachachacha :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D (post z 20:31 wczoraj wygrał z grzy-bo-wską) Kropka zrobiłam dokładne oględziny w lustrze i jako że nie było tak źle ;-) to zamiast diety kopenhaskiej zjadłam coś normalnego witaj Moluś czemu płaczesz?

oj tu nie o nienawiść a o Twój mej osoby odbiór sie rozchodzi rozumiem że powinnam dietę kopenhaską rozpocząć ;-) ide więc do domu rozpaczać w samotności

taaaa jasne teraz tak mówisz mnie tam nic nie ucina

ja grubas no wiesz? chcesz żebym się kompleksow nabawiła ;-)

hej Kropka tyś chudziusieńka jak nitka możesz jeść a jeszcze raz mi tu wspomnisz o brzuchu wystającym to będzie lanie ;-)

masz też mje po co Ci koleżanki z pracy ;-) :-D :-D witam koleżanki wszystkie