goja_19
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja_19
-
Ja też listę podpisuję. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego jak dużo dzieje się na naszym topiku ostatnio. Kilka dni nie mogłam na bieżąco z Wami przebywać, a teraz już się gubię kto z kim i dlaczego :-D Annapo przede wszystkim bardzo się cieszę, że Ty już dobrze się czujesz. Prasowanie możesz mi podrzucić, co prawda mam swoje zaległości, ale ciężarne trzeba odciążać hihihi. Rebeko Tobie też chętnie pomogę w obiadku, ale nie wiem czy wytrzymacie z M zanim wrócę z pracy. Ciekawa jestem który termin będzie właściwy, czy ten lutowy czy marcowy, ale jak by nie patrzeć, to i tak już blisko. She gratuluję dobrych ocen. Już to kiedyś mówiłam, ale się powtórzę, Ty jednak zdolna bestyjka jesteś :-) Rudamaxi cieszę się, że już doszliście do zdrowia. Tobie też gratuluję piątek. Jestem z Ciebie dumna :-) Kaszubko tak wczoraj pomyślałam jak przeczytałam o Twoim nowym wynalazku, że teraz przepadniesz na kilka dni :-D ale chętnie pooglądam Twoje dzieła. Rzena nie jestem na bieżąco, jak tam sytuacja w domu, wszyscy już zdrowi? Mam nadzieję, że limit chorób już wykorzystany. A Ty odpoczywasz po ciężkiej funkcji sister of mercy :-D Wesoła u mnie też już śladu nie ma po śniegu, za to za oknem krople wody spadają z dachu na parapet i mam wrażenie, że ciągle leje deszcz. Efekty dźwiękowe zarąbiste. Ja już chcę wiosnę!!! Dea ja też chciałabym pooglądać aktualne zdjęcia, więc jak już odpoczniesz po podróży to proszę przesłać jakie zdjątko. dla wszystkich. Pa
-
strasznie dużo tego więc :-D ale dobrze, że w środku zdania a nie na początku :-)
-
Witam wszystkie bardzo serdecznie. Kawa już się parzy więc szykujcie kubeczki. Długo mnie nie było więc nawet nie staram się nadrabiać czytania, bo znowu nie byłoby mnie przez kilka kolejnych dni :-D Dzisiaj mam skrócony dzień w pracy, bo ksiądz przychodzi z wizytą więc muszę się trochę wcześniej zerwać. Życzę wszystkim miłego dnia.
-
-
Witam Was gorąco. Właśnie wciągam ciasteczko, które u nas w cukierniach nazywa się \"firmowe\" takie z bitą śmietaną. Może ktoś ma ochotę? Mam małe wyrzuty sumienia, bo aż widzę te skaczące kalorie, ale wieczorem na ćwiczeniach wszystko spalę :-D
-
Dziewczyny fajnie, że jesteście, ale tym razem trochę przesadziłyście, nie nadążamy czytać, a czytam szybko :-D Ja chciałam tylko zameldować, że wróciłam z nart cała i zdrowa. Zjechałam z góry wyższej niż skocznie harachowskie. Nie było to w mistrzowskim stylu ale zjechałam :-D Rebeko zdjęcia nie mam, ponieważ byliśmy we dwoje i gdyby mój nauczyciel mnie zostawił na chwilę, żeby zrobić mi zdjęcie, to szybko zniknęłabym mu z kadru i strach pomyśleć jak by się to skończyło :-) Bardzo się cieszę, że coraz częściej widzę naszą szefową Anię :-) Na wszelki wypadek wyrzuć z domu wszystkie miski żeby nie kusić losu :-D Drench mój wyjazd na narty był przy okazji wyjazdu służbowego. Oglądałyście dzisiaj mecze piłki ręcznej? Niesamowite emocje. Na końcu meczu Polska - Norwegia tak się wydarliśmy z M i synem, że nasza gwiazdeczka się wystraszyła. Życzę wszystkim dobrej nocy i uciekam pod prysznic, bo jutro niestety do pracy. Najgorsza jest ta pobudka :-( Pozdrawiam wszystkie gaduły
-
Hej, hej tu Wasz brunet wieczorową porą :-D Znowu walczyłam cały wieczór z internetem i nic. Jak poszłam do sklepu w którym kupiłam komputery i ruter, to dziwnie na mnie patrzyli i byli pełni podziwu, że umiałam coś tak poprzestawiać, że nie działa internet na stacjonarnym. Rodzinka dalej oburzona. Muszę im jutro zrobić jakiś pyszny deser w ramach przeprosin i zaprosić informatyka do domu, który mi to wszystko zrobi jak trzeba i już nie będę świrować, że niby ja informatyk itp. Aniu bardzo się cieszę, że Cię widzę. Witam serdecznie Drench faktycznie trudny nick do zapamiętania. Będziemy ćwiczyć swoje umysły :-) Wszystkie pozostałe panie również bardzo serdecznie pozdrawiam i kocham i zmykam spać. P.S. Jutro chyba będzie mój debiut na nartach. Trzymajcie kciuki. Dobranoc
-
Witam Was gorącą kawką. Nie omieszkam też wspomnieć o liście obecności, którą kładę obok kawy :-) Myślałam, że przez weekend będę miała dużo czasu, żeby do Was zaglądnąć, ale tak jakoś zleciało. Od piątku walczyłam z komputerem, podłączyłam ruter i od tego czasu internet mam tylko na moim laptopie, a stacjonarny się zbuntował i musiałam podzielić się z rodzinka swoim komputerem, mi pozwolili tylko przelewy zrobić :-) Nie wiem dlaczego, ale wszyscy myślą, że zrobiłam to specjalnie, że ten internet u nich nie działa. A ja po prostu nie jestem informatykiem i już. Mój syn już czuje się dobrze, wreszcie gorączka odpuściła, gardło też wygląda normalnie, więc myślę, że limit chorób na ten rok już wyczerpany :-) U mnie wczoraj było ciepło, a dzisiaj znowu mrozik. Pocieszam się że jeszcze tylko dwa miesiące i będzie bliżej do wiosny :-D Życzę wszystkim miłego dnia , tym chorującym szybkiego powrotu do zdrowia
-
Rudamaxi minęłyśmy się. Dziękuję za życzenia. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Ciebie i Konradka.
-
Dea dziękuję. Ja dzisiaj też miałam ciężki poranek. Mój syn w nocy miał dosyć wysoką gorączkę, musiałam mu robić okłady. Ja mam na ustach ogromną, cholernie bolącą opryszczkę (już trzeci raz w ciągu miesiąca). Szkoda mi mojego Bartka, bo u nas właśnie się ferie zaczęły. Buziaki dla wszystkich Kaszubka chyba odsypia za mnie :-D i dlatego jeszcze się nie pojawiła. Niech śpi, to może ja szybciej się obudzę.
-
Kochane bardzo dziękuję Wam za życzenia. Po dwóch dniach przyjmowania gości jestem padnięta. Jutro do Was zaglądnę na dłużej. Dobranoc.
-
Porywam kanapkę z ogórem :-D i spadam do domu. W sobotę i niedzielę mam gości więc weekend będzie dla mnie pracujący :-) Muszę zrobić zakupy i mam w planie zrobienie ciasta jeszcze przed ćwiczeniami dzisiaj, a jutro od rana z domu nie wychodzę i robię całą resztę. Buziaki dla wszystkich Życzę miłego weekendu.
-
Wesoła jeśli jeszcze nie jest za późno, to ja też poproszę o kanapkę. Kaszubko jasne, że możesz za mnie pospać. Może wtedy wreszcie się obudzę.
-
Blaszka kochana jesteś, dziękuję za kawkę. Moja córcia ma 6 lat 9w sierpniu skończy 7). Ja jak byłam mała też miałam takie dolegliwości, mam nadzieję, że jej to szybko minie. Rybko rogata dusza powiadasz... :-) Rebeko strasznie to szybko zleciało.
-
Blaszka ja poproszę tego prince, bo dzisiaj kawa jest jakaś wyjątkowo gorzka :-) muszę ją czymś osłodzić. Ja dzisiaj nieprzytomna jestem. Wczoraj późno poszłam spać, a o 4 rano moja córcia płakała, że ją nóżka boli i musiałam jej masować. Tak, że kawa idzie od rana,a le spać nadal mi się chce. Miłego dnia życzę
-
Ja też jestem tego samego zdania, a poza tym niech te dzieci mają jeszcze trochę dzieciństwa.
-
Kochane prawie umarłam z tęsknoty za Wami. Ja jak zwykle biegam jak oszołom. Rebeko wychodzi na to, że Twoje ciuchy zostały dwa razy wyprasowane. Pamiętasz jak mi je podrzuciłaś do prasowania we wtorek? Widocznie w transporcie powrotnym do Ciebie się pogniotły i musiałaś prasować jeszcze raz :-D She będę trzymać za Ciebie kciuki, chociaż mam takie samo zdanie jak Kaszubka, na pewno będą same 5. W sobotę mam gości więc wieczorkiem wypiję toast za twoje bardzo dobre oceny. Meg życzę dużo zdrowia dla mamy i wytrzymałości dla Ciebie. Mój M też kiedyś nie chciał słuchać o kredytach, a teraz do tego dojrzał i od czasu do czasu lubi coś kupić na raty, np. wczoraj kupił mi laptopa na urodziny :-) Wesoła ja nic nie chcę mówić, ale ten ogórek do kanapki może coś zwiastuje :-D Blaszka witam Cię serdecznie. Mój syn w tym roku skończy 13 lat i jak na razie nie mam z nim żadnych problemów, córka skończy 7 lat i podobnie jak Twoja uwielbia donosić na braciszka, ale tak w ogóle, to się bardzo kochają. Ostatnio zastanawiałam się właśnie nad tym kiedy pojawi się problem papierosów. Nie próbuję Ci nawet nic doradzać jak powinnaś się zachować, bo nie mam pojęcia, ale jednego jestem pewna, zresztą pisała już o tym Kaszubka. Nic nie można załatwiać krzykiem, bo chłopak się dopiero zbuntuje i wtedy dopiero będzie problem. Życzę Ci kochana pomyślnego rozwiązania problemu i spokoju. Annapo bardzo miło Cię zobaczyć na topiku. Może już niedługo zaczniesz wystawiać listę obecności :-) Cały czas pamiętamy o Tobie Kaszubko jak tam Twoje przeziębienie już wyleczone? Też mnie martwi nieobecność Erato, ale mam nadzieję, że ona po prostu nie ma chwilowo czasu i niedługo do nas zawita. Gorące buziaki dla wszystkich Może ten mój wpis to wielki chaos, ale bardzo się spieszę, więc wybaczcie
-
Witam Was gorąco. Ja chętnie przyłączę się do Was i razem z Wami zapadnę w zimowy sen :-D Nie cierpię zimna, szarości i krótkich dni. Zaraz idę do domu, a tam czeka mnie prasowanie i chyba pierwszy raz zrobię to z przyjemnością. Jak pomyślę sobie o ciepełku bijącym od żelazka, to mi się cieplej na duszy robi :-) więc jak któraś z Was ma zaległości w prasowaniu, to proszę podrzucić. Muszę jeszcze zrobić listę zakupów, bo w weekend będę miała gości. Ale póki co to nie mam pomysłów co przygotować, może macie jakieś fajne pomysły - fajne, niedrogie i szybkie do przygotowania :-D Buźka dla wszystkich
-
Ja też się z Wami witam, bo jeszcze pomyślicie, że mnie przymknęli po ostatniej imprezce :-D Wczoraj cały dzień mieliśmy ubaw. Mój tato stwierdził, że skoro wizyta policjantów była dla nas taką atrakcją, to szkoda, że kogoś z nas nie przymknęli, mielibyśmy jeszcze większą atrakcję. Oczywiście pod warunkiem, że nie byłabym to ja :-D U mnie świeci słoneczko, ale mrozik się utrzymuje. Miłego dnia wszystkim
-
Tak się zastanawiam czy postawić kawę, czy życzyć dobrej nocy :-D Ja niedawno wróciłam od moich przyjaciół z imprezki. Było super, nawet policja przyjechała, bo oni mają takich głupich sąsiadów, którym wydawało się,że jest głośno. Pośmialiśmy się z policjantami i oni pojechali, a my się dalej bawiliśmy. Annapo jeszcze tylko troszkę i będzie ok, czuję to w kościach :-) Wiecie co, uciekam spać, bo strasznie trudno mi trafić w klawiaturkę :-D Buziaki dla wszystkich i jednak życzę dobrej nocy. Pa
-
Witam gorąco. Kaszubko ja też Cię mocno ściskam i życzę błyskawicznej poprawy humoru. A może to w powietrzu fruwa (ta skłonność do wpadania w dołek) bo ja też czuję, że znowu coś zaczyna się ze mną dziać. Kurde ostatnio coś za często. Ale cóż, życie. Rudamaxi cieszę się, że u Ciebie wszystko fajnie się układa, oby tak dalej. Konradek świetnie wymiata na parkiecie :-D Wysyłam wszystkim wielkiego buziaka i zaraz spadam do domu. Może jeszcze w pracy sobie trochę popłaczę, żeby później w domu trzymać fason. Właśnie zostałam sama więc mam taką możliwość :-) Jak mi przejdzie, to zaglądnę. Pa
-
Annapo bardzo się cieszę, że już troszkę lepiej. Jeszcze kilka dni i wszystko wróci do normy. Wiecie co? Idąc z pracy wstąpiłam na małe zakupy i kupiłam ptasie mleczko waniliowe (w promocji było :-D) i jak już dotarłam do domu, to zjadłam 8 szt. a później poszłam na aerobik :-D Musiałam tyle zjeść, bo: jedno za Kaszubkę, drugie za Rebekę, za De, no właśnie jak odmienić za Deę?hihihi i za Annapo, czy Annępo?, za Rybkę, za Errato, za She, za Wesołą, za Rudąmaxi (że o Waszych wszystkich dzieciach nie wspomnę) i w sumie wyszło mi, że za mało zjadłam, więc wyrzutów sumienia nie miałam. Najgorsze jest to, że zamiast iść spać, to ja myślę co by tu na kolację zjeść. Buziaki dla wszystkich. Podpisuję listę już za jutrzejszy dzień, bo jadę rano do Czech i dopiero wieczorem może się pojawię. Dobrej nocy i miłych snów.
-
U mnie też troszkę wieje, ale trzymam się kurczowo biurka :-D
-
Ale z Was pracusie, a może łącza zamarzły i nie przepuszczają wiadomości :-) U mnie w pracy cieplutko, ale za oknem mroźno. Zapraszam na herbatkę i bułeczkę z żółtym serem.
-
Witam wszystkich w bardzo mroźny dzień. Dla rozgrzewki i pobudki stawiam gorącą kawkę, że o liście obecności nie wspomnę :-D