goja_19
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja_19
-
dzisiaj tylko tyle. Miałam z Wami spędzić wieczór, a tymczasem zrobiła mi się mała powódź w łazience :-(. Jutro Wam opowiem, teraz idę spać. Dobranoc. Miłych snów P.S. Mi się chyba rury przyśnią :-)
-
Witam kochane WE u mnie był barrrrdzo męczący, ale miły. W sobotę rano byłam z synem na świetnym meczu. Chłopcy przegrali co prawda tylko 4 punktami, ale szło im dobrze, a młodzi kibice byli po prostu cudowni. Były takie niesamowite emocje, krzyczeli, klaskali, zachęcali chłopców do walki i było widać, że to naszych młodych szczypiornistów bardzo dopingowało. Później po meczu pojechałam z synem do fryzjera (dzisiaj w szkole mieli sesję zdjęciową więc musiał się przygotować), ja w tym czasie (a nie miałam go dużo ok.40 minut) obiegłam sklepy z ciuchami, bo musiałam sobie coś kupić na imprezkę. Zamierzenie było takie, że kupię tylko bluzkę, a kupiłam spodnie, golfik i taką włochatą kamizelkę. Zestaw wyglądał super, chociaż na imprezie kolega skojarzył moją kamizelkę z moherem :-D dobrze, że to nie był beret. O godz. 16 miałam spotkanie z koleżankami ze szkoły średniej, a później prosto z tego spotkania byłam u mojej bratowej na imieninach. Na spotkaniu z koleżankami piłam drinki (żubrówka z sokiem jabłkowym) a u mojej bratowej wódkę cytrynową z miodem (pycha :-) ) ale za to niedzielny poranek był bardzo ciężki. Jak spotkaliśmy się u moich rodziców na obiedzie, to ja z moją bratową jakoś dziwnie nie miałyśmy apetytu, ale sukces, że w ogóle byłyśmy :-) Czasami człowiek traci kontrolę, a później kac morderca nie chce odpuścić. Dobrze, że tak rzadko mi się to zdarza. Dzisiaj jest już dobrze. A wczoraj jeszcze byłam na urodzinach u mojej koleżanki synka. Tak, że nie odpoczęłam, ale za to pobawiłam się nieźle. Zaraz uciekam do domu. Na 19 idę na aerobik, ale później postaram się do Was zaglądnąć. Dla wszystkich wielka .
-
Byłam w sklepie i już zmieniłam, więc mogę znowu kolanko spod biurka wyciągnąć :-) Masz rację Rebeko zamiast świrować w rajstopkach, lepiej bym sobie kupiła grube skarpety i oczko by nie leciało, a i cieplej by było :-) Annapo
-
Ja do herbatki dokładam bułeczkę i powidła śliwkowe. Dea u mnie mycie okien to pikuś, mam tylko 3 pomieszczenia. Chętnie bym Ci pomogła, tylko nie wiem czy na samolot zdążę :-) Wiecie co mi się przytrafiło. Właśnie poleciało mi oczko w rajstopkach na samym kolanie, a mam dzisiaj krótką spódnicę. O kurrrrrrcze, muszę chyba wyjść gdzieś do sklepu (niestety niezbyt blisko). To na razie znikam.
-
Cześć Wesoła widzę, że już winka spróbowałaś, bo litera Ci uciekła :-D
-
Dzień dobry Skoro Rebeka postawiła kawę, to ja stawiam wino. pogoda iście barowa, więc winko będzie jak znalazł. No i listę obecności kładę na stoliku.
-
No proszę, ale tematy kulinarne. A z tymi kaczkami to już przesada. Gdzie ja teraz kaczkę dorwę?! Ja robiłam kiedyś kaczkę z jabłkami, była dobra, ale najczęściej robię nadziewaną mięsem. I robię tylko wtedy jak dostanę ze wsi od mojego M kuzynki, bo te ze sklepu nie są takie dobre. Dea ja w tym tygodniu robiłam placki ziemniaczane i tarłam ziemniaki na tarce. Pomyślałam sobie wtedy, że nie trzeba chodzić na siłownię, trąc ziemniaki można tak przypakować, że hej :-D Ja mam w pracy wino chilijskie, nie wiem jakie, ale narobiłyście mi takiego smaka, że jutro chyba je otworzę i wcale nie będę patrzeć na to czy sama piję, czy nie. Zresztą, myślę,że dotrzymacie mi towarzystwa. Muszę kończyć, bo moje dzieci coraz głośniej dyskutują i coś mi się wydaje, że będę musiała rozwiązać jakiś konflikt. Pa
-
W sumie nie muszę, przecież praca nie zając... Staram się przy najmniej udawać, że coś robię i zaglądam co chwilkę do Was :-)
-
Straszne lenistwo we mnie wstąpiło dzisiaj. Obijam się jak nie wiem co, nic mi się nie chce robić, a piątek dopiero jutro :-( Ale za to za oknem wyjrzało słoneczko :-)
-
Dzień dobry Kaszubko nie zgadniesz co za mną zaczęło chdzić, jak przeczytałam Twój wpis :-D Rebeko dzięki za kawę, ja dorzucam wafelki i życzę wszystkim miłego dnia. U mnie dzisiaj leje deszcz, ale udaję, że tego nie widzę, siedzę tyłem do okna i przeglądam oferty z biura podróży, wiecie Egipt, Tunezja, Rodos, takie tam :-)
-
DRZEWA były piękne :-) i stronka moja przy okazji :-D
-
A zapomniałam Wam powiedzieć, że dzisiaj widziałam śnieg. W Szklarskiej Porębie spadło trochę, a w Czechach sypały duże piękne płatki. Nie było mrozu więc ulice były czarne (na moje szczęście) ale dzrewa wyglądały pięknie. To tyle na dziś. Pa
-
wpadam podpisać lstę. Jestem strasznie padnięta. Rybko uwielbiam studencką z bakaliami i galaretką ale mleczną, następnym razem jak będę jechała, to specjalnie dla Ciebie kupię gorzką, pod warunkiem, że po nią przyjedziesz do mnie (nie masz daleko) ewentualnie możemy się umówić w połowie drogi :-) Kaszubko pięknie - galaretki, bita śmietana, krówki, a ja tu walczę z oponką na brzuchu :-) Erat zazdroszczę Ci tej pogody. U nas na termometrze już nie ma temperatury dwucyfrowej. A z tymi wyjazdami, to jest tak, że nasz dostawca ma siedzibę w Czechach i tam jeździmy po towar, a przy okazji robimy jakieś zakupy. Ceny są bardzo podobne do naszych, bo my robimy zakupy w marketach. Tam gdzie ja jeżdżę nie ma sklepików przy granicy i nie można zaopatrzyć się w tani alkohol. Chociaż w marketach tam jest troszkę taniej niż u nas. A propos NK, ciekawa jestem dlaczego mnie jeszcze nie zaprosiłaś do listy znajomych? :-) Rebeko ja też poproszę o winko, o ile Erato jeszcze nie wypiła wszystkiego :-) Annapo Dea Rudamaxi Wesoła Rzena Meg She Jeśli kogoś pominęłam to posyłam dwa :-) Idę spać, bo zasypiam na siedząco. Byłam dzisiaj na aerobiku i dostałam taki wycisk, że jutro chyba obudzę się bez oponki na brzuchu :-D Dobranoc
-
Dobranoc
-
aaaaa, już kumam po prostu nigdy nie używałam takich słów :-D na topiku, niezłe
-
chciałam napisać dupeczka, a zrobiły się gwiazdki w środku dupeczki :-D
-
hej, tu Wasz brunet :-) Rebeko obiad, to ja jadam dopiero ok.17, a w pracy co popadnie. To jogurcik, to jakaś bułeczka, kanapeczka tudzież ciasteczka i rośnie dupeczka :-D ale rym mi wyszedł. Erato do trzech razy sztuka :-) chciałam tylko dodać, że szarlotka, czy szrlotka (jak zwał tak zwał :-D) też jest moim ulubionym smakołykiem. A z ptasim mleczkiem, to widzę, że wszystkie mamy tak samo - wciągamy całe pudełko na raz :-D Annapo wielka buzia dla Ciebie , trzymaj się kochana, sama nie wiem czemu (komu), ale się nie dawaj. Jesteś przecież silną kobietą, że o nas wszystkich gotowych do pomocy nie wspomnę Pozdrawiam wszystkie miłe panie i idę spać. Jutro będę miała ciężki dzień. Rano jadę do Czech, wrócę pewnie ok.16:00, a na 16:30 mam w szkole zebranie u mojego syna,później na 19:00 na aerobik i zabraknie mi doby. Nie wiem kiedy zjem obiad, ale co tam, bez jednego obiadku przeżyj :-) pa
-
Rebeko zlituj się, ja jestem głodna, a Ty tu o śledziach, ogórkach itp. smakołykach :-) Wesoła jest jeszcze jajecznica?
-
Rebeko {kwiat] jasne, że takie śniadanko by wystarczyło. T umówmy się, że ja w takim razie będę robiła drugie śniadanie :-) Wesoła ja chętnie skorzystam ale troszkę później.
-
Witam słonecznie wszystkich. U mnie za oknem piękne słońce, więc można sobie wyobrazić, że to już wiosna :-) Wysyłam słoneczko wszędzie tam gdzie go nie ma.
-
Kaszubko nie uwierzysz - wyszłam z pracy z myślą o zakupach, ale myślą przewodnią było ptasie mleczko, no i jak zaczęłam robić te zakupy, zapomniałam o nim. W drodze do domu jak sobie przypomniała, to myślałam, że się popłaczę z żalu, ale nie miałam już czasu, żeby wracać, w ten oto sposób dzisiaj nie wysyłam do Ciebie kalorii (wyślę jutro :-D) Rebeko koniecznie odeśpij weekend. Wglądasz ślicznie, ciąża Ci służy, ale się sprytnie zamaskowałaś pod tą bluzeczką, bo gdybym nie wiedziała, że jesteś w ciąży, to na tym zdjęciu na pewno bym nie zobaczyła :-) Erato serdecznie gratuluję. To jest niesamowicie przyjemne jak ktoś nam dzieci chwali, a jeszcze za takie osiągnięcia. Płakałaś ze szczęścia? Bo ja tak mam, pamiętam jak mój syn skończył pierwszą klasę i na zakończeniu roku p.dyrektor wręczał niektórym rodzicom podziękowania. Ja nie wiedziałam, że ja też takowe otrzymam i jak mnie wyczytał, to szłam z taką głupią miną i walczyłam sama z sobą, żeby się nie rozryczeć przy wręczaniu dyplomu. Annapo tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku, że jak każda z nas bardzo ciepło myśli o Tobie, to chyba to do Ciebie dociera i jest Ci lżej. Mam nadzieję, że tak i że wrócisz do nas niedługo Pozdrawiam serdecznie wszystkie panie i idę spać, bo byłam dzisiaj na siłowni i trochę zmęczona jestem. Rebeko ja wstaję o 6:15 i tak pomyślałam, że skoro Ty wstajesz o 6:00, to może byś mi podała śniadanie do łóżeczka co? :-D Ale się rozmarzyłam.A swoją drogą, to jak ja tak mogę wyręczać się ciężarną kobietą. Jak poczekasz na mnie, to ja Ci podam. Pa
-
Wpadłam na kawkę jeśli jeszcze jest. meg9996 witaj na pokładzie , gorszą forma się nie przejmuj, teraz chyba taka pora roku kiedy wszyscy bardzo łatwo popadają w zły nastrój. Ja też dopiero zaczęłam wychodzić z dołka :-) Jak masz potrzebę się wyżalić, to dawaj, będzie Ci lżej na duszy i szybciej wróci Ci dobry humor. A może już wrócił. Rebeko a skarpetki dzidzi kupiłaś? :-D Jak miał się urodzić mój syn, to mój mąż razem z moim bratem zrobili drewniana kołyskę, w której później kołysała się córka mojego brat, moja córka i jeszcze czworo dzieci moich znajomych. Aktualnie jest u mojego kuzyna. Chętnie bym ją komuś pożyczyła jeszcze, żeby nie wyrzucać. Kaszubko jesteś niemożliwa z tym ptasim mleczkiem. Zaraz wychodzę do domu i pewnie po drodze zahaczę o sklepik i kupię moje ulubione waniliowe. Kilka kalorii poślę do Ciebie za karę, że kusisz :-D Erato z tymi hasłami, to ja tak długo miałam, że wymyślałam sobie jakieś łatwe, które zaraz zapominała i jak trzeba było je użyć, to sobie myślałam, że przecież takie łatwe wymyśliłam, ale często niestety nie mogłam sobie przypomnieć jaki. Teraz używam jednego prawie do wszystkiego i jest spokój. Wesoła u mnie dzisiaj zimno, ale słońce świeciło, teraz już zachodzi, ale szepnęłam mu, żeby jutro zaglądnęło do Ciebie, no i do reszty świata, tak, że do jutra musisz wytrzymać. Dea pociesz się, że jak skończysz, to będziesz sobie leżała i podziwiała jak masz pięknie. No i do końca remontu już pewnie niedaleko. I jeszcze jedno - ja mam tylko dwa pokoje, łazienkę i kuchnię do remontu, że o przedpokoju nuż nie wspomnę :-) Wszystkim posyłam bukiet i i biegnę po to ptasie mleczko. Tak się wciągnęłam w to pisanie, że zaraz zaczną mi się liczyć nadgodziny :-D
-
Kaszubko test super, uśmiałam się, tylko nie wiem czy będziecie chciały jeszcze ze mną rozmawiać, bo na wszystkie pytania źle odpowiedziałam. Annapo ściskam mocno i posyłam dużo pozytywnej energii, wracaj szybko do formy i do nas oczywiście Jutro poniedziałek :-( na samą myśl, że zaczyna się nowy tydzień robi mi się niedobrze. Idę zrobić jakąś kolację dzieciom i muszę ich zaraz zagonić do spania, bo boli mnie dosyć mocno głowa i muszęsię wcześniej położyć spać. Miłego wieczoru wszystkim. Pa
-
Witam w niedzielny poranek Rybko nie dość, że pracuś, to jeszcze nocny marek z Ciebie :-D U mnie dzisiaj nie ma słońca,pewnie poszło do Was. Życzę wszystkim miłej niedzieli.
-
Już jestem po meczu. Nasi panowie wygrali. Mecz był super, niesamowite emocje. Rebeko oczywiście, że mam szalik, ale biało-czerwony na mecze reprezentacji Polski. Na razie byłam tylko na jednym meczu siatkówki w Katowicach.Natomiast dzisiaj kupiliśmy dzieciom koszulki klubu kibica :-) Kaszubko kicia jest super, tak czarrrrna, też bym chciała mieć taką przytulankę. Byłam dzisiaj na zakupach i kupiłam nowy portfel i sweterek, który jest na mnie trochę za duży, więc w poniedziałek pójdę go oddać, ale już sobie upatrzyłam fajne spodnie narciarskie i w zamian za sweterek (z dopłatą oczywiście) będą spodnie.Więc nie poszalałam na tych zakupach. Ale kupiłam coś jeszcze..... skarpetki, dwie pary, jedne dla mnie, drugie dla M, a co, mam być gorsza od Rebeki? :-D Idę robić kolację, bo rodzinka mi zgłodniała. Może jeszcze później zaglądnę.