Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goja_19

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goja_19

  1. ja tylko na krociutko, chcialam sie z Wami przywitac. Ja pamietalam wczoraj o rocznicy, nawet napisalam, ze witam w ten wyjatkowy dzien. Dziekuje wszystkim za zyczenia dla mojego M i dla mnie, niestety palec mnie boli, oczywiscie juz mniej niz wczoraj, ale jeszcze boli. Bez kciuka jak bez reki. Przesylam dla wszystkich. Pa
  2. Witam Was Kochane w ten szczególny dzień. Niestety piszę krótko z dwóch powodów: dzisiaj mój mąż ma urodziny i zaraz przyjdą do nas rodzice, a drugi powód, jakieś 1,5 godz temu złamałam sobie palec u prawej ręki kciuk. Wróciłam przed chwilą ze szpitala i skręcam się z bólu. Jutro poczytam. Buziaki dla wszystkich. Dzięki, że jesteście.
  3. Witam kobietki Byłam dzisiaj na chrzcinach u mojej kuzynki synka. Taki zjazd rodzinny (ok.50 osób) i jak zwykle było wesoło. Wszyscy stwierdziliśmy, że takie imprezy powinny być w sobotę, tylko jak przekonać księży, żeby chrzty robili w soboty, czym to argumentować? Przywiozłam Wam oczywiście ciasto, więc proszę się częstować. A od jutra znowu praca, szkoła i wczesne pobudki :-( Życzę wszystkim kolorowych snów. Do jutra. Dla wszystkich i
  4. Rebeko trochę namieszałam z tym wychowaniem, ale to przez to, że spieszę się na tego papierosa :-)
  5. Witam wszystkie śpiochy. Właśnie zasiadłam z kawką przed komputerem i zapraszam wszystkie panie. Cały tydzień mi szybko zleciał, a działo się przez te kila dni tyle, że nie wyrabiałam. Dzisiaj miałam okazję się wyspać, ale niestety tylko do 7, bo moja córcia coś ostatnio szybko wstaje (to chyba przez tą szkołę) U mnie dzisiaj piękny dzień. Jest zimno. ale słońce świeci, więc nastrój bardzo dobry. Kaszubko dziękuję Ci bardzo za zdjęcia, są super. Rebeko nie czytałam wszystkiego, ale coś mi się rzuciło w oczy, że masz jakieś wątpliwości co do Waszej powagi jako rodziców. Ja też uważam tak jak Annapo, że lepiej być rodzicem na luzie niż jakimś poważnym sztywniakiem :-) Nieraz bierze mnie taka głupawka, że mój syn zadaje mi pytanie czy się czegoś nawąchałam, ale tak naprawdę, to dzieci uwielbiają jak mam dobry humor i możemy razem powariować. Ja pamiętam jak byłam pierwszy raz w ciąży, to też miałam mnóstwo wątpliwości, ale to wszystko przychodzi razem z narodzeniem dziecka, cała wiedza na temat wychowania, miłość do dziecka i umiejętność wychowania. Wczoraj byłam w siłowni (pierwszy raz) a dzisiaj oglądam swój brzuch czy już widać jakieś efekty :-D i wiecie co? Nie widać kurczę :-) Idę na papieroska, bo zaraz moja mama może mnie nieoczekiwanie odwiedzić, muszę zdążyć zapalić zanim przyjdzie, bo złapie mnie na paleniu :-D
  6. Dzień dobry, chociaż pochmurny. Kaszubko dziękuję za przerobienie, a raczej upiększenie zdjęcia, jest super, moim dzieciom też się bardzo podobało. U mnie nie pada, ale jest chłodno i pochmurno. Ja w tym tygodniu piąty raz brałam tabletkę przeciwbólową, mam taki maraton bólu głowy. Zaraz chyba się położę. Buźka dla wszystkich
  7. Witam wieczorkiem. Jestem strasznie padnięta, dzisiaj prawie cały dzień sprzątałam, ale za to wszystko lśni i jestem szczęśliwa, że wreszcie nadrobiłam zaległości. Kaszubko wysłałam Ci dwa zdjęcia, wybierz któreś, niedługo postaram się przesłać cos bardziej aktualnego. Przesyłam wszystkim i życzę miłych snów. Dobranoc
  8. Pobudka śpiochy Ja oderwałam się od mycia okien, żeby zrobić kawkę, więc zapraszam na małą przerwę w sprzątaniu. U mnie dzisiaj piękne słoneczko, jak u kogoś brakuje, to posyłam duuuużo słońca. Jak wieszałam pranie na balkonie, to musiałam założyć okulary przeciwsłoneczne, bo inaczej się dało. Zmykam parzyć kawę i do okien. Do zobaczenia później
  9. Dobry wieczór paniom. Ja jak zwykle witam wieczorową porą. Miałam taki plan,żeby Was rano kawą poczęstować, ale zaspałam. Jak zadzwonił budzik, to pomyślałam sobie, że mogę jeszcze 10 min. poleżeć i jak tak sobie leżałam, to zupełnie nie mam pojęcia dlaczego coś mi się śniło i po 25 min. od tego budzika, mój mąż nieśmiało mnie obudził i zapytał na którą ma nasz syn dzisiaj do szkoły. Oczywiście miał na 8, więc wykonałam szybki wyskok z łóżka i nie zdążyłam się nad sobą porozczulać, że jaka to ja biedna jestem, bo znowu się nie wyspałam. Ja już zaczynam odczuwać, że zaczął się rok szkolny. Mój syn dzisiaj siedział nad zadaniem z j.polskiego taki nieszczęśliwy, że myślałam, że wyjdę z siebie, ale udało nam się szczęśliwie dotrwać do końca dnia bez awantury :-) syn w końcu lekcje odrobił, poszliśmy na spacerek i wszystko skończyło się dobrze. Córka przynosi jakieś nowe zabawy ze szkoły, w których musieliśmy z mężem uczestniczyć. Bawiliśmy się oczywiście w szkołę, ona była panią katechetką, mamy z niej niezły ubaw. Dzisiaj znowu się wkurzyła, bo dalej nie robili nic w ćwiczeniach, ale pani powiedziała, że może jutro zaczną. Jak tak dalej będzie, to moja Martusia pójdzie na skargę do pana dyrektora, że w tej szkole to się w ogóle nie uczą :-) Rebeko jak nie możesz tatara, to żeby nie było Ci smutno, to umówmy się, że ja będę jadła za Ciebie, uwielbiam tatara. I nie bój się, bo faceci (z całym szacunkiem) do bystrzaków nie należą, jak byś nawet miała duży brzuszek, to może któryś by zauważył, że przytyło Ci się :-) Annapo widzę, że nasi synowie mają podobne problemy z tym spaniem. Mój syn czasem w nocy się budzi i nie może zasnąć, a czasem się boi, wymyśla sobie jakieś zjawy itp. pierdoły, ale ja pamiętam, że jako dziecko tez się czasem bałam w nocy, więc rozumiem mojego syna i jak takie coś się zdarza, to mąż dostaje eksmisję do łóżka syna, a syn przychodzi do mnie spać :-) She też miałam dwa razy gastroskopię i faktycznie to nić miłego. Kaszubko piękne zdjęcia, a róża cudowna! Dea Rybka Wesoła Erato Rudamaxi Amarylis Dobrej nocy życzę wszystkim. Do jutra
  10. Witam kochane Panie u mnie jak zwykle coś się dzieje. Cały weekend spacery, wycieczki, poza domem, ale pogoda była piękna więc szkoda mi było dzieci trzymać w domu. Ja jakoś nie mogłam się wyluzować i zamiast podziwiać widoki w górach albo rozkoszować się pysznościami z grilla, myślałam o zaległościach w sprzątaniu i prasowaniu. Moja córcia poszła do zerówki. Przeżywała cały weekend, wczoraj była na rozpoczęciu roku, bardzo przejęta siedziała w ławeczce i słuchała uważnie co pani mówiła. Pani kazała podpisać wszystkie rzeczy wchodzące w skład wyprawki, a moja córeczka dzisiaj rano powiedziała żebym podpisała serwetkę którą jej dałam pod kanapkę, no więc powiedziałam jej, że serwetkę ma wyrzucić do kosza jak zje, a ona na to, że może przyniesie, żebym tyle nie wydawała na serwetki :-) dobre nie? Jak przyszłam po nią do szkoły, to była zła, bo nic nie robili w ćwiczeniach i nawet w książce nic nie czytali!!! Normalnie zmarnowany dzień :-) ambitny typek. Dea jakiego dzidziusia???!!! To chyba po tym jak Annapo napisała coś o wnukach, więc tak się zastanowiłam, że prędzej pomyślałbym o trzecim dziecku niż o wnukach. Tak, ze uroczyście prostuję plotkę: nie planuję trzeciego dziecka, a co będzie? Pożyjemy -zobaczymy :-) Rebeko jak zaczęłam czytać maila od Ciebie o kukułce, to się wystraszyłam, że opisujesz nam swój wieczór :-) i już miałam krzyczeć na Ciebie, żebyś nie przesadzała z tym alkoholem w swoim stanie :-) Rudamaxi tak trzymaj, trzeba ich krótko trzymać, bo inaczej nic się nie załatwi. A co do archiwum nie ma szans, żeby to wszystko przeczytała. Musiałybyście wyjechać na 3 tygodnie na urlop i nic nie pisać, a ja musiałabym zamknąć się na ten czas w pokoju iczytać, czytać, czytać. Chociaż muszę przyznać, że zaczęłam robić pewne dochodzenie. Gdzie podziała się pani szept wirtualności? Pozdrawiam Was gorąco i idę spać, może wreszcie jutro będzie u mnie normalny dzień,to wcześniej do Was zaglądnę. P.S. Byłam dzisiaj na pokazie kaskaderskim autorodeo, było czadowo dla wszystkich
  11. Ja sobie przeglądałam archiwum, kiedyś muszę wszystko przeczytać, to dużo wyjaśnia (czytanie archiwum wyjaśnia) :-) A teraz chyba też wskoczę do łóżeczka Dziękuje za miły wieczór, za topik i do zobaczenia jutro.
  12. Aniu, a myślałam, że powiesz, że trzecie dziecko da mi popalić, a Ty o wnukach :-)
  13. Jeśli chodzi o moje dzieci, to oboje "śpiące aniołki". Nie wiem co to nieprzespane noce. Oczywiście budziły się do jedzenia raz w nocy, drugi raz ok.6-7 rano i dalej spały. Jedno i drugie takie samo. Mają to w genach po mnie, bo ja zawsze lubiłam sobie pospać :-)
  14. Erato ta piosenka jest przepiękna. Rudamaxi ile Twoja córcia ma miesięcy?
  15. Ja ostatnio wpadam tak na moment i może nie zauważyłam, ale wydaje mi się, że dawno nie widziałam Rybki, mam rację?
  16. moje dziecię już zasnęło, ja prawie też :-) tak cieplutko pod kołderką...
  17. witam wieczorkiem!!!!! Wesoła gratuluję przekroczenia 500 stronki Kaszubko piosenka super, akurat na dzisiejszy wieczór. Przydałby się tłumacz ;-) Ja niestety musiałam poczekać aż mój synek odejdzie od komputera. A córeczka jeszcze nie śpi i uparła się, żebym koniecznie się z nią położyła, ięc nie wiem jak długo tu zabawię. Ale póki co to stawiam pyszne winko. YYYYYYYYYY proszę się częstować. Dla Rebeki filiżanka kakao \\_/
  18. Hej dziewczynki. Ciekawe, która z nas zacznie 500 stronę? Erato Kaszubko dziękuję za słoneczko dotarło do mnie, co prawda niedawno, ale jest i świeci. Dzisiaj jechałam i zasypiałam za kierownicą, ale jak usiadam przed komputerem, to od razu się ożywiłam :-) Erato niektórzy to mają tupet, ale widzę, że sobie poradziłaś :-) Annapo oczywiście, że poczekamy na Ciebie Ja na razie idę pozmywać naczynia i trochę ogarnąć mieszkanie ale wieczorem się melduję.
  19. Dzień dobry U mnie dzisiaj pochmurny dzień, więc jak ktoś ma słońca w nadmiarze, to poproszę o trochę. Rudamaxi przykro mi z powodu Twoich problemów. To jest właśnie taka sytuacja, w której o osobie, która jest bardzo nie w porządku i na której nieraz się zawiodłaś powinnaś mówić dziecku dobrze, a przy najmniej nie mówić nic złego. Straszne, ale musisz jakoś się trzymać i nie podejmować tak ważnych decyzji pod wpływem emocji. Trzymaj się kochana i życzę Ci z całego serca, żeby Twój synek kiedyś docenił Twoje wielkie serce Rebeko jak tam Twoja senność, mija już? Ale teraz masz dobrze, możesz się objadać, rosnąć i masz na co zwalić ;-) Życzę wyśmienitego samopoczucia, no i wyśpij się w ciągu dnia (może być też w pracy) bo na wieczór potrzebne siły :-) Dziewczynki kochane dla wszystkich posyłam bukiet i dużego i zmykam do pracy. Do zobaczenia wieczorkiem
  20. oczywiście chodziło o bibę a nie bbe
  21. Rebeko niestety mój barszczyk nie jest z uszkami, taki u nas jest zarezerwowany na Boże Narodzenie, a dokładnie na wigilię, ale może na piątek przygotuję, bo w końcu bba się szykuje :-) może Erato ma z uszkami. A na piątek ja dorzucam wino i rakiję został mi jeszcze zapasik przywieziony z Chorwacji. A teraz biegnę do kuchni, bo przypalę chińszczyznę!!!!
  22. Witam kobietki Erato witaj na pokładzie She mój syn skończył 12 lat, poważny wiek prawda? Kaszubko ja niestety pierwsze oznaki jesieni zauważyłam juz na początku sierpnia (żółte liście spadające z drzew) Annapo nie daj się małolatom ;-) Dla wszystkich i . Idę jeść zupkę (czerwony barszcz) jeśli ktoś ma ochotę, to proszę się częstować.
×