Ninka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ninka35
-
Ja mam sukienkę z ubiegłego lata, w której nie bardzo chodziła, bo jeszcze raczkowała, a potem sukienka była trochę za długa na te pierwsze kroczki. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się ja wepchnąć do tej sukienki i dwóch innych, które dostałam od koleżanki (po jej dziecku). :D
-
Jonka - nie jesteś namolna, tylko okrutna :( Przepiękna ta sukienka. Sama bym taka kupiła. Ale czy Ty \"upchniesz\" Martynkę w nią? Rozmiar 92-98, to dla Martusi na przykład już za mały. :(
-
Loli - nic się nie martw. 4,5 to też sporo jak na taką starą babę ;) :D Co do bicia, to Marta bardziej macha reką. Ale jak tylko tak zrobi, to jej w tę rękę klapię i mówię, że nie wolno. Juz kiedyś tak robiła i jej przeszło, a teraz na nowo zaczęła.
-
Beatek - w tej chwili skrzynka jest juz zupełnie pusta, bo właśnie ją opróżniłam.
-
Beatek - niczego nie dostałam :( Skrzynka prawie pusta.
-
Loli - może to po dziadku masz zdolności manualne? A lutownica, jak każdy inny sprzęt jest nieznana, póki jej ... nie poznasz ;) Ja kilka razy lutowałam (czytać dosłownie!) i nic wielkiego. Kwestia wprawy :) A poza tym, przecież Ty dopiero rozkręcasz biznes!
-
Ale się cieszę. Przyznam się skąd u mnie ten fiołek na punkcie tych przezroczystych kryształków - jak byłam mała (może w wieku naszych pociech), to moja mama miała takie korale. One mi się podobały do szaleństwa. I tak mi to utkwiło w mózgu na całe życie :D
-
Witajcie No, nie wiem czy Martusia należy do grzecznych, bo ostatnie dni miała kiepskie. Też dużo marudziła i płakała, ale wczoraj zajrzałam jej do buźki i lada chwila przebiją jej sie te nieszczęśne piątki, więc łudzę się, że to jest powód tego zachowania. Generalnie, po całości oceniłabym Martusię na 5 w skali (od 1-niegrzeczna do 10-grzeczna). Loli, wczoraj mąż miał zrobić dyspozycje do banku, więc w każdej chwili pieniążki powinny przyjść. Czy uda Ci się skrócic je do 5 cm, tak jak sugerowałaś? Byłoby super.
-
Dziewczyny, żałuję bardzo, ale na dziś muszę się z Wami pożegnać Do jutra!
-
Loli - daj znać na emaila ile i gdzie mam Ci przekazać :D
-
Ale ja te układy wyrobiłam sobie na Waszych oczach :D Posłałam zdjęcia :)
-
Hehehehe Kupą mości panowie.... Idę wysłać.
-
Karolina - nie mam takiej opcji w ofercie ;)
-
Myslę, że to poprostu były kolczyki zrobione dla mnie (mam taką nadzieję). Konkretnie takie chciałam mieć i Loli je wyczarowała. A teraz pytanie - chcecie zdjęcie kolczyków, czy wolicie poczekać i otrzymać zdjęcie kolczyków na Nince? ;) :D
-
Na to wygląda. :D Chyba byłam najbardziej wymagającą klientką ;)
-
A, to niczego nie musze zmniejszać. :D Nie wiem czy je dostałyście, bo tytuł był, że \"kolczyki ala Ninka\" :) Prosty sztyft, łańcuszek i na końcy przezroczysty kryształek. :D Piękne są :D
-
Oj, Loli, niczego Ci nie wysyłam, bo właśnie zobaczyłam, że stworzyłaś kolczyki dla mnie!!!!! Ale powiedz mi co znaczy, że muszę je pomniejszyć? Łańcuszek skrócić?
-
Loli - wysyłam Ci dwa przykładowe zdjęcia tego, co mam na mysli mówiąc \"styl minimalistyczny\". :)
-
Siostra mówiła, że piaskownica przedszkolna jest tak przykrywana folią i obwiązywana (chyba), a to i tak nie przeszkadza kotkom :O
-
Loli - a to zdjęcie, gdzie Ty jesteś taka do kogoś przytulona, to z Adim? :D
-
O, Ania, to jest pomysł. Namówię tatusia żeby kupił Martusi taka piaskownice w kształcie żabki z klapką zamykania na noc (mamy pełno kotów dzikich). Bardzo Ci dziękuję za przypomnienie!
-
Loli - Ty masz gust, więc na pewno będziesz ładnie ubrana (fotki mile widziane)! :) Karolina - nie mam konkretnego pomysłu, ale na pewno coś kupię. Najchętniej to coś na kółkach do ciągnięcia za sznurek. raz byłam w sklepie zabawkowym w Klifie i sprzedawczyni mi wygrzebała taką drewnianą maluteńką mrówkę, którą można ciągnąć na sznurku, za drobne 65 zł!!!!!
-
Loli - wysyłaj wszystko co masz. W końcu, któreś na pewno spełnią moje \"nadzwyczajne\" wymagania ;)
-
Loli - ładne butki. Bardziej mi sie podobają te sylwestrowe (?) te pełne z kolorowymi kamykami. Karolina - no widzisz, minęło mu i doszedł do wniosku, że jedzonko jest mniam. Teraz będziesz spokojniejsza w tym temacie. M Marta rzeczywiście chętnie je sama. Częściowo łyżką/widelcem, częściowo rączką. A niech tam. W końcu mam wodę, pralkę i .... nadmiar wolnego czasu ;) :D
-
Loli - Karolinie chyba chodzi o zdjęcie butków. Kolczyczki doszły. Czekam dalej :)