Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Widzę, że przybyło wpisów, ale ich nie widzę :( Coś tu się chyba popsuło.
  2. Jonko, a jak wygląda ta grypa żołądkowa, bo jeśli nie zatrucie, to chyba miałam te grypę w sobotę :O
  3. Może znacie, może nie, ale warto przeczytać: *najlepsze ciasto na świecie* Składniki: 1 kostka masła, 2 szklanka cukru, 1 łyżeczka soli, 4 jajka, 1 szklanka suszonych owoców, 1 szklanka orzechów, sok cytrynowy, proszek do pieczenia, 3-4 szklanki kpt MORGANA Sposób przygotowania: Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź czy kpt Morgan jest dobrej jakości. Dobrej... prawda? Przygotuj teraz dużą miskę, szklankę itp. utensylia kuchenne. Sprawdź czy na pewno kpt Morgan jest tak jak trzeba ... by być tego pewnym nalej jedną szklankę i wypij tak szybko, jak to tylko możliwe. Operację powtórz. Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszystą masę, dodaj łyżeszke sukru i ubjaj dalej. W miedzyszasie zprawdź czy kpt Morgan jest na pewno taka jak czeba. Najlepiej sklaneczke. Otfórz druga butelkie jeźli czeba. Wszuś do mniski dwa jajki, obje szlanki z owosami i upijaj je mikserem. Sprawś jakoź morikone żepy pootem gośie nie mufili sze jest trojnoca. Wszuś do miszki szyśką sul jaka masz w domu czy so tam masz szysko jedno so, f sumje fsale nie nie ma snaszenia so fszuśisz ! Wypij skok sytrynnmowy. Fymjeszaj fszysko z oszehami i sukrem fszystko jedno i frzudź monki ile tam masz fdomu, osmaruj piesyk masem i wyklej siasto na plache piesyka, usaw ko na 350 stofni, saaaamknij źwiszki. Sprawś jakoś fiski sostanej ot pieszenia siasta. I iś spaś.
  4. Noe - no to sto lat i ... gorzko, gorzko :D My się nie kłócimy, bo mam zapalenie gardła i krtani i nie mogę za dużo gadać ;) A tak poważnie - pewnie, że się spieramy i kłócimy. Ale ja nie potrafię się gniewać i jakoś tak zawsze wszystko dość szybko wraca do normy. Może to dlatego, że czterdziestolatkom brakuje sił na kłótnie i awantury? :D :D :D ;) :P Powiem Wam, że nasza Jonka kochana znowu mi dzisiaj pomogła. I mam nadzieję, że z jej \"błogosławieństwem\" lada moment będę zdrowa. Nie przesyłam całusków żeby nie zarazić ;) :D
  5. U nas było sporo prezentów dla dzieci. A Marta dostała: kasę taką sklepową z czytnikiem cen, pieniążkami itp, laptopa edukacyjnego (ten akurat jest właśnie odpowiedni na Marty wiek), lalkę Barbie, płytę dvd z bajką o Barbie, szablony do rysowania, zestaw farbek i wałeczków do malowania, słodycze, miśki pluszaczkowe (miś Kacperek i miś Fikus :P :D ). I oprócz farb, które jej zabrałam po tym jak wylała czerwoną farbkę na mój jasnobeżowy dywan (plama została ) , wszystkimi zabawkami ładnie i chętnie się bawi.
  6. Oj, przepraszam, muszę kończyć. :( Jutro się odezwę
  7. Hehehe Nie, byliśmy tam zaproszeni na pewną wyjątkową uroczystość. :) Ale muszę przyznać, że ta choinka naprawdę robi wrażenie.
  8. :D Dzięki, dzięki :) Miło mi. Kolor włosów zaciemniłam, bo od tego rozjaśniania miałam siano na głowie zamiast włosów :P A ta wielgachna choinka pod kolor sukienki Martusi stoi w holu Hotelu Grand w Sopocie. Jest piękna :) i \"nieco\" większa od naszej. Sięga chyba drugiego piętra :D
  9. Wysłałam :) Rzeczywiście, już dawno nie było nowości zdjęciowych. Jonko, Twoje dzieciątka akurat wczoraj sobie oglądałam na \"bobasach\". Nadziwić się nie mogę jakie Martynka ma piękne i długie włoski. A Jasiek zmienia się w niesamowitym tępie. Dorośleje! No i JUŻ CHODZI!!!! To jeszcze większy szok!
  10. BRAWO dla MARTYNKI!!!!!!!!!!!!!!! To prawdziwy tFardziel z niej. Marta miała niemrawą minkę jak mamusi pobierali krew. Ciekawe co by zrobiła, gdyby była na moim miejscu ;) Jonko, chyba wraz z odpowiedzią (za którą pięknie dziękuję ) przesłałaś stosowne fluidy. Wczoraj przez cały dzień Marta miała stan podgorączkowy, a wieczorem, jak ręką odjął. Do rana miała chłodne czółko :) Myślę, że to za nami. Teraz jeszcze tylko ten kaszel jak przy gruźlicy i katar :O Ale z tym już damy radę. Wyślę Wam trochę zdjęć ;)
  11. Jonko, gdybyś zajrzala, powiedz, proszę, czy to normalne, że Marta nadal ma stan podgorączkowy? Zaczynam się zastanawiać, czy to nietrafiony antybiotyk, czy taki delikanty.
  12. :D Zaczynam się powtarzać, to chyba objaw starzenia :D ;) :P
  13. Jonko - dzięki Zawsze mnie postawisz do pionu i napawasz optymizmem :) A taki katar jak ma Martynka, to nie jest zarażliwy? Mnie te odcienie żółci i zieleni zawsze jakoś źle się kojarzą.
  14. Jonko - dzięki Zawsze mnie postawisz do pionu i napawasz optymizmem :) A taki katar jak ma Martynka, to nie jest zarażliwy? Mnie te odcienie żółci i zieleni zawsze jakoś źle się kojarzą.
  15. Jonko, u Martusi zaczęło się kaszlem. Od razu takim odrywającym. Potem doszedł stan podgorączkowy. Podałam jej Eurespal i syropek, ale nie przechodziło. A temperatura narastała. Po trzech dniach było już 38,5 i nie mogłam jej zbić. :( I doszedł katar, ale raczej taka woda :( Pani doktor przepisała Amoksiklav i Ambrosol. Bierze od poniedziałku wieczorem i jak narazie, to kaszel jest jeszcze gorszy (\"Mamusiu, będę wypluwać\" = \"Mamusiu, będę wymiotować\"), a temperatura dochodzi już tylko do 37,0-37,5. Mam nadzieję, że przestanie chociaż gorączkować, bo w niedzielę mamy bal mikołajkowy w mojej pracy. W ubiegłym roku nas ominęło, więc chociaż w tym roku może nam się uda pójść. :) Eh, jak ja nie lubię tych chorób
  16. No to będę pierwsza w tym roku! Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy - dla mamuś i tatusiów, a dla dzieciaczków - zdrowia, radości, uśmiechu i beztroski! PS Marta chora :( Antybiotyk :(
  17. Kochane, miłych, spokojnych, rodzinnych, ciepłych, wymarzonych świąt Bożego Narodzenia i niech Wam św. Mikołaj przyniesie to, o co prosiłyście w listach ;) :D Przesyłam Wam świąteczne całuski!
  18. u mnie to samo - robię wpis, a na głównej stronie nie wyskakuje :( Beatek - niestety, zdjęć od Ciebie brak :(
  19. Beatko, jesteś jeszcze? Co u Was? Jak Patrycja?
  20. Beatek - jeśli wysłałaś zdjęcia, to do mnie nie doszły :( :D nie, to nie Martusia wycinała śnieżynki. Ładnie sobie radzi z wycinankami, ale takiej sztuki jeszcze nie opanowała. Jonka - ależ Martynka ma długie włosy!!! Kiedy jej urosły? Chyba wtedy, kiedy Janek rósł. Przecież on za chwilkę kończy roczek! Ależ ten czas leci. Noe - no właśnie, co Ty taka zabiegana? Loli - Twojej WIoli, to już chyba rok nie widziałam. Popraw się. Aniu - dostałam zdjęcie Twoich chłopców. :) Maciuś wygląda jakby już dawno chodził do szkoły. A gdybyś zdjęcie Kubusia podpisała \"Maciuś\", to bym w to uwierzyła natychmiast. Są bardzo do siebie podobni :) Ciekawe co u Danti?
  21. :D I tym sposobem, o godz. 15.55 Karolina mówi "dobranoc: :D
  22. Tak mi żal tych małych chorowitków. :( Szkoda, że nie umiem pomóc :( Z tym łańcuchem, to zaczyna być skomplikowane, bo robimy go już od 3 tygodni, a co trochę przybędzie, to musimy odrywać i wyrzucać, bo pognieciony przez 4 litery (najczęściej tatusia :P ) Coś mi mówi, że w tym roku nie zdążymy go ukończyć ;) U Marty w pokoiku na parapecie stoi już taka mała choineczka i ona teraz przy jej lampkach zasypia :) No i ciągle każe sobie przypominać, że to jest \"tylko Martusi choinka\" :D
×