Ninka35

To zaraz Wam wyślę coś ze mną. Mam nadzieję, że mam.

Oj, bo ja mało fotogeniczna jestem. A i większość zdjęć to ja wykonuję, więc trudno mi być przed i za aparatem ;)

Karolina - nie mam tego zdjęcia tu w kompie, więc nie jestem pewna, czy to to.

Jonko- to ja takie zdjęcie wysłałam? To, gdzie mam koszulę w kratę? Koleżanki w pracy powiedziały, że wyglądam na nim (przepraszam, ale tak powiedziały), jak Matka Boska z Dzieciątkiem

Karolina - tak. Zawsze tak samo. Ale już np banan ma wiele odmian i różnie brzmi.

Beatek - to chyba mnie powinnaś powiedzieć: ninko, nie martw się, może potem przestanie już tak szybko rosnąć ;)

Karolina i Beatek - dzięki skorzystam z obu Waszych porad. Może juz jutro? Bo na dziś obiadek mam. Jonka - hehehe u nas nawet 24 byłyby za małe :( Loli - na szczęście Marta nie wie, że żarełko z buzi można wypluć. :)

Ja trochę Loli rozumiem, bo kiedys też w akcie desparacji dałam Marcie kilka łyżek papki na siłę. :O

Loli - ale się zaparłaś ;) Beatek - łoj, 30% to już konkret :D A jak robisz ogórkową? Przyznam, że nigdy nie robiłam, a lubię. Jonka - ale masz fajna koleżankę. Nie ma jeszcze trzeciej niepotrzebnej pary? ;) Karolina - patent z miseczkami dobry, ale czy Maks je bez ubranka? Bo chyba te wodę wychlapuje, co?

W sumie, podobnie jak Karolina, staram się omijac place zabaw, bo jak juz tam idziemy, to trzeba wziąć ze soba kilka posiłków, bo nawet 4 godziny hasania, to dla Marty za mało. Loli - ostatnio zdarza się, że chcę jej dać jeśc, a ona mi odwraca głowę. I wtedy ja... odwracam jej uwagę ;) :D

A, miałam Wam powiedzieć, że mam ulubione zdjęcia Waszych dzieci: Martynka jak leży główka na tym wielkim kocisku. Maksiu jak stoi na tle TV, a tam leci prognoza pogody. Wioletka oczywiście w szufladzie. Partycja z kluczem w buzi. Maciuś w czerwonej kurtce w wózku. No i jeszcze Leonek - jak zasnął w połowie kanapy :)

A ja nie jem czekolady, a kilogramy jak były tak są. Jonka, Wasz spacer przypomina mi nasze przechadzki. Tyle, że Marta nie potrzebuje niczego i nikogo. Tylko biegać, hasać, truchtać, chodzić itp. Do zjeżdżalni podejdzie, poklepie i leci dalej. No chyba, że są takie koniki, czy koguciki na wielkiej sprężynie, które można ujeżdżać. :)

:D Zapomniałam, że potrzebuje do życia kawy i mleczka zagęszczonego do niej. A potem się dziwię, ze nie mogę schudnąć :O

smietana jest najlepsza zaraz po majonezie. Jak nie mam w lodówce śmietany, majonezu i jajek, to nie mam jedzenia :( A truskawki? Bez śmietany moga nie istnieć.

Jonka W temacie warzywa, powiem Wam, że kiedyś kupiłam warzywa z sosem maślanym, czy jakoś tak. To chyba bylo najlepsze. :)

Ale napisałam: smaczne i pyszne. :D

Jestem! Loli - byłoby super! :D Karolina - dziękuję. Może w przyszłym tygodniu się tam wybiorę.

Zaraz będę. Za 5 minut.

Loli - nie zastanawiałam się nad tym. Ale długość tak ok. 30-35 mm? jest to możliwe? Może 40 mm? Wiesz, trudno mi sobie wyobrazić proporcję tego koralika do długości drucika.

Loli - no właśnie nie. Ja to widzę tak jak napisałam: Jeden kryształek na dole - goły drucik - sztyft do uszka :) Może nie mam zbyt popularnego gustu, ale lubię minimalizm.

Ooo, o to chodziło. Przezroczyste - kryształki śnieg 8 mm http://qnszt.pl/catalog/122/935_krysztalki_snieg_8_mm.html# Tak sobie wyobrażam, że taki kryształek na prostym druciku, a na górze na sztyfcie. Jak to widzisz?

Loli - A mogłabyś jeszcze raz podać stronę firmy, w której zamawiasz części? Ja tam widziałam takie koraliki przezroczyste, które mi bardzo przypadły do gustu.

Eh, tak sobie kiedyś myślałam, że fajnie będzie jak nasze dzieci urosną i będa odkurzać, czy zmywac. A dziewczyny, to moze kiedys jakis obiadek nawet ugotują? Ale czy ja dam radę tę moją Martuśkę tego wszystkiego nauczyć? Czy nie przyjdzie któregoś dnia i nie powie \"mama idę na dyskotekę, bedę rano\"?

:D Martusia dostała od swojej cioci żelazko i najczęściej razem prasujemy :)

Beatek Śliczną masz córeczkę. Dopiero dziś się zorientowałam, że miałam już w kompie zdjęcie Patrycji, ale jak była malutka. Teraz mi się jej album powiększył :D