Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Beatek Jak nie możesz wziąć urlopu, to weź na małą zwolnienie. :P
  2. Karolina - a może masz takiego \"zaprzyjaźnionego\" doktora, który mógłby Was odwiedzić w domu? Wiem, że to kosztuje, ale ile mniej stresu?
  3. Karolina - aż tak to nie, ale był czas, że Marta idąc się przewracała. Okazało się, że jej się odklejała podeszwa przy kapciuszkach (na przodzie) i biedactwo się przez to potykało. :O
  4. Ten sklep był w okolicach moich rodziców, więc ilekroć tamtędy jechałam, to się bałam, że spowoduję wypadek. To było silniejsze ode mnie i musiałam choćby zerknąć na ten szyld. Radochę z tego miałam nieziemską :D
  5. Karolina - fakt sprzed ok. 5 lat - w Gdyni, prawie w centrum lumpeks o nazwie \"TANI ARMANI\". :D
  6. Beatek - jesteś? Właśnie mi się przypomniało, że miałaś kłopoty z nadzorem budowlanym. I jak to się skończyło? Rozpatrzyli odwołanie? Musisz płacić, czy nie?
  7. Z tego co słyszałam, to te przepisy unijne miały spowodować zamykanie tych sklepów, bo przepisy są teraz bardziej restrykcyjne. Sama nie wiem. Ale rzeczywiście, jak się zastanowić, to w Gdyni (np. w centrum) nie jest ich więcej, ale jest ich bardzo dużo. A takie to niby światowe miasto :D
  8. Myślę, że jest coraz więcej osób, które nie mogą sobie pozwolić na kupowanie nowych ubrań. A skoro jest popty na tanie, używane, to zwiększa się podaż....
  9. Tam gdzie zaglądam (2 miejsca) ubrania mają ceny i są powieszone na wieszakach. W takich koszach, to pewnie też bym niczego nie znalazła. :O
  10. Witaj Karolina No właśnie, czasami (!) można w lumpeksie coś wyszperać. Ogólnie takie miejsca sprawiają wrażenie wielkiego wysypiska szmatek, ale można w tym znaleźć fajne rzeczy za tzw. psie pieniążki.
  11. Ha, u nas przy 3 tez był kłopot. Przez 2 czy 3 dni Marta jadła mniej. Poza tym, rzeczywiście z rana ma mniejszy apetyt. za to po południu, to ona je więcej niż ja. Ale też ma więcej ode mnie ruchu. ;) A co do lumpeksu - heh, dlatego staram się tam nie chodzić. Moje dziecko i tak ma sporo ciuszków i nie potrzebuje więcej.
  12. A ja czasami nie wiem jak mam jeść, bo Marta przy stole siedzi zawsze pierwsza. A jak się zagapi i nie zauważy, że obiad wjeżdża na stół, przy którym my już siedzimy, to biegnie szybko do kuchni i płacze domagając się natychmiastowego posadzenia w krzesełku. :D Mam nadzieję, że nie będzie grubasem. Bo zwykle zjada dziennie 1,5 obiadu. 1, to jej, a 0,5 to nasz obiadek.
  13. :D W takich chwilach bardzo chciałabym wiedzieć, co też takie dziecko sobie myśli. Co ją tak zaciekawiło. :D Moja Marta bardzo lubi stać przy oknie i patzeć na ludzi i autka na ulicy. Rozsuwa doniczki z kwiatkami na boki (żeby miała miejsce na parapecie) i sobie patrzy. :)
  14. Gdybym miała iść na spacer z marta na nóżkach, to musiałabym lecieć za nią truchcikiem. Ona nie umie chodzić, tylko biega. A ponieważ moej spacery łączą się zwykle z zakupami, to dla własnej wygody sadzam ją do wózka. I o dziwo, grzecznie w nim siedzi. :)
  15. :D :D :D U mnie dookoła tez wysztskie kobiety mają lepiej. .... No może za wyjątkiem Martusi. Pod tym względem ja mam najlepiej ;) Karolina - czekamy! Jonka - a nasze kółka od wózka do połowy toną w błotku. No i wychodzi na to, że jednak masz lepiej niż ja!
  16. Jonka - po raz pierwszy w życiu trudno znoszę pogodę za oknem. Do tej pory byłam raczej spolegliwa jeśli chodzi o aurę i z pokora znosiłam wszystkie jej kaprysy. Ale w tym roku już nie wytrzymuję. Jeszcze do tego ulica przy której mieszkam jest nieutwardzona, więc rano lece do pracy po lodzie, a po południu wracam do domy tonąc w błocie po kostki. Fujjjj. No niech ta zima już sobie pójdzie. Wiosna załatwi swój biznes w 4 dni, a potem aż do listopada niech będzie LATO!!!!! Beatek - to nie wpływ imienia, ale płeć !!!
  17. No to ja króciutko: Jonka - w kolczykach z Evelyn Collection wyglądasz bardzo ładnie i aż się dziwię, że jeszcze nie zakupiłaś kolejnych również dla Martynki. Karolina - dzięki za zdjęcia. rzeczywiście Maksiu jest mistrzem minek. A do tego zauważyłam, że ma bardzo ładny kształt brwi, które moim skromnym zdaniem, mają duży wpływ na odbiór danej buzi. W przypadku Maksa - miłośc od pierwszego wejrzenia. :D Loli - nie wiem skąd czerpiesz pomysły na te kolczyki. Gdybyś kiesyś wykonała takie jak z kolekcji zielonej (te w środku na zdjęciu), ale w kolorze białym (przezroczystym) ewentualnie błękitnym, to ja już jestem zainteresowana. Tylko ten patyczek powinien być prosty a nie sprężynkowy. :D Ponoć kobieta nie wie czego chce. :O A ja wiem dokładnie :D ;) Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego dnia!
  18. Karolina - zupełnie nie ma rozeznania. Nawet wśród przedszkoli trudno byłoby jej powiedzieć gdzie jest dobre. Raczej, które jest mocno obłozone. Zresztą, nie mogę jej w tej chwili podpytac, bo leży w 6 miesiącu na patoogii i nie miałabym sumienia jej głowy zawracac. Także, w tym temacie, przepraszam, ale nie pomogę. Chyba najlepszy jest żłobek blisko domu. Bo tych żłobków to teraz jest bardzo mało. I nie polecam prywatnych. Słyszałam, że dzieko siedziało samo w pokoju za zamkniętymi drzwiami. Zupełnie bez nazoru opiekuna. Innego dnia, jak dzieciak nie chciał spać, to doprowadzili go do takiego stanu, że następnego dnia, dziecko obudziło sie z płaczem i wyło tak długo, jak matka go była w stanie słyszec. Co działo się później, nie wiadomo, ale ten prywatny żłobek (w mieszkaniu w bloku) zamieniono na panstwowy. Ania - trzymam kciuki za powodzenie Twojego planu.
  19. Aniu, a masz taka możliwość, żeby tej pani coś na 3 miesiące znaleźć? Bo to pewnie byłoby dla Was idealnie.
  20. Wiesz, mi od razu staje przed oczami scenariusz - Ty idziesz do nowej pracy, a Maksiu łapie kolejne choroby od dzieci. Tfu, tfu. Nie życzę. Ale moja siostra pracuje (a raczej pracowała) w przedszkolu i tam naprawdę dzieci ciągle chorują. Nawet jej synek. Nie było tygodnia, żeby coś się nie działo.
  21. Ania - właśnie, dobrze by było wziąć taką panią \"na pół etatu\", bo Ty będziesz jednak potrzebowała pomocy w domu. A poza tym, ta pani nie będzie szukała nowego zajęcia i zostanie z Wami. Karolina - ale Ty chyba nie szukasz pracy?
  22. Karolina - ja mam takie rozdwojenie - chciałabym byc z Martą w domu, ale zdaję sobie sprawę, że brakowałoby mi tego dystansu. Póki co, dzis poniedziałek, więc ja tęsknię niemiłosiernie!!!
  23. Aniu - chyab lepiej, że nie interesuje go TV, bo tam właściwie niewiele jest ciekawych programów dla dzieci.
  24. Wiesz, ja szczerze powidziam osoby, które całymi dniami same opiekują się dzieckiem. Nie wyobrażam sobie tego w moim wydaniu. Chyba bym nie wytrzymała przy zdrowych zmysłach zbyt długo :O
×