Ninka35

Loli - niby nic, ale rozmawiamy o trójkach i tak mi się skojarzyło. To ma chyba coś wspólnego z oczami, bo ponoć (nie wiem czy to plotka czy fakty), korzenie tych ząbków sa bardzo blisko nerwu wzrokowego. Beatek - ten z ajerkoniakiem poszedł na pierszy ogień (mniam), potem był z nadzieniem różanym. Więcej nie tknę :) Obiecaliśmy sobie z mężem, że w domu nie wypowiemy nawet słowa \"pączek\" :D

Właśnie gdzieś znalazłam, że kły, to są górne zęby oczne.

Słuchajcie, czy to trójki są nazywane zębami ocznymi?

Beatek - jakie modyfikacje? czyżbyś w końcu zrobiła sobie zdjęcie w kolczykach i do mnie nie przesłała? :( Loli - rzeczywiście piękne cacka. Ale najbardziej podoba mi się ta turkusowa spódniczka/sukienka (?), na której eksponujesz biżuterię.

Łoj, dziewczyny, dwa pączki na dzień dobry, to jednak sporo. Słuchajcie, wczoraj poczytałam na innym topiku o sposobie na oduczenie dziecka ssania smoczka. Dziewczyna odcięła tę silikonową część i powiedziała dziecku, że smoczek się zepsuł. Wczoraj zrobiłam to samo. Trochę płakała przy zasypianiu (bagatela 45 minut) potem budziła się w nocy i płakała, ale jakoś się udało. Mam nadzieję, że to \"balszoj szag k pragriessu\" - dla znających j. rosyjski ;)

Jonka :D Martusia pod tym względem jest raczej grzeczna. Ja ja nawet na kilka chwil na tym kibelku zostawiłam i pobiegłam po aparat na piętro. A ona grzeczniutko siedziała. Nie ma to jak dyscyplina ;)

Ojej, ale to musi być przykra sprawa taka grypa jelitowa. :(

Fajnie się ta \"niekolacja\" przyjęła :0

Ooo, no właśnie, Beatek, co jest? Gdzie zdjęcia z motylkami. Obiecałaś!!!

Słuchajcie, ja nigdy nie miałam badanego poziomu hormonów. Nigdy żadnego!!! Nie wiem czy to dobrze czy źle.

Ania, Ty grubasku :D Bardzo przystojny brzusio :)

Loli - prolaktyna to hormon.

Loli - temat kupki, to nasz sztandarowy dzisiaj. ;)

Ania - no pewnie, że chcemy. Moja siostra jest w końcówce 6 miesiąca, to sobie porównam :)

Loli - jejku, a Wiola często tam śpi ;) Świetne zdjęcia! (i piękna komoda)

Ania - :D ja mam na drugie imie \"leniuch\" :D Karolina - dobre... :D obrazowe :D :D :D

Karolina - a kupowałaś jakieś specjalne parówki, czy takie \"dla dorosłych\"?

Aaaaaaaaaaaaa, to sorry. A mnie zaciekawił koszt tego usg. Ania - najgorsze jest to, że moje dziecko najchętniej zjadałoby codziennie cienką parówkę. A wiadomo co w nich siedzi... Jak tylko dostaje taka parówę do rączki, to młóci, aż miło patrzeć. Ale co to za jedzenie?

Karolina - nasz doktor powiedział, że dziennie wystarczy (łącznie) ok. 300 ml. Więc chyba jesteście w normie?

Chyba chodziło o koszt tego usg 4D :)

Aniu - Marta urodziła się 11 sieprnia :) Karolina - w końcu tak. Ale u nas okazało się, że Marta dostawała za dużo posiłków mlecznych i stąd takie kupki.

Karolina - ja podawałam Marcie Lakcid przez 3 tygodnie.

No już nie wiem. A długo dajesz ten Lakcid?

Karolina - ale moim zdaniem to nie jest ani biegunka, ani rozwolnienie. Nie zjada zatwiardzających potraw, więc wypróżnia się stosowanie do tego, co zjada. Ale lekarzem nie jestem, a o alergiach moja wiedza jest zerowa. Dziewczyny pewnie ciężko pracuja, albo uczą się. :)

Karolina Szczerze mówiąc, to ilość (2-4 wypróżnień), to mnie nie dziwi, bo u nas jest to samo. Marta robi to na raty i stąd ta ilość. Kolor - oczywiście uzależniony od jedzonka. Jagody jak najbardziej mogą dawać taki kolor. o jakim piszesz. A konsystencja? Ale mamy temacik ;) Marta rzeczywiście sporo zjada. Ale, jak sama widzialaś na fotkach, nie jest zbyt puszysta, więc chyba wszystko jest w normie. Nie napisałam tam o tym, że często po południu zjada jeszcze jedno jabłuszko do spółki z tatusiem. Jak chcę ją od czegoś odciągnąć, to tylko namawianiem do jedzenia, albo mycia ząbków, albo kąpielą, albo wyjściem dada :D