Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Jonko- sprzedam Ci patent mojej siostry na piasek z kółek:\\ siatki foliowe ! Do głębokiego te większe siatki (np. z Tesco). Zakładasz na kółka, zawiązkujesz i piasek sypie się prosto do siateczki! :D
  2. 3-4 godziny porodu??????????????????????????????? Ja miałam bóle 23 godziny. Na sali porodowej spędziłam 5 godzin z bólami partymi i z krzyża!!!! :O
  3. Ja daję Marcie soczki Bobovity, ale rozcienczam je 50:50 z wodą. Wypija każdy byle nie kwaśny. Herbatki granulowane chętnie, czarną herbate też. Ostatnio dałam jej inki z mlekiem (ale ciągnęła!). Oczywiście wodę pije bez problemu. Pod tym względem też nie ma kłopotów :)
  4. Ojej, takie cierpiące dzieciątko to u mnie wywołuje łzy w oczach. Martusia kilka razy w życiu zakasłała i to wszystko. Zupełnie nie mam doświadczenia z kaszlem. Moja siostra małemu opukuje plecy jak ma taki odrywający się kaszel. Karolina - no ja muszę kontrolować smoczki, bo kiedyś ze zgroza odkryłam, że Marta w czasie (niby) jedzenia odgryzła końcówke smoczka i ją zjadła :D
  5. Karolina - nie wiem jak u Was, ale Marta ma problem z zasypianiem i spaniem jak wieje trochę mocniej niż np. 2 w skali B ;) Jak w wywietrzniku \"gwiżdże\", to mamy nockę bardzo marudną.
  6. Hop! Jestem zawalona robotą, sorry. :O
  7. Jonka - jak zwykle jesteś niezawodna. Bardzo dziękuję. Ale tę maść, o której pisała Brednie też mogę w sumie zastosować. Chyba nie zaszkodzi. :)
  8. I tak bardzo dziękuję za podpowiedź :)
  9. Poczytałam o tym leku \"Mycosolon\" no i on jest właśnie na grzybicę :(
  10. Brednie - wielkie dzięki. Może rzeczywiście niepotrzebnie panikuję? ;) Beatek - no ja mam już niestety 37 :( Zmarszczki przestałam liczyć jeszcze przed ciążą.
  11. :D U mnie to chyba już ze starości, ze ciągle doszukuję się jakiś wad, które natychmiast chciałabym poprawiać, korygować czy leczyć. Nie chcę z byle głupstwem latać do lekarza, ale też nie chcę czegoś zlekceważyć i potem żałować. Eh, chyab powinnam na jakąś zbiorowa terapie się zapisać ;)
  12. Znowu \"wynalazłam\" problem. Marta ma grube, żółte paznokcie u nóg. Ale tylko przy 4 i 5 palcu. Pozostałe paznokietki są normalne - zwyczajnej grubości, przezroczyste. No i wymyśliłam, że to grzybica. Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Co Wy na to? Jonko, kochana, co na to medycyna?
  13. Dziewczynki, muszę spadać. Na razie!
  14. O, Karolina jak u doktora? Jonka - chodzi nie tylko o godzinke spokoju dla mnie, bo to i tak wchodzi w rachube tylko w łikendy. Ale o to, że ona od 17.00 jest juz trochę zmęczona i marudna. Poza tym, chyba taka drzemka w dzień wyszłaby jej na zdrowie. Tak przenajmniej mówią babcine rady.
  15. Marta nie śpi w dzień gdzieś od 11 miesiąca życia :( Nie wiem skąd ona ma tyle energii? Z kosmosu chyab ;)
  16. :D Oj, dużo mam takich zdjęć, z np. rąbkiem spódnicy, albo jednym okiem Martusi. :D Co do spania - Martusia w nocy śpi 11-12 godzin. W dzień - 0 (czytaj: zero!), ku mojej rozpaczy.
  17. :D Szkoda tylko, że jak wyjmę aparat i chcę nakręcić te jej \"danse\", to ona zajmuje się natychmiast czym innym. Czasami mam wrażenie, że łatwiej byłoby mi zrobić zdjęcie jak Brat Pit się kąpie niż ładny portret mojej córeczki. ;)
  18. A nie robi takich rytmicznych przysiadów? Martusia tak szybko robi te przysiady, że w życiu bym nie nadążyła za tymi jej tańcami. ;)
  19. Słuchajcie, moje dziecko uwielbia tańczyć. Ostatnio upodobała sobie (jej mamusia zresztą też) ten ostatni kawałek Madonny. Więc wczoraj razem z tatą tak szalałyśmy, że dzidzia dostała niesamowitych rumieńców. Aż się zdenerwowałam, że może ją jakaś gorączka chwyta. No istne szaleństwo. Troche nam potem było głupio, że żałoba narodowa, że tragedia, a my szelejemy. Ale jak patrzę na tę moją tańczącą radośnie dziewuszkę, to mi aż serce pika mocniej. :D
  20. No tak bez kontaktu to rzeczywiście niewesoło. Zwłaszcza, że mama nie czuła się dobrze. ja bym nie wysiedziała spokojnie w pracy.
  21. Hop hop :O Beatek - szef siedzi? Pogoń go! ;)
  22. Oj, ta niepewność jest straszna. Nie możesz zadzwonić do domu? Tak dla pewności. U nas z kolei panuje ogólne poruszenie rano - przyjdzie niania, czy nie. Jedna nas tak właśnie \"załatwiła\". Nie zadzwoniła, nie uprzedziła, szukaliśmy jej przez dwa dni. A ona poprostu nie przyszła. Potem wymyślała jakieś bajeczki. Nie mam nikogo komu mogłabym, nawet awaryjnie, podrzucić małą, więc takie historie, to okropne nerwy i tłumaczenie się przed szefem. Sama wiesz.
  23. Sorrki, ale też już będę się zbierać. Wieczorkiem postaram się, ale u mnie to jedyny czas, kiedy mamy chwilkę spokoju, więc nie obiacuję.
×