Ninka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ninka35
-
To rzeczywiście takie nieelegenckie. Ale na każdego jest jakis sposób. Trzeba tylko dobrze pomyśleć.
-
No z tymi urodzinami to też nie rozumiem. :O
-
No wiesz, mój mąż też jest ostatni do spacerków, ale jak juz pójdzie, to potem jest zadowolony. Faceta to trzeba tak trochę \"kusić\" i zachęcać. Tak kokieteryjnie i po kobiecemu. No co ja Ci tu będę radzić, sama wiesz najlepiej co lubi Twój mąż ...
-
Sama mam tak, że w złości potrafię walnąć coś, czego nawet nie pomyślałam. Wiesz, jak nie będziesz facetowi ciągle truć (nie bierz wszystkiego do siebie, pisze ogólnie), ale postarasz się go tak trochę ugłaskac jak kotka, potraktowac jak króla, poczęstować \"niekolacją\" (pamiętasz o co chodzi?), zorganizujesz miły wieczór typu kino, kolacja, a Leonek w tym czasie będzie u babci, to jestem pewna, że to podziała. Niech poczuje, że jest dla Ciebie ważny. Faceci to lubią.
-
No ale czy ważniejsza jest kasa, czy to, że jesteście razem, kochacie się, macie dzidziusia, wspólnych znajomych itp.? Wiesz, w takich momentach warto sobie \"zważyć\" wszystkie plusy i minusy.
-
No to te nasze chłopaki juz tacy są. Obrażalscy, zaciekli, wszystkowiedzący. Lubią miec poczucie, że są głowami rodziny i rządzą. A kobieta... no cóz, są pewne metody. Ale trzeba chcieć.
-
Danti, nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem, bo mój mąż też należy do tych co się lubią nieodezwać jak są źli. I znam doskonale sytuację, kiedy Martusia do niego biegnie i się uśmiecha a on ją zbywa byle słowem. Ale sądzę, że niewracanie na noc, to trochę ostre posunięcie. :O
-
Juz przestałam się tym martwic, bo chyba wylądowałabym na Srebrzysku. ;) No gdybym nie zauważyła, że Marta robi kupke to zaraz przybiega do mnie, podnosi spódniczkę i ciągnie za rajstopki mówiąc \"yyy mama\".
-
:D niech mu na zdrowie wyjdzie. Martusia ostatnio jak robi kupke to tak dziwnie na mnie patrzy. To chyba dlatego, że uczę ją żeby powiedziała \"mama kupka\" zanim (!) zrobi. :)
-
Danti - zawsze są wzloty i upadki. Moja teściowa, ajk narzekałam na męża, powiedziała mi \"jak jeden jest głupi, to drugi musi być mądry\". Trzymam się tego kurczowo :)
-
Witajcie Karolina, niezaleznie od nawyków, słodkie to co Maks zrobił. Śpi teraz?
-
I tu nam się zamknęło kółko. :) Karolina, muszę spadać. Wstaję przed 6 rano :O Na szczęście jutro piątek! Odezwę się jutro, jak dam radę. Całuski dla Maksia, Ciebie serdecznie ściskam i do usły-zobaczenia!
-
:D Od razu mi lepiej. Dzięki, ale pewnie po godzinie byś z tą moją Martusią oszalała, bo ona potrafi prawie cały dzień, wszystkich o kolei namawiać na zabawę w ganianego. Najlepiej dookoła stołu w jadalni. Wszyscy już padamy z nóg, a ona się denerwuje, że nikt jej nie goni :D
-
Tak ogólnie to tak, ale ona dopiero drugi tydzień przychodzi, więc trudno przewidziec co będzie dalej. Dziecko ją lubi, ona lubi dziecko. Niczego nie zepsuła, Martusia cała, czysta, zdrowa, nakarmiona, przewinięta, przespacerowana itp. Jest OK. W sumie, to najwazniejsze, żeby rzetelnie przychodziła, bo ja naprawdę nie mam z kim awaryjnie zostawić dziecka. A urlopu na telefon, nagle i bez uprzedzenia też nie mogę brać często. :O
-
No nie, ta biegunka to na początku była prawdziwa i ostra (śluz z krwią, kilkanaście na dobę). Potem już tylko luźna lub bardzo luźna kupka. Od tamtej pory zamiast jednego wypróżniania dziennie mamy 3 a czasem też 4 razy. Poprzednia opiekunka chyba mnie oszukiwała. Mówiła np. że Martusia w dzień nie spała, a po zachowaniu dziecka wiedziałam, że spała conajmniej godzinę i musiałam z nią potem wieczorem \"walczyć\" do 22-23. Mówiła, że była na dworzu, ale tylko jak ja z nią wychodziłam na dwór, to potem wieczorem miała takie zdrowe rumieńce na twarzy. No tak już ona miała, że mijała się dośc często z prawdą ;)
-
Hehehe. Czasami więcej wiemy o odległych kontynentach niż o tym co się dzieje pod naszymi oknami. Coś pozostałe dziewczyny się nie odzywają. Simonki to już chyba 2 tygodnie tu nie było. Ostatnio coś pisała o kłopotach...
-
Ja dopiero ostatnio dałam Martusi po raz pierwszy Danonka, bo panicznie boję się nawrotu biegunki. Lekarz zresztą nie wykluczył, że biegunka może być z powodu mleka krowiego. Ale w praniu okazało się, że wszysktko jest OK. Karolina, czy to molo już wyremontowali, czy jeszcze robią?
-
Maks dostawał Pepti ze względu na uczulenie? A teraz jakie mleczko dostaje?
-
Problemu nie było, ale miała 5 tygodni i na wszelki wypadek podano jej Pepti. Po tygodniu wsuwała już normalny Bebilon.
-
Ta Humana, to Humana z MCT o smaku bananowym (my lubimy bananki). Dostawała ją ze względu na długotrwałą biegunkę po jakiejś głupiej infekcji. \"Jechaliśmy\" na tej Humanie prawie 5 miesięcy. Martusia tez początkowo dostawała Bebilon Pepti, a potem już Bebilon 1 i 2. Zaraz przejdziemy na 3, jak wykończymy \"dwójkę\" :)
-
No wiesz, jak Martusia dostawała tę specjalną Humanę, to mój mąż chciał ją zamknąć przede mną na klucz, bo potrafiłam sobie zrobić swoją miseczkę na kolację :D A opakowanie - bagatela 16 zł!
-
Oj, staram się nie dojadać po Martusi, bo ponoć to są tuczące specyfiki ;)
-
Tadaaaaam! Karolina, jesteś jeszcze? Mam kanapki D D D D D i herbatkę > :D
-
Dziewczyny, muszę Was opuścić. Trzymajcie się! Do zobaczenia!
-
A czy ktos mamie obiecywał, że będzie miło, łatwo i przyjemni ;) A tak poważnie - nie wyobrażam sobie, żebym miała wstawać do pracy o 6 rano, a w nocy kilka raza karmić dziecko. chyba bym po miesiącu umarła z wyczerpania :(