Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Oj, to smutno Wam pewnie. Nie dość, że w domu, to jeszcze przeziębienie. :( Chciałabym, aby te choróbska, które przechodzi lub będzie przechodzić moja Martusia \"przeszły\" na mnie. Co tam. Jakoś dałabym radę, nie? A w najbliższą sobotę czeka nas zabawa choinkowa, którą dla żartu na nasz użytek nazywam \"balem debiutantek\" ;)
  2. Jestem! Wielkie dzięki za informacje o tych puzzlach. U nas znam tylko taki sklep o nazwie \"Akpol\", więc tam popatrzę. Karolina - może Ty wiesz, czy w Akpolu dostanę takie puzzle. Eh, chciałabym być teraz w domu, przytulić maluszka i powąchać jak ślicznie pachnie mój bobasek....
  3. Jonka - poproszę o zdjęcia Martynki Pozostałe dziewczyny w miare regularnie przysyłają zdjęcia, ale Marynki, to już nawet dokłądnie nie kojarzę. :(
  4. Dzień dobry z samego rana! dziewczynki, gdzie można kupić te fajne puzzle? Chętnie zakupie dla Martusi. Danka - Dziekuję za zdjęcia Leonka. Słodki chołopczyk i w życiu bym nie powiedziała, że to dziewczynka. Lubię oglądać zdjęcia uśmiechniętych dzieciaczków. :)
  5. Absolutnie, w takiej sytuacji, masz rację. Dzień przed sylwestrem mój mąż miał się spotkac z dwoma kolegani z liceum ( i ich żonami i dziećmi). Ale nasza Martusia nie była zdrowa, więc poszedł sam, a ja z dzieckiem zostałam w domu. Wilk był syty (mój mąż poszedł) i owca cała (zostałam z Martusią w domku).
  6. :) No to sobie sama odpowiedziałaś. W sumie są same \"przeciw\".
  7. A co do wesela - hehe, ja juz jestem stara i bym nie pojechała. Ale jeśli - masz z kim zostawić córcię, możesz nie iśc w poniedziałek do pracy, masz fajną kreację, zdrowie i chęć do zabawy - jedź. Nas-mamuśki już coraz rzadziej stać na takie małe \"szaleństwa\", a szkoda ;)
  8. :D Martusia powyrastała z kaftaników i nie wiem czy kupic jej większe, czy juz raczej podkoszulki zakładać (mam od koleżanki 26 sztuk!!!). Body są nie do przecenienia, ale chyba trzeba będzie powoli przejść na bluzeczki zamiast kaftaników. A śpioszki też już tylko do spania zakładamy. A wiesz, na tę spódniczkę wpadłam w sklepie. Widziałam taką małą dziewuszkę w spódniczce i pomyślałam, że moje dziecię też powinno nosić i kupiłam. Mam teraz słodki widok w domu. Kupiłam jej też fajną sukienkę w ciucholandzie na 8 zł! U nas też jest zimno. Ok. 19-20 stopni, nie więcej.
  9. A czy Martynka jeszcze nosi kaftaniki i spioszki?
  10. Aj, te malutkie ubranka jeszcze tak cudownie pachna bobaskiem... :D
  11. Jonko, wiesz, czasami mnie zaskakujesz, bo w wielu sprawach jesteśmy bardzo podobne. Od zawsze uwielbiam prasować i też potrafię z nudów wyciągnąć żelazko :D Nawet Martusia dostała od mojej siostry takie zabawkowe żelazko i dzielnie razem z mamą prasuje koszule tatusia. :)
  12. Simonko - fajnie tak poczytać jak piszesz. Żyjesz w innym świecie niż my i borykasz się z niesamowitymi rozterkami (nieobecność męża, rozłąka z córką itp). Pisz na co tylko masz ochotę. Zawsze chętnie Cię słucham, choć nie zawsze mogę odpowiedzieć :)
  13. Dziewczyny kochane, tak sobie czytam i czytam i powiem Wam, że nasze święta tez były fajne. Byliśmy u jednych i drugich dziadków. Martusia dostała świetne prezenty i zrobiła się baaaaaaaaaardzo towarzyska. Natomiast sylwestra spędziliśmy we trójkę w domu i nasza dzidzia nie spała aż do 0.30!!! Stała w oknie i cieszyła się na widok tych wszystkich sztucznych ogni (mówiliśmy jej, że to gwiazdeczki). Fajnie było, ale się skończyło i trzeba było wrócić do pracy :( Karolina - masz rację, spadamy na drugą strone i zaczyna to być już regułą!!! Trzeba coś z tym zrobić. Aniu - nie pierwszy to i nie ostatni nowy rok, prawda? Takie porządne spanie, tez jest bardzo potrzebne. Zwłaszcza Tobie i teraz ;) Jonko - ten katarek jakby zelżał. I mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Martynce też :) Danti - A jak Leonek? Loli - powolutku, byle do przodu. Nic na siłę. Faceci to dziwne \"zwierzątka\" ;)
  14. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię gruszki. Wspomagam Martusię takimi patyczkami kosmetycznymi. Najgorzej w nocy, bo bez smoczka nie lubi spać, a ze smoczkiem nie może oddychac przez buźkę. A noskiem oddychać nie może, bo katarek... Oj. Jaka szkoda, że te dzidziusie muszą chorować.
  15. No ta pełna lodówka to świetna sprawa. Gorzej, że Leonek nie do końca zdrowy. U nas, niestety, też ze zdrowiem Martsui nienajlepiej. Ma katar, który nie spływa (pewnie gdzieś w zatokach) i ma takie bardzo chore oczka. :(
  16. Jestem!!! Witaj! Wszystkiego dobrego na ten nowy rok!
  17. Simonka - bardzo dziękuję za śliczne zdjęcia. Co by nie mówić, to dzieciaczki nasze kochane superowo wychodzą na fotkach. No i nie martw się pomyłką. Najważniejsze, że rozpoznałaś (po \"ciapkach\"?, hehehe) moje dziecko. Dziś jej właśnie kupiłam kolejne takie ciapki, ale już o kolejny numer większe. Loli - jak zwykle świetne zdjęcia. Wiola jest słodką górolecką!!! Tylko jej ciupagi brakuje. Zazdroszczę Ci tego wypadu w góry. Przed urodzeniem Martusi jeździliśmy w góry co roku i teraz bardzo za nimi tęsknię. Dziewczynki kochane, nie wiem czy jeszcze do Was dziś zajrzę, ale gdyby nie, to życzę Wam w nadchodzącym roku spełnienia marzeń, nawet tych najskrytszych i pojawienia się nowych, jeszcze niespełnionych. A dla naszych dzidziusiów kochanych - zdrowia i wiecznej radochy!!! :D
  18. Jonko, kochana jesteś, że mi życzysz jak najwięcej czasu z Martusią. Od razu widać, że tylko mama zrozumie drugą mamę. :D A tak na marginesie - zdjęć z kotem nie otrzymałam :( Ale nie tracę nadziei.
  19. Simonko, nie dostałam od Ciebie żadnych zdjęć. Ostatnie było w czadowym kubraczku ze smoczkiem w buzi. A potem już nic. Wysyłam Ci zaraz zdjęcie Martusi (pozostałym dziewczynom też). Pozdrawiam!
  20. Medluję się z krótką wiadomością, że: 1. jestem w domku (urlopik!) 2. wielkie dzięki za zdjęcia 3. skrzynka już opróżniona 4. święta minęły mi w podłym nastroju, bo odchodzi dotychczasowa opiekunka, a ta, która miała zacząć przychodzić po świętach, zrezygnowała, więc w wigilię szukałam nowej i teraz mam dwie na \"castning\" 5. dzidzia coś niewyraźna (jakby stan podgorączkowy) 6. ja niewyraźna - ciągle mam jakiś głupi kaszel, a dziś zaczęło mnie boleć w klatce z piersiami ;) 7. mam tyle rzeczy do zrobienia, że czasu mi nie starcza 8. myślę o Was cały czas i bardzo ciepło i jak tylko będę mogła, to zajrzę na dłużej A teraz trzymajcie kciuki za dobry wybór nowej opiekunki i do usłyszenia! :)
  21. Karolina, bardzo mi przykro. Co za świat....
  22. Loli - Ty masz same zalety. A Martusia, zdrowa. Dziękuję. Ona tylko raz w życiu miała katar i raz przeszła 3-dniówkę. To, na szczęście, na razie wszystko. :)
×