Ninka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ninka35
-
Niekoniecznie. Poprostu mój komputer odmówił posłuszeństwa w tej kwestii. Może dziewczyny będą mogły obejrzeć ten filmik.
-
No tak, mamy dom, więc o miejsce nie muszę się martwić. A film doszedł, ale nie mogę go odworzyć. Nie mam odpowiedniego programu :(
-
Bluzeczka rewelacyjna. A Wiola w niej i z tymi kolczykami wygląda jak mała tancerka od flamenco. Któras dziewczyna pytała o gazety. Musze się przyznać, że od dwóch lat próbuję rzucić kupowanie Claudii, ale co miesiąc się łamię. A ostatnio, za namową koleżanki, kupiłam Świat Kobiety i też mnie wciągnął. Średno dwa-trzy razy do roku zdarza mi się kupić Twój Styl. Z gazetami tymu Mam Dziecko, Masz Dziecko, Mamy Dziecko, będziemy Mieli Dziecko ;) już się rozstałam, bo w koło Macieju to samo piszą i głównie o noworodkach, niemowlakach i ciąży, a ja to już raz na zawsze mam z łowy :)
-
U nas musi byc choinka aż do sufitu. Taka juz tradycja. Mój mąż zawsze kupuje za wysoka, a potem pół dnia spędza na jej ucinaniu (to też tradycja). No i w tym roku nie odpuszczę. Tylko co te nasze dzieciaczki będą z tymi choinkami robić???? ;)
-
Loli, dzięki za zdjęcia. Wioletka śliczna! I też już ma pełna buźkę ząbków. A teraz zdradź mi gdzie kupiłaś dla niej taką szałową bluzkę?
-
Super! Najgorsze jest to, że ja mam całą wielka torbę przeróżnych ozdób świątecznych. Przy czym część trzymam ze względów sentymentalnych chociaż już nie nadają się do pokazywania nikomu. Tak sobie myślę, że w tym roku to Martusia zrobi z nimi porządek ;)
-
Nic się nie stresuj, poczekam. Należę do osób cierpliwych. A teraz cos dla Wioli od cioci Ninki: :D
-
Witaj Loli. Jestem. Napisz dokładnie jakie świąteczne ozdoby kupiłas w Ikea. Chce namówic męża (jak już wróci) żeby sie tam wybrac. My też uwielbiamy święta, ten nastrój, to oczekiwanie i te tysiące małych drobiazgów do udekorowania domu. Więc napisz dokładnie.
-
Karolinko, ja tez jestem, ale ta reklama z samolotem doprowadza mnie do szału i na znak protestu nie będę wchodzić na kafeterię póki tego nie zdejmą. ;) Szyba naprawiona?
-
Dziewczyny, muszę spadać. Jutro odwiedzają mnie koleżanki (jeszcze z liceum!!!) i muszę jakieś ciasto upiec, pazurki pomalować itp. Zajrzę tu jutro! Słodkich snów dla dzidziusiów i miłej pogaduchy dla mamuś!
-
Sorry, Wy o poważnych sprawach, a ja się rozmarzyłam i mnie po świecie nosi. No muszę przyznać, że za wyjątkiem problemów z biegunką, trzydniówką i jednym katarem, to nie mam problemów z Martsui zdrowiem. (puk puk w niemalowane i puste!).
-
Było dużo służbowo i sporo wypoczynkowo. Taki ze mnie wagabunda był. A teraz trudno mi poza Trójmiasto wyjechać do znajomych, którzy zapraszają nas już od ubiegłego roku! Ale może jeszcze w tym miesiącu się uda. Mają fajny dom na wsi. Cisz, spokój, świeże powietrze i inne wiejskie atrakcje.
-
Czy Wasze dzieciaczki rzeczywiście mają aż tyle krostek, że dostajecie recepty na jakieś maści? Moje dziecko jakoś nie ma żadnych problemów ze skórą. Chyba, że ja coś bagatelizuję?
-
Loli, na szczęśćie dobrymi butkami i wkładkami można szybko dzieciaczkowi pomóc. Dobrze, że tego pilnujesz. Karolina, nie wiem, ale trzeba by być informatykiem. Sama bym chciała tam pojechać. Chociaż..... ja większą część mojego dorosłego życia spędziłam na zagranicznych podróżach, więc ... nie, jednak chciałabym pojechać. :D
-
Hehehe No to próba :O Nasz pediatra oglądał nózki Martusi i polecał aby nosiła ortopedyczne kapciuchy w domu. Stwierdził, że tylko ok. 5% dzieci nie ma koślawych nóżek.
-
Loli, a czemu ortopeda?
-
No coś nie wyszło. Mówicie spadek formy u facetów? A mój mąż pojechał dzisiaj na tydzień na Wyspy Kanaryjskie (szkolenie służbowe). Odwiozłyśmy go z Martusią. :(
-
próba :0
-
Jonka, a ja się cały czas martwię, żeby mi tu koszykarka jakaś nie wyrosła. Ale zdaję sobie sprawę, że nie mam na to żadnego wpływu :( Karolina, to musisz uważać, żeby małuszek znowu tam nie bryknął w tę szybę.
-
Oj, Jonka, to masz problem ;)
-
Najważniejsze, że nic mu się nie stało. Moja koleżanka (trochę już była starsza od Maksa), to \"przeszła\" przez takie drzwi z szybą. Mało jej głowy nie uciął taki spadający kawał szyby.
-
No aż taki \"niewierny Tomasz\", to ja nie jestem ;) A za dziękuję,
-
:D Loli, dzięki. Chociaż Ty, w połowie, obronisz góralski honor!
-
Karolina, coś Ci te nie wychodzą, co? ;)
-
O matko! Jak on to zrobił? Nic mu się nie stało?