Ninka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ninka35
-
Witaj, witaj ! Eh, te 2-3 cm to nie mają większego znaczenia. Poza tym, jak wyżej napisałam, moje dziecko ma po kim być wysoka. Ja też mam 170 cm, więc do maluchów nie należę.
-
Jestem! Jonka - dzięki za gratulacje. Jakoś Ci odpuszczę, żeś nie górlolka ;) A Twoje dziecko jest jeszcze większe od mojego. Czy Ty lub Twój mąż macie jakiś niespotykany wzrost? Mój mąż ma 196 i domyślam się, że Martusi po nim może urosnąć wysoka. A jak u Was? Karolina - jak narazie nie ma u Martusi jakiś brzydkich objawów wprowadzenia jogurciku. Dziś dałam jej skosztować jajecznicy. Mam nadzieję, że bezie OK. Dziewczyny, Martusia w porównaniu z Waszymi urwiskami, je mleczka (a właściwie tej Humany) tylko 300 ml wieczorem. Jak podawałam jej więcej mleka, to miała biegunkę. Dobrze, że przy Waszych ilościach Martynka i Maks nie mają jakiś dolegliwości. Zwróćcie uwagę, że nasze dzieci mają imiona na \"M jak miłość\" ;)
-
Karolina, przepraszam, ale muszę lecieć. Do jutra!
-
Z owoców dawałam jej arbuza, jak był w sklepach i winogrona. Codziennie jedno jabłko i banana. Je to tak normalnie zębami. Dostaje kawałek do ręki i je. Ciasteczka kupiłam w Rossmannie (!!!). Firmy (chyba) Nutricia. Takie od 7 miesiąca życia i nazywają się Chrupaczki. ALe sądzę, że to to samo, co dawne Petit-beri, czyli obecne Lu-petitki, czy jakoś tak. Humana jest raczej kaszkowata, ale jeśli nie zagęścisz jej do formy papki, to spokojnie można to ciągnąć z butli. Tyle, że smoczek musi zostać dostosowany (większa dziurka!). :)
-
Hehehehe. Jajko dodaję i masło. Jakoś nie mam przekonania do oliwy. Za bardzo mi przypomina olej. Już od ponad miesiąca daję jej kanapki z wędliną. Wsuwa smacznie. Tak naprawdę, to ona chętnie je. Raz tylko, jak jej wychodziły któreś ząbki (chyba dwójki) i było gorąco, to przez 3 dni nie miała apetytu.
-
W tej chwili za miast mleka dostaje Humanę z MCT. To w sumie jest mleko modyfikowane w formie kaszki z bananami. Baaaaaaaaaaaardzo smaczne. Sama bym to mogła jeść. A tak normalnie, to dostawała Bebilon 2 z kaszkami ryżowymi. Dziś po raz pierwszy dałam jej pół łyżeczki jogurtu. Ciekawe co się będzie działo.
-
O papkę pytałaś, ale ja chyba nie odpowiedziałam. Sorry. Raczej za każdym razem dodaję inne warzywa. Mięsko też zmieniam. Zawsze jednak jest ziemniak, marchewka i indyk albo kurczak. Reszta różnie - czasem kalafior, burak, fasolka, brokuły, seler, pietruszka itp. Dodatkowo jeszcze do tej papki dodaję kleik ryżowy. To trochę zagęszcza i poprawia smak (moim zdaniem). No i nie używam soli itp.
-
To trochę upierdliwe, że się tak wyrażę. Jak Martusia miała te biegunki, to tez zaczęłam się obawiać, że to może jakaś alergia. Na szczęście pediatra, do którego chodzimy ma drugą specjalizację z alergologii. No i ostatecznie okazało się, że to moje dziecko otrzymywało za dużo mleczka. Teraz jest wszystko ok. Jedyna pocieszenie to takie, że ok. 2 roku życia taka alergia może minąć, prawda?
-
Ojej. To bidulek. Ale ten Nutramigen też był z powodu podejrzenia alergii i od początku to się objawiało brzydką cerą? Czy może jeszcze coś?
-
Karola, a tak dokłądnie to na co Maks jest uczulony?
-
Huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Zrobiłam wpis numer 1500!!! A gdzie gratulacje, kwiaty, orkiestra i dzieci w góralskich strojach? :D
-
Wpadłam na chwilkę. Karolina, wielkie dzięki za gratulacje. Przekażę królewnie jutro rano, bo teraz słodko chrapie. Samam byłam zadziwiona, że tak dzielnie to wszystko znosi. U lekarza daje się osłuchać, pokazuje gardełko. Dziś po raz pierwszy była \"profesjonalnie\" zmierzona przy miarce na ścianie. 83,5 cm. A mi wychodziło 84 ;) Waga 12 kg. Na szczęście pielęgniarka mnie uspokoiła, że przy tym wzroście waga jest idealna. Już się martwiłam, że będę musiała Martusię zacząć odchudzać ;)
-
Na razie napiszę krótko, ale zajrzę jeszcze albo dziś wieczorem, albo dopiero jutro wieczorem. Na szczepieniu bajka. Martusia dostała dwie szczepionki - ten krztusiec z dodatkami, a w drugą rękę polio. Płakała może z 15 sekund przy drugim ukłuciu i to wszystko. Mały twardziel. Nawet się dziwię po kim ona taka dzielna. ;) Teraz mamy spokój ze szczepieniami aż do ukończenia przez nią 5 lat!!!! A po drodze tylko dwa bilanse - 2-latka i 4-latka. Dziewczyny kochane, spadam chwilowo, ale pojawię się jak tylko będę miała wolną chwilkę. Pa!
-
Karolina, nie zawracaj sobie głowy. I tak musze kończyć, bo mąż wrócił i pewnie głodny. Zajrzę tu jutro! Dobranoc.
-
Karolina - heh, dobrze, że Ciebie mam, boo tej porze już nawet nie wpadłam na pomysł, żeby samej tego poszukać. Dzięki
-
Witaj Jonka (sorry, ale dla mnie nawet nick musi być z dużej literki)! Twoje dziecię mało spało? Marta nie spała wcale i usnęła dopiero po 20.00!
-
Tylko, że ja za cholerę nie wiem na co ona będzie szczepiona. Jest to ponoć ostatnie szcepienie przed dłuższą przerwą, bo następne dopiero w 5 roku życia. :D Nie wiesz, Karolina, na co to tym razem? Maks też na ostatnie? Czy macie ogólnie zaległości? ;)
-
Nie, u nas spokój. Bez problemu. Martusia śpi i nawet biedna nie wie, że jutro SZCZEPIENIE! Brrrrr, sama już się boję. :(
-
Hop hop, jest tu ktoś?
-
Ojej, a Martusia ma co chwilkę kłopoty z brzuszkiem. Skoro pirewsze sie nie sprawdziło, to może drugie też się nie sprawdzi :)
-
O, a`propos lali. Martusia ma juz 3 lale i bardzo je lubi.
-
Zajrzałam, przeczytałam, nadrobiłam, ale wciągnęło mnie gadania o rozmiarach. :)
-
No i zostałam sama. O 17-18 to raczej mi się nie uda. Jeśli już to ok. 21.00 Pa!
-
Co do jedzenia - gotuję Martusi raz w tygodniu taką mięsno-warzywną papkę, nakładam do pojemników i mrożę. Wsuwa aż sie uszy trzęsą. Nigdy nie miala w ustach jedzenia ze słoiczka. Soczki kupuję z Bobovity.
-
No cóż. Znajomi, to znajomi. Szkoda, że nie możesz częściej się z nimi widywać. Knajpa rzeczywiście odpada. Ja mam niewielkie grono, ale urządzamy sobie (zwykle u mnie, bo mam dużo miejsca) takie mamo-babskie pogaduchy. Niezbyt często, ale kontakt jest. To prawda, że dla osób bezdzietnych jestesmy mało atrakcyjni. Na szczęście w gronie naszych znajomych tylko jedna para nie ma dzieci. Pozostałe osoby już maja potomstwo.