Ninka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ninka35
-
Beatek - Jesli będziesz to wszystko robic codziennie i przez 45 minut, to nawet więcej... pod warunkiem, że ograniczysz jedzenie. Nie do minimum, ale znacznie. NO i zero czekoladki :( Obiecuję trzymać kciuki. Loli - Ty pewnie poprostu czepiasz się samej siebie. Wierz mi, wyglądasz naprawdę świetnie.
-
:D Beatek - jestem pewna, że przesadzasz. Ale te krzaki to mnie nieźle ubawiły :D
-
Beatek - :D a o co Ci chodzi z tym woskowaniem? :D Loli - nic nie wiem o ćwiczeniach. To chyba Karolina coś ćwiczy, ja najwyżej dźwiganie siatek i biegi do autobusu. Ale rezultaty mizerne. :D
-
A ja kupiłam masło orzechowe Ale, Loli, moim zdaniem, Ty nie masz prawa narzekać na figurę. Chciałabym tak wyglać. Jeśli chodzi o Wasze aukcje, to przyznaję bez bicia - zaglądam. I dziwię się. Gdybym miała mniejsze dziecko, to od Loli kupiłabym wszystko, a od Beatka, też, gdybym to ja była mniejsza. Dużo mniejsza ;) :P
-
:D Z takich to właśnie znanych Wam też powodów, od urodzenia Marty nie byłam na plaży w stroju stosownym do latnich upałów :O ... że się tak wyrażę. A na apetyt również nie narzekam :(
-
A mój zasnął pół godziny temu :) Witajcie
-
A to tylko żeby zrobić okrągły wpis :D
-
-
Beatek - ale piękne zdjęcia! Patrycja, to skóra zdarta z Ciebie. To Beatek w miniaturce. A jakie ma piękne ubranko. I te spodnie :D Sama na takie poluję :P Twojego męża chyba pierwszy raz widzę. Powiedz, czy Pati wiedziała gdzie patrzeć żeby zrobić zdjęcie? Marta tego zupełnie nie potrafi załapać i pstryka jak już opuści aparat. :P
-
Karolina - a to i tak DM już nie było. Wyszedł na początku czerwca :D Wróci w przyszłym tygodniu chyba. Dziewczynki, musze się odmeldować, bo mi się oczka zamykają
-
:D Jonko - mogę jeździć czy latać wszystkim bez problemu. Jedynie bujanie na stateczku mnie powala z nóg :O
-
Karolina - jeśli w ciągu ostatniego tygodnia, to z pewnością Dar Pomorza, bo Dar Młodzieży poszedł w morze i tak prędko nie wróci. A DP jest do zwiedzania cały rok na okrągło
-
Beatek - a ja używam serum antycel. firmy Eveline. Gdybym tylko używała tego regularnie... Jonko - rzeczywiście, z Gdyni na Hel to trwa chyb ok. 50 minut tzw. tramwajem wodnym. Ale ja mam chorobę morską :O
-
Karolina - my uwielbiamy morze ponad wszystko. Często jeździmy nad otwarte morze choćby na spacerek. Nawet zimą, a może zwłaszcza jesienią i zimą. Od nas do Pucka ... hm ... nie wiem. Ale jakieś 40 minut maksymalnie. DO Władysławowa ok. 1 godziny lub 1,15?
-
Beatek - wiesz, różnie w życiu bywa. Będę Cię trzymać za słowo!!! Jonka - :D a mój zaczął się odchudzać, zleciał jakieś 0,5 kg i natychmiast uznał, że to już koniec odchudzania :D
-
Karolina - Jonka zgadła, to Puck. Jechaliśmy do Władysławowa, ale był taki korek, że szkoda nam było kolejnych godzin w aucie.
-
80 x 200? Dobre, dobre. A mają tam takie leżaczki?
-
:D No cóż, Jonko, w świetle Twojego zapytania ... mąż 98 kg, Marta 18-19 kg :D Nie ma bata, nie uda się ;) :P Oj, za odludne miejsce dałabym się pociąć :O Dziś pod wieczór byliśmy na Skwerze Kościuszki. TŁUMY!
-
Beatek - dzięki. To możemy jeszcze na ten sezon kupić taki fotelik. No tak, ale w znanych mi kilku przedszkolach niestety, furtki są non stop otwarte.
-
Mnie zawsze zastanawiało, że drzwi do przedszkola są teoretycznie zamknięte, ale furtki zawsze pootwierane :O
-
O, a propos fotelika na rower. Czy są jakieś ograniczenia wagowe na taki fotelik? Mój mąż ma zamiar kupić taki fotelik dla Marty, a ja sądzę, że ona jest już za duża i za ciężka na takie coś. Czy dziecko ok. 20 kg można wsadzać w fotelik mocowany do roweru?
-
Beatek - a co ? Przewidujesz, że nie wytrzymasz? ;) :D
-
Karolina - no to nieźle. Trzymam kciuki żeby się udało. Mam nadzieję, że się pochwalisz jak już coś znjadziesz. Ron Miel, to taki pyszny likierek, który mąż mi przywiózł z Teneryfy. Mniam. Mogę poczęstować. :D
-
Karolina - a na te rozmowy jesteś już poumawiana, czy dopiero zaczniesz się umawiać?
-
Beatek - to smutno bez Ciebie będzie. Ale z tym przedszkolem, to straszne. CZytałam o taki wypadku w necie, ale nie wiem czy to ten sam chłopczyk. Ponoć wędrował do babci. Jonko - w sumie, to nawet dużo nie kosztowało. Chyba 200 zł. A mój mąż siedzi tu obok, podpija mi mojego Ron Miela i ogląda film :)