Ninka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ninka35
-
A u nas, zupełnie odwrotnie niż zwykle, tzn. Martusia nie śpi. Długo czekała na tatusia i teraz leżą razem w łóżeczku :)
-
Heh, tak w skrócie to taki wybuch w kosmosie, który można zobaczyć i przypomina takie zjawisko jak zorza polarna. :)
-
Ania? Jejku, sto lat Cię nie było :D Dzieciaczki śpią?
-
O, hehe, zaczytałam się o supernowej :)
-
:)
-
Jestem ale tylko na chwilkę :)
-
Ups. Bo tak robię rozpoznanie i jak Marta bedzie chciala być pchana, to mój mąż będzie miał problem - prawie 2 metry wzrostu :O Pewnie bez stosownego kijka się nie obędzie. Lecę do domku. Może wpadnę wieczorem.
-
:D I dobrze. Jeszcze się Maksiu w żyiu napedałuje. ;) A tam jest taka specjalna rączka do pchania?
-
Łojejkuuuuu Danti - ale śliczne zdjęcia! Jaki słodki Leoś no i Ty!!!! Miło Cię znowu zobaczyć. Moje ulubione zdjęcie - oczywiście śpiący Leonek w wózku. :D Karolina - a co tak zniechęciło Maksia do rowerka?
-
Danti - nie gniewaj się, ale ja jestem w pracy i nie mogę swobodnie \"rozmawiać\" ;) Do ortopedy trzeba mieć skierowanie :O No chyba, że pójdziesz prywatnie, ale to już pewnie kwestia 60-70 zł :( Zaraz obejrzę zdjęcia :)
-
Danti - to co piszesz o nóżkach Leonka, to wypisz wymaluj to co robi Marta. Tyle tylko, że ona czasami nawet paluszki stawia co siebie :O Tylko w kapciach, tych pseudoortopedycznych) chodzi ładnie. Dla mnie to typowe \"iksy\", ale pediatra mówi, że nie trzeba noczego robić, a dziecko ma siedzieć po turecku. Dziecko siedzi, ale nóżki nadal pozostawiają wiele do życzenia :(
-
Aaaa, rozumiem. Dostałam namiary na jakąś super panią stomatolog w Redzie. Ponoć ma takie podejśćie do dzieci, że dziecko zupełnie nie stawia oporu ;) No, ale zobaczymy ... Oddalam się zatem w jedynym słusznym kierunku. Życzę dobrej nocy ;) :D
-
Dziewczyny, zajadów już dostałam od ziewania. Chyba się z Wami pożegnam.
-
Beatek - oj u nas też zabawa czasem tak pochłania Martę, ze potem ledwie dochodzi do łązienki :D Karolina - a dlaczego obawiasz się prywatnej wizyty? Ja nawet nie myślałam o państwowej.
-
Hehe, Marta też chętnie siusia na dworzu. Ciekawe dalczego. :D
-
A byłyście już może u dentysty z maluchami? TAk sobie wymyśliłam, że wybiorę się z Martą w celach rozpoznawczo-zapoznawczych.
-
Pamiętam jak opowiadałaś, że Maksiu na placu zabaw stronił raczej od innych dzieci. I że w zachowaniu był dośc powściągliwy. Może teraz świat wydaje mu się przyjaźniejszy? :)
-
A, zapomniałam Wam powiedzieć, że od paru nocy nie zakładam pieluch Marcie na noc. Bo, niestety, do tej pory zdarzało jej się mieć rano mokro :(
-
Dobrze, że Maksiu nosi okularki. Może to tylko wrażenie, ale chyba od kiedy nosi okularki, to na zdjęciach częściej jest uśmiechnięty. Pewnie dopiero teraz może się swobodniej i bez obaw poruszać?
-
W sumie to nie wiem. Marta nadal nosi kapciuchy z Tombutu. I gdyby nie to, że (w moim przekonaniu) ma lekkie iksy, to pewnie już by biegała w normalnych kapciach.
-
Beatek - brawo! Ja nie miałam tyle szczęścia. Przymierzałam dziś Martusi półbutki. Były bardoz ładne, ale ona jakoś dziwnie w nich chodziła. NO i okazało się, że ten rozmiar (27) ma już podwyższony obcas :D Mój szanowny małżonek siedzi obok, zajada torcik i przekazuje pozdrowienia!
-
Karolina - to nie ma żartów. To na to okularki? A skąd wiedziałaś, że coś z oczkami jest nie tak u Maksia? Beatek - Furaginę dawałam pełnych 5 dób. Mam nadzieję, że nie za krótko :O
-
Karolina, ale na czym to polega? Beatek - a jaki macie rowerek? Zamierzam kupić Martusi rowerek, ale zastanawiam się nad takim większym, \"przyszłościowym\" ;)
-
Beatek :) Kawa dla Ciebie > U nas wózek też coraz rzadziej jest używany. Właściwie to tylko ja jak łączę spacer z zakupami. Niania już wózka nie używa.
-
O, a to znaczy, że w tej chwili nie ma żadnych krostek na buzi? ZUpełnie nie wiem na czym polega ten astygmatyzm. A jest szansa, że to się zupełnie wyleczy?