Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Beatko, jak to możliwe, przecież nasze dzieci były szczepione przeciwko krzytuścowi? Czyżby wadliwa szczepionka? To samo było ok. 10 lat temu w Trójmieście, a zwłaszcza w Gdańsku. Wysyp krztuśćca :( Oby Pati szybko została zdiagnozowana i wyleczona. Powiedz, dlaczego nie chcesz się definitywnie rozstać z mężem, skoro jest tak kiepsko? To chyba lepsze niż zawieszenie w ... no właśnie, w czym? Moja Martusia pisze i czyta. Czyta nawet dość płynnie, bo w czasie wiadomości jest w stanie przeczytać imię pokazywanej osoby, a coraz częściej nawet nazwisko :D Ale się chwalę... No tak akurat jest. Kupiłam jej elementarz i inne książki. Naprawdę ładnie czyta i składa wyrazy w zdania. :) Nie pójdzie do pierwszej klasy. Poślemy ją do zerówki. Chcemy, aby nauczyła się życia i zasad w grupie, niech też sobie spokojnie odchoruje różne infekcje bez strat w nauce. Taki mamy plan. U nas jakoś wszystko toczy się w miarę spokojnie, bez wielkich wzlotów, ale i bez upadków. No i jak co roku, powoli wchodzę w magiczny czas oczekiwania na nadchodzące święta. Zaczęłam zamawiać u Mikołaja prezenty ;) Buziaki dla wszystkich i również liczę na renesans naszego topiku.
  2. Hop! Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki!
  3. Z okazji naszego dzisiejszego święta, życzę Wam, drogie koleżanki, abyśmy były zdrowe, piękne, młode, bogate, atrakcyjne, wytrwałe, silne, cierpliwe, wyrozumiałe, wszechstronnie uzdolnione (czas szkoły się zbliża), a przede wszystkim mądre, kochające i kochane :)
  4. :( Szkoda :( Ale chociaż dla siebie samej podniosę :)
  5. Miłych, zdrowych, spokojnych Świąt Wielkanocnych życzy Martusia i Mamusia
  6. Przepraszam, ale nie mam nastroju do takich poważnych rozmów o chorobach :( Mnie to totalnie przytłacza. Sama dostałam zaproszenie na darmową cytologię dokładnie 1 dzień po tym jak odebrałam wynik cytologii zrobionej prywatnie. Za pieniądze. Zresztą, gdyby nie liczyć porodu, to ostatni raz u lekarza bez opłat byłam ... chyba ... w 1999 roku :P Kiedy tylko potrzebowałam pomocy, to słyszałam, że najwcześniej to za 4 dni :P Ale o tym już pisałam. A teraz krótko, bo jeszcze jestem nieprzytomna ze zmęczenia ... ... właśnie wróciliśmy z Egiptu. :D
  7. :D Dziewczynki kochane, oby do 18 marca!!!! spełni się moje marzenie!
  8. Dziś piątek :D Karolina, nie mam złotego środka na odporność, ale od kilku lat przyjęłam zasadę, że ubieram się raczej za lekko niż za ciepło. Chodzę w czapce od jesieni do wiosny i nie ma wyjątków. Pijam mleko z miodem, do czego nie mogę namówić Martusi :O Nie wspomnę o spędzaniu czasu na powietrzu, bo z tego co pamiętam, to u Ciebie z tym nie było problemu. To tyle.
  9. Jonko - proszę bardzo, ale jak Ci się dzieci \"wciągną\", to nie przyjmuję reklamacji ;) http://dzieci.wp.pl/ http://www.minimini.pl/minimini.php?gry http://skybreezegames.com/dress-Up-Games/enter-Dress-Up.html http://www.dekster.pl/grydladzieci2.html http://www.gry.pl/search.html?search=strawberry Tego jest całe mnóstwo. :)
  10. Jonko, piękne co piszesz, i mam szczerą nadzieję, że 99% lekarzy też tak myśli, ale ja stojąc z drugiej strony klamki, mam inne odczucia. Nikt zdrowy nie przychodzi do lekarza. Również ja idę do przychodni zwykle z gorączką i kiepskim samopoczuciem. Więc nie rozumiem dlaczego ktoś mi się wpycha w kolejkę. Bo jest bardziej chory? Eh, co tam. Takie w Polsce są zwyczaje. Nie bez powodu w Wielkiej Brytanii i Irlandii wydrukowano swego czasu ulotki dla imigrantów z Polski z informacją typu \"nie wpychamy się bez kolejki!\" :P Wstyd mi się przyznać, ale Marta używa komputera od dość dawna. Sama uruchamia przeglądarkę internetową, Potrafi wyszukać \"Ulubione\" - \"Marta\". I tam ma kilka adresów do stron z grami dla dzieci. W większości są to takie \"ubieranki\". Jest obrazek dziewczynki i zakłada jej się sukienki, buciki, albo robi fryzurę, albo maluje. Za moich czasów kupowało się w papierniczym taki wielki arkusz brystoli, na którym była wydrukowana taka dziewczynka, a obok ubranka. Trzeba było to wycinać i dopiero \"ubierać\". Także mój małoletni gracz komputerowy jest dość zaawansowany. Szkoda, że już tak wcześnie zaczyna, ale z drugiej strony, podziwiam jak szybko łapie zasady różnych gier bez niczyjej pomocy. Intuicja to świetna sprawa. A z innej beczki - zauważyłam ostatnio, że coraz częściej zdarza mi się, że oglądamy z Martą jakiś film i, choć to biały dzień, \"wypada na moment przełączyć kanał\". W sumie wcześniej nie zastanawiałam się nad tym, że nawet w godzinach przedpołudniowych w sobotę czy niedzielę nadawane są filmy, gdzie pan z panią... itd. A przecież nasze urwiski już wiele rozumieją i zadają (za)dużo pytań ;)
  11. Chyba powinnam zmienić nick na Ninka-rycząca-40 ;)
  12. Właśnie z powodów wymienionych przez Loli i Karolinę, jeśli tylko nie muszę, to nie chodzę do lekarzy. Krew mnie zalewa jak muszę się wybrać po poradę. Dzieci zwykle chorują od piątku, a ja najczęściej od poniedziałku. Zwykle odpowiedź w rejestracji w poniedziałek rano brzmi ......... \"Najwcześniej w czwartek\" :P A do czwartku co? Nawet w prywatnej klinice, z której usług stosunkowo najczęściej korzystam, traktują pacjentów jak natrętne muchy. Chyba mają już tyle kasy, że o bieżącą nie zabiegają. To tyle w temacie służby zdrowia, której zupełnie nie kojarzę z Jonką!!! To zupełnie oddzielne tematy jak dla mnie :) Marta ostatnio, z uwagi na pełnię księżyca, zbliżający się front atmosferyczny lub cokolwiek innego, była tak niegrzeczna, że niania prosiła mnie o wsparcie. Zupełnie nie mogła sobie poradzić z dzieckiem. Współczuję kobiecie, bo jako rodzic mam jeszcze jakieś \"narzędzia\", a niania może tylko prosić. :O Suma sumarum - szlaban na tv i komputer na co najmniej tydzień. A poza tym czas mi tak szybko biegnie, że już nie dni, ale całe tygodnie uciekają mi niemiłosiernie. Po poniedziałku, natychmiast jest piątek, a po nim znów poniedziałek. Nawet nie zauważyłam, że minął styczeń. No, może za wyjątkiem dnia, w którym przekroczyłam \"barierę dźwięku\" ;) :P Buziaki i do usłyszenia!
  13. Loli, podam Ci wymiary Martusi, ale pamiętaj, że ona jest \"po wysokich rodzicach ;) wrozst - 114 cm waga - 19 kg butki kupuję na 30/31 ubranka na 116-122-128
  14. Czy coś nam się tu pozmieniało, czy mi już wzrok siada? Jutro piątek !!!! :D
  15. U nas dzisiaj jest jedno wielkie lodowisko. Szkoda, że nie mam łyżew. ;) Beatek, Ty jesteś jak trąba powietrzna - wpadasz na sekundę, rozpętujesz temat i bez wyjaśnienia znikasz. Aż strach się bać. ;)
  16. Hahaha, w doku też bym miała, gdybym miała dok :D Miałam leki w DOMKU!
  17. Wysłałam Wam zdjęcia i być może będzie to ostatni mój kontakt z Wami, bo ..... chyba nas totalnie zasypie, zawieje i na końcu zamiecie ;) Za oknem horror. Nie wiem jak dotarłam do pracy i co mnie tu przygnało. Jak pomyślę o wyjściu do domu, to mnie ogarnia przerażenie. Mam nadzieję, że u Was jest lepiej. No, może z wyjątkiem Karoliny, bo za miedzą to raczej podobnie ;)
  18. http://s5.dancingsantacard.com/default.aspx?santa=4854368 :) Szkoda, że już po świętach :(
×