Ninka35

No, teraz będę bardziej \"do ludzi\" ;) :D Marta zdecydowanie zdrowsza. W dużej mierze dzięki Jonce :D Na jutro zamawiam wizytę kontrolną doktorka do domu, bo w naszej przychodni jest pomór wśród dzieci i część czeka na wizytę w przedsionku, bo poczekalnia zawalona. Inna sprawa, że bałabym się pójść z nią teraz między chore dzieci. :O Beatek - mam dla Ciebie płytkę. Prześlij na emaila adres. :) Czy ktoś jeszcze ma jakieś życzenia? ;) :D

A ja tylko chciałam bardzo, bardzo podziękować (po raz kolejny!) Jonce - dobremu stróżowi szybkiego powrotu do zdrowia naszych urwisków :)

:) No pewnie. To fantastyczne uczucie, jak się ma świadomość, że dzidzia w ważnym dla siebie momencie woła \"mami\". Szkoda tylko, że okupione czasami kosmicznym zmęczeniem i, jak prawdopodobnie u Cieibe, bólem żołądka. :O

Danti, pewnie żołądek tak Ci zareagował na kiepską noc :( Przez 3 ostatnie noce, to wszystkiego razem spałam może z 8-10 godzin. Resztę spędziłam opukując Martusię i sadzając ją śpiącą na łóżku przy każdym prawie ataku kaszlu. :O Dzięki Bogu mamy lekarzy (pozdrawiam Jonkę i pozostałych doktorków) i lekarstwa (pozdrawiam wszystkich farmaceutów). A Leonek pewnie teraz zaczął nadrabiać rozłąkę i doszedł do wniosku, że nikt na świecie nie jest lepszy niż mama :)

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, ale będę nieelegancka i skupię się dziś tylko na krótkim zapytaniu do Jonki: Podałam Marcie antybiotyk o 20.00. Dwie godziny później, przez ten koszmarny kaszel, zwymiotowała. :( Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale nie podałam jej już drugiej dawki antybiotyku. Mam nadzieję, że to w całej kuracji nie zaszkodzi? Trochę się bałam, żeby nie przedobrzyć, a teraz się gryzę. :O

Jesli to wszystko jest w takim super stanie i za takie pieniadze, to jak mawiala jedna moja znajoma - grzech nie kupic ;) Beatek, bede konczyc, Zgasisz swiatlo? :D Dobranoc.

Dobranoc Jonka. Chyba i my powoli bedziemy sie zegnac.

Jezusie Nazareński, Beatek - tyle to ja w ciagu roku nie kupuje , ale widze jak na Ciebie dzialaja \"promocyjne ceny\" ;) :D Gdybym miala taki dobry kiermaz, to tez bym pewnie tak szalala. DAnti, a Ty gdzie najczesciej ubierasz sieibie i Leonka?

Jonka - zdaje sobie sprawe z tych malych Chynczykow, ale oni teraz juz wszystko produkuja. Te golfy w normalnych sklepach za 30 zl pewnie tez. Juz dawno nie mialam w reku czegos, co mialo napis inny niz Made in China.

Jak juz jestesmy przy chorobach, to mi dokucza permamentnie kolano. Mialam je 2 razy zwichniete :( CZasami jak stawiam noge, to mam wrazenie, ze kolano zegnie sie w druga strone :O Horror!

Pewnie Helicobacter Pylori :O

Beatek - a co to jest cream? Chodzi o śmietankę doslownie? Jonka - to samo w H&M. Wbrew pozorom taniej niz w tzw. odziezowych. Szkoda, ze u nas nie ma C&A :(

Beatek - biegunka, to taki \"rzadki\" przypadek ;) :D Sorry, a tak powaznie, chodzi o Patrycje? Bo ja biegunki przerobilam u Marty dosc dokladnie i w szerokim zakresie.

Siedze na lozku, na ktorym Martusia sie kotluje i nie chce zasnac. Wlasnie ja postraszylam, ze jak sie nie polozy i nie zamknie oczek, to sobie pojde ;) teraz probuje zasnac.

Beatek - chodzisz jeszcze na kiermasze? Ja juz tak dawno nie byla, bo odkrylam dwie rzeczy - H&M i to, ze Marta ma duuuuuuuuuuuzo ciuchow.

Bo wiesz, moja babcia miala taki problem, ze jej woreczek zolciowy byl wypeniony nie tyle kamieniami, co takim \"pojemniczkiem\" o ksztaltach woreczka,a w srodku byl pusty. I trudno bylo lekarzom stwierdzic, ze te \"kamienie\" tak wygladaja w tym przypadku. Nie wiem czy zrozumiesz co chcialam powiedziec, ale to tak, jakby do nadmuchanego balonika wlozyc drugi nadmuchany balonik o tym samym ksztalcie.

Ale Twoja mama miala kamice?

Jonka - oj, jak na moje mozliwosci, to troche za duzo \"medycyny\" w tym opisie. Zupelnie tego nie rozumiem. Z trudnoscia odrozniam watrobe od sledziony :P

Danti - to tutune, to mi sie juz osluchalo, ale tytsien jest najnowszy i ciagle sie z tego jeszcze smieje.

Znam kilka osobb, ktore kiedys pracowaly w AM we Wroclawiu. Nawet jedna pania profesor od (chyba) genetyki... a moze to byla biotechnologia? Nie, raczej genetyka.

Uuuu, Jonka, to ja juz rozumiem Twoja mame i dokladnie to samo bym powiedziala. A nie ma gdzies we Wroclawiu jakiejs kliniki, gdzie moglaby polknac te kapsulke z kamerka? W koncu macie tam Akademie Medyczna (chyba juz wchlonieta przez Uniwerek)?

Danti - albo cos z dzieciecego slownika. Marta ma kilka takich slowek - tutune (kapiel), papsi (zabki), tytsien (tygrysek z puchatka)

Jonka - mozna jeszcze sprreparowac \"wezwanie do stawienia sie na badania w dniu...\". Ale nie wiem czy na Twoja Mame by to podzialalo.

DAnti - DAJĘDARMO, albo BIERZ CO CHCESZ zrobi furrore Jonka, jej, przykre to co piszesz, ale moze nie jest tak zle? Ja bym sie uciekla do pewnego fortelu i posluzyla proszaca Martynka.

Beatek :D dobre to. Moze jeszcze ZAKUPOHILOCZKA, albo UZALEZNIONA OD ALLEGRO :D