Ninka35

Hatha Joga 81-842 Sopot(stadion leśny), Wybickiego 48/52 tel. 0-509-580-517

http://www.joga-trojmiasto.pl/

Nie ma problemu. Beatek, a gdzie Ty się podziałaś?

http://www.taichi.pl/taichi/ Tu jest fajna strona o tym.

:D coś mi za dużo tej medytacji wyszło. Ale w skrócie - gimnastyka z koncentracją. ;)

Karolina - nie, nie. Wywodzi się ze sztuki walki, ale to taka baaaaaaaaardzo spowolniona \"sztuka\" z medytacją, oddechem i ogromną koncentracją czy medytacją.

Karolina - to trzeba w cudzysłowiu zapisać. Wtedy wyszuka Ci strony, na których występują oba wyrazy. :)

Beatek - to dla Karoliny Jeśli miałabym juz na cokolwiek chodzić, to dla mnie idealne byłoby tai-chi. Raz nawet juz się zapisałam, ale zaszłam w ciążę i na początku musiałam leżeć. No a potem to juz się bałam, a jeszcze bardziej potem, to już Martusia nie dawała mi chwili wytchnienia. I jakoś to tak zleciało ;) :D

http://www.joga.rekreacja.pl/nr.asp?p=34,28,28 Wpisałam w Goolge \"joga Gdynia\" i to powyżej, to pierwszy lepszy adres :)

Chyba na ul. Morskiej koło Akademii Morskiej - tam jest judo, samoobrona, karate i chyba była tez joga. Ale nie jestem pewna. A może dla Ciebie (sporego nerwuska, jak się domyslam) lepsze byłoby tai-chi? To było kiedyś w YMCA przy Placu Kaszubskim. Nie dam głowy, ale chyba jest tez joga w Rumii.

Karolina No właśnie co to było :D Beatek - zdjęcia w modnym looku sa wręcz niezbędne. Koniecznie nam poślij.

Beatek - o, a co Cię skłoniło do ondulacji? Ja miałam trwałą raz w życiu (jakieś 18 lat temu) i do dziś żałuję ;)

Beatek - ja słodzę tylko herbatkę i też 2 łyżezczki, ale jak mnie \"mgli\" to lepsza gorzka. I nie łam się, bo mój wystający brzucho jak się nie kontroluję, to bygląda na dorodną ciążę w 6 miesiącu Rzeczywiście, wczoraj aż furczało, ale jest szansa, że i dziś ktoś dołączy, bo u dziewczyn zaraz długa przerwa powinna się zacząć.

A ja przestałam się ważyć i tym samym rwać włosy z głowy, że mam 0,5 czy 1 kg więcej lub mniej. Małe sukcesy tak mnie cieszą, że zaraz zaczynam się opychać. I to jest bez sensu. A Ty napij sie mocnej gorzkiej i gorącej herbaty i od razu będzie Ci lepiej.

Beatek - kciuki trzymam mocno! :D Oj, uwielbiam takie malutkie ptysie nadziewane budyniemmmmmmmmmmmm Aż mi ślinka pociekła.

Beatek, może będą najpierw drobne zyski, a potem coraz większe? Szczerze Ci tego życzę. Masz już konkretny czas startu przedsięwzięcia?

No właśnie. W moim przypadku stawiałabym na szali z jednej strony - komfort i stabilizację, przeciw ryzyku, ale szansie na swoista wolność - z drugiej. Najbardziej boję się tego ryzyka, że biznes nie wypali.

Wiem co masz na mysli. Też bym chciała, ale jestem bardzo ostrożna i boję sie \"porażki\".

Beatek - mogę Ci powiedzieć, ale na mailu. Zaraz wyślę :)

A ja wręcz przeciwnie - okropnie dużo pracy :O

:D Wersja z aniołkami mi się podoba. Tym bardziej, że Marta ma w swoim pokoju w oknie powieszonego takiego ślicznego aniołka. :D

A Marta dziś nad ranem ok. 4.00 przez sen zaczęła bić brawo :D

W temacie załatwiania potrzeb - zakładam Martusi pieluszkę na noc. No i przez trzy noce z kolei miała suchą. Ale dziś znowu pieluszka była pełna i jeszcze w nocy wstawałyśmy 2 razy :( Czy ja się kiedyś jeszcze w życiu wyśpię?

Dziewczyny, i ja się pożegnam. Mam robotkę :) Do zobaczenia! I oby jak najczęściej w pełnym składzie! i dla dzieciaczków.

Wczoraj Marta nawet sama \"czytała\" bajke o Kubusiu Puchatku lalce. Myślałam, ze padnę ze śmiechu, bo, tak jak mama, próbowała stosować różne głosy do różnych postaci. :D