Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Gadam na skype i zajrzalam A Ty, Karolina, tutaj jests chyba 24 na dobe ;)
  2. :P Oczywiście. W sumie zaglądam na to forum tylko dlatego, że nie chcę z Wami rozmawiać :P To przecież logiczne. :P ;) A teraz już naprawdę lecę
  3. Nie :D Ale ja jestem w pracy :O Mogę rozmawiać, pod warunkiem, że to co muszę, to zrobię . Teraz akurat muszę się trochę skupić, więc na wszelki wypadek pożegnam się już. i dla Maksia.
  4. :D Staram się zawsze być wyrozumiała. Ale nie zawsze mi się to udaje :O Tak sobie wlaśnie pomyślałam, że dla Ciebie sobota, czy środa to taki sam dzień tygodnia. :( Dla mnie to wielka róznica. Marta w łikendy jest wyściskana za wszystkie czasy :D
  5. Absolutnie nie musisz się z niczego tłumaczyć. :) Tak się cieszę, że dziś piątek. Całe dwa dni z moim Słoneczkiem w objęciach :)
  6. Karolina - spoko. Ja tez nie jestem rodowitym anglikiem. A języka uczyłam sie w szkole. Po drugie - to był taki niewinny żart. NIe stresuj się. :)
  7. Aniu, nie wszystko na raz. Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł. Najważniejszego nie zawaliłaś - dzieci :) I tylko to się teraz liczy. Na szkołę przyjdzie czas.
  8. Karolina We can talk in English now. :D It can be the best place to practice the language.
  9. Ania, szkoła nie zając... Moja koleżanka zrobiła studia razem ze swoim synem. Tyle, że ona zaocznie i na samych 5. Nawet stypendium miała :)
  10. Karolina U Martusi i u mnie \"wsio w pariadkie\". :D
  11. Aneczko kochana, naprawde dzielnie znosisz, ten \"wiatr w oczy\". Najwazniejsze, że Twoje dzieci mają dobrą opiekę. Wszystko będzie dobrze. Trzymam za Was kciuki Loli - daj, proszę, znać jak Babcia. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się powiodło.
  12. Chyba rzeczywiście trafiłas na leniwego doktorka. :P A mówisz chociaż co o takim badaniu myślisz? Bo mam wrażenie, że trzeba asertywnie wyrażać swoją opinię, inaczej ludzie są przekonani, że to co robią jest OK i oby tak dalej. Karolina, muszę spadać. Trzymaj się, nie denerwuj i dobrze poszukaj, gdzies przecież musi być jakiś dobry lekarz.
  13. No nie masz, ale wydaje mi się, że te warunki to jednak 99% lekarzy spełnia.
  14. A może pech polega na tym, że nie masz możliwości w swojej przychodni trafić na dobrego pediatrę, bo tam taki nie pracuje? W naszej jest czterech i ponoć dwóch jest super, a pozostali dwaj nie za zbytnio :O ;)
  15. No kpina. Mam szczęście, że trafiłam na niezłego pediatrę i do tego chętnie odbywa prywatne wizyty domowe. Jak byłam jeszcze w ciązy, to postanowiłam, że jeśli tylko będę mogła, to nie będę z chorą Martusią (chodzi o powazniejsze choroby, nie np. katar) chodzić do przychodni. A najlepiej byłoby gdyby dzieciątka nie chorowały :)
  16. Karolina Nasz lekarz nawet na bilansie badał Martusi brzuszek.
  17. No właśnie, taki trójkołowiec, to dla rocznych dzieci. Marta stojąca przy czterolatku jest z nim równa wzrostem, więc mniejszy rower nie miałby sensu. A ja mam wrażenie, że Marta dopiero teraz odkryła zalety wzięcia jej \"opsia\" :O
  18. :D My to mamy z tymi dziećmi. Marta ostatnio kategorycznie domaga się \"opsia\" i nijak nie mogę jej wytłumaczyć, że mój kręgosłup już się buntuje maksymalnie :O A co do rowerka, to zastanawiam sie jaki kupić. Ale chyb ajuz taki mały z odkręcanymi bocznymi kółkami. Ostatnio siedziała na takim u mojej siostry i swobodnie dosięgała do pedałów.
  19. Mi się zdarzało pójśc z Martą pchającą wózek z lalką. Po chwili i tak musiałam ten wózek targać. Pchać nie mam jak, bo za niski, a chociaż lekki, to bardzo niewygodnie go się niesie. Ale pewnie taki motor jest dużo większą atrakcją. Chciałabym kupic Martusi na gwiazdkę rowerek.
×