Ninka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ninka35
-
:D Myślę, że Marta chyba nawet nie wie, że można wciągać :D
-
:D Jonka Twoja dosłownośc bardziej mnie rozbawiła niż obrzydziła :) Ja Marcie oczyszczam nosek patyczkami (którymi zresztą ponoć nie wolno). A ona sama ładnie umie wydmuchać nos. Ale tak naprawdę, to ona nigdy nie miała prawdziwego kataru, więc nasze metody nie są miarodajne :O
-
WItaj Karolina O witaminie D3 i zasypianiu dzieci :)
-
:D Marta w dzień nie śpi, ale za to ostatnio wieczorem sama zasypia. Kłądę ją do łóżka i wychodzę z pokoju. Kochany maluszek zasypia sam :)
-
Jonka, bez obaw. Jeszcze czasami udaje mi się pomyśleć ;) Zresztą, jak czasami czytam z jakimi pediatrami mają ludzie do czynienia, to mam wrażenie, że Twoje wirtualne rady są o wiele cenniejsze i przynoszące pożądany skutek. A ostatecznie, odpowiedzialność zawsze spada na rodzica. :) A Martynka już całkowicie wyzdrowiała? Pogoda zmieniła się tak mocno, że pewnie wiele osób z tego powodu zacznie się przeziębiać :(
-
No, brawo, Jonka, małego sportowca masz, albo przyszłęgo kosmonautę, co to głową w dół czy w górę, to różnicy mu nie robi ;) :D Marta ma już wszystkie ząbki oprócz jednej piątki, która lada dzień się przebije. A poza tym, że czasami jest marudna nad wyraz, to moim zdaniem rozwija się dobrze. MOże, jak sugerujesz,na wszelki wypadek przez simę dam jej po kropelce (?)
-
Jonka Kurcze, to może powinnam jednak dawać tę wic. D3?
-
Hopla w górę. Beatek - za radą Jonki nie daję już D3 Martusi. Wcale. Ale od dziś zaczęłam jej dawć Vibovit i wit. C. To ostatnie \"z okazji\" wrażenia, że ma zatkany nos :O
-
Moja skrzynka jest pusta jak bęben Rolling Stones\'ów :O
-
-
Czytam i czytam i powiem Wam, że u mnie jest odwrotnie. Nikt na całym świecie nie jest taki wspaniały jak mamusia. Moje dziecko jest we mnie zakochane i to widać, słychać i czuć :D To również nie jest dobra sytuacja, bo oznacza, że nie mogę spokojnie wyjść do toalety, nie mogę niczego zrobić w domu bez asysty (a najchętniej wiszenia na mamusi rączkach) Martusi. No i chwilami mi nerwy puszczają. Powiem Wam, że znalazłam sposób na moje dziecko. Jak się bardzo upiera i nie mogę jej uspokoić groźbą i prośbą, krzykiem itp, to schodzę do jej poziomu (czyt. kucam lub klękam) i mówię do niej spokojnym, a nawet cichym głosem. Ona zazwyczaj chce usłyszeć co do niej mówię, więc przestaje płakać. A tłumaczenie zazwyczaj jej wystarcza. Not bene, ten sam sposób jest świetny na twz. pieniaczy. Ktoś się wścieka i wytrząsa nad tobą, krzyczy itp, to mówisz do niego coraz cichszym głosem. W końcu musi sie zamknąć, żeby usłyszeć co masz mu do powiedzenia. Dziewczyny, to działa! Polecam! :)
-
-
No w sumie, to toksoplazmoza od tego właśnie może się przypałętać, prawda? A to może po nas Martynka i Martusia mają takie apetyty? :P ;)
-
Tatar :) mmmmmmmmmmmmmmmmmmmm Dobrze przyprawiony to pychotka :)
-
Lubię. W zasadzie jeśli chodzi o jedzenie, to wszystko lubię oprócz ozorków, cynadrów, żółądkó, płucek i serc. Wydaje mi się tylko, że seler czy pietruszka dają taki bardzo charakterystyczny posmak.
-
Mniam. To ja robie podobny, ale nie dodaje pietruszki tylko marchew, czosnek i celubkę :)
-
Jonka - a jak ten sos robisz? Ja daję martusi makaron (świderki) z masełkiem i kukurydzą. Ona to uwielbie i moze jeść nawet 4 dni pod rząd :O
-
Beatek - dzięki za zdjęcia. Jak zawsze śliczne :)
-
:) Udało się :)
-
Testuję najnowszą linijke w stopce :)
-
-
Karolina, przepraszam, ale muszę kończyć. Odezwę się jutro.
-
O, to chyba nasz równolatek, skoro dziecko powinno, a nie chce mówieć. Karolina, możecie założyć klub młodego rodzica ;) :D
-
A może powiedz pani doktor, że prosisz o skierowanie do logopedy nie podając przyczyn. jak zapyta dlaczego, to powiedz, że musisz skonsultować się z logopedą i już. Kurce, moja siostra miała to samo ze skierowaniem do ortopedy, a potem jej syn musiał długo chodzić w specjalnych butkach ze specjalnymi wkładkami. Lekarka uważała, że jest ok, a jak już stwierdziła, że nie jest ok, to było już za późno.
-
Hehehe. To wyskocz nagle zza firmanki i zrób \"a kuku!\" Ale głośno i z wielkim machnięciem ramionami :D :D :D Wiesz, mam bujną wyobraźnię i już się śmieję :D