Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Niech Cię w nos pocałuje :p Jak nie radzi sobie ze swoją praca, to może niech ją zmieni na coś łatwiejszego? :P
  2. Chyba nie ma co polegać na tych prognozach. Poza tym, nie wiesz czy to zoo jest cały rok otwarte? Bo cos mi się wydawało, ze tylko latem, a potem zamykają.
  3. MAm podobny problem. Tyle jeszcze, że jak bym chciała sama z Marta pojechać, to nie mam jak, bo mój mąż wiecznie okupuje auto :(
  4. :D Karolina, nie uwierzysz, ale my mamy za płotem konia, którego dokarmiałyśmy całe lato naszymi jabłkami, a teraz dajemy mu trawę, którą skoszę w ogrodzie. Sąsiad, oprócz śmieci, ma za płotem konia, kury i miniaturowego kogutka, który pieje przez całą noc o wszelkich możliwych godzinach. Z tego powodu nie możemy spać przy otwartym oknie, bo nas to pianie budzi :( Także konika Marta zna od dawna i nie robi to na niej wrażenia. Za to nie mogę namówić męża na wypa do Zoo, bo on nigdy nie ma aż tyle czasu. :(
  5. Karolina, a jak tam mowa Maksia? Rozgadał się? Na zdjęciach wygląda na takiego rozgarniętego chłopca :)
  6. Szkoda, że dziecko nie rozumie, że to nie jest zakaz dla zakazu, ale zakaz dla jego dobra/zdrowia/życia :O
  7. Albo sytuacje, że dziecko jest w tysiący miejsc na raz. Bo i tak bywa, niestety. Ostatnio Martusia też jest bardzo aktywna, a moje słowa \"nie wolno\", to dla niej jak brzęczenie much ;) :P
  8. Szkoda tylko, że przekonują się o tym np. dzieci, a nie \"wynalazca\" takiego ustrojstwa :P
  9. Otóż to. Kiedyś mój mąż poszedł na pocztę, a tam były (nie wiadomo dlaczego) opuszczone kraty. Jak przyrżnął głową, to myślał, że umrze. A jak powiedział o tym babie w okienku, to ona mówiła, że on pierwszy cos o tym wspomina. Inna rzecz, że mój mąz ma prawie 2 metry wzrostu, więc ludzie przeciętnego mogli tego nawet nie zauwazyc.
  10. To okropne co pisałaś o przytrzaśniętych paluszkach :( Jest ślad?
  11. Ja jestem. Karolina, a Ty? Jesteś jeszcze? ;) :D
  12. Jonka - to gorsze niż horror :( Chyba bym oszalała pod tymi drzwiami od windy. Szczęście, że na górze drzwi sie nie otworzyły, bo pewnie Martynka by wyskoczyła z windy w poszukiwaniu mamy. Jej, no jak o tym myślę, to mi ciarki po plecach latają. Dobrze, że to się szczęśliwie skończyło. Loli - Wioletka pięka i duża, kolczyki śliczne. Czekam dalej ;) Karolina - Maksiu rzeczywiście wydoroślał. A Marta tez często na siebie mówi \"ti\", więc jak tylko nie zapomnę to mówie o niej \"Martusia\" w trzeciej osobie, żeby jej jeszcze bardziej nie nabałaganic w głowie ;) :) Beatek - no chyba się na Ciebie obrażę. Nie dostałam żadnego zdjęcia od Ciebie. Musisz to natychmiast naprawić!!!! Krótka dykteryjka o Martusi - przyjechała długo oczekiwana moja siostra z rodziną. Oznaczało to, że Marta będzie mogła poszaleć z kuzynem. :) No i troche sobie tam \"poszaleli\". Moja siostra co jakiś czas upominała synka, żeby nie zrobił Martusi krzywdy, bo przeciez ona ma tylko 2 latka, a on \"już\" 6!!! No w i pewnej chwili przychodzi zapłakany kuzyn i trzyma się za oko. Myślałam, że zawału dostanę. Okazało się, że Marta strzeliła mu z buta w czoło przy łuku brwiowym. Jeśli Wasze dzieci nosza te koszmarne papucie z firmy Tombut, lub inne \"ortopedy\", to wiecie, że podeszwa jest twarda i sztywna. Biedaczek miał niezły ślad po tym wydarzeniu. A Martusia .... dostała klapa i tez się popłakała :O
  13. Wysłałam :) Jejku, też mam urwanie głowy :( U mnie tak będzie conajmniej do 15 października. :(
  14. :) Ostatnio trochę się \"zapuściłam\" jesli chodzi o fotki, ale wyślę Ci to, co mam. Jaęli się powtórzą, to wybacz :) A wpadki to nawet dorosłemu moga się zdarzyć ;) :D
  15. Beatek Jesteś jeszcze? Nie chcę Cię martwić, ale Marta chyba przez ostatnie pół roku miała po nocy sucha pieluszkę, a jak jej przestałam zakładać, to zaczęła noca siusiać :O Oby u Ciebie się to nie zdarzyło.
  16. Mój paluszek nieco lepiej. Ale stosuję jeszcze teraz maść z antybiotykiem i oby tak dalej. Boli, ale mogę chodzić jak człowiek ;)
  17. Przepraszam, że się wtrącam, ale zaglądam tu do Was czasem i sobie wspominam moje ciążowe rozterki. I teraz mi się przypomniało, jak ktoś mnie na forum uspokajał, że ten ból szybko się zapomnia :)
  18. Dzięki Jonka I życzę Ci samych przyjemności... nawet z sępami ;)
  19. Ja sobie maść z antybiotykiem (najpierw Tribiotic, a od wczoraj wieczorem- Oxycort) już przykładam, ale jak ta ropka nie wychodzi, to chyba antybiotyk nie zadziała? Kurcze, całe życie będę żałować, że na medycyne nie poszłam, i że Tobie, w dniu urodzin, głowę zawracam paluszkiem :O
  20. Jonko: 100 latw zdrowiu, szczęściu i wszechobencej radości Ale mam pytanie, czy uważasz, że mi ten Rivalon i szare mydełko pomogą? Jak zmusic tę ropkę do opuszczenia paluszka? Bo baaaaaardzo boli :(
×