Ninka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ninka35
-
Pogoń tych roboli. Moją koleżankę tacy tez obserwowali, zaglądali co ma w chacie, a potem (prawdopodobnie) okradli. Włam do chaty, jak byli na wakacjach. :O
-
:D Nie, dostaje połowę kanapki (kawałka chlebka) do ręki i je. Czasem musze jej pomóc, bo próbuje się bawic tym jedzeniem. Zjada najpierw wędlinę czy ser, potem paluszkiem ściąga masełko i zlizuje. Pomidor czy ogórek to juz widelcem sama je lub ja jej daję (albo częsciej niania). A papke mięsno-warzywną dostaje jako 1 danie, bo z nami, po naszym powrocie z pracy, zjada jeszcze jeden obiad. Ogólnie, to Marta jest pierwsza w domu do jedzenia i rzadko odmawia ;) :D
-
Nie. Ona zajmuje się Martą, chodzi na spacery, myje, karmi, wiadomo ... Tylko jedzonko przygotowje, czyli picie, kanapki rano, a obiadek podgrzewa, bo ja gotuję, a potem mrożę. Myślę, że mimo wszystko nie nudzi się znając moje dziecko ;)
-
No tak. Właśnie tak. A poza tym, niestety, mój mąż prawie wcale mi nie pomaga w domowych i dziecięcych obowiązkach :O :(
-
Karolina - nie dziwię się, ze nie masz na nic czasu. Ja nie musze do nikogo jeździć,, a też czasami nie wiem za co najpierw się zabrać.
-
A ja nie napisałam o takim oglądaniu konkretnego filmu. Rzeczywiście, przy Teletubisiach, to Martusia potrafi siedzieć nawet 1,5 godziny. Ale pozwalam jej na to dość rzadko.
-
Karolina :( Trzymam kciuki! Do osoby powyżej - jakies 15 minut (wieczorynka na Polonii) i to nie codziennie, bo np. Filemona nie lubi ;)
-
Karolina - matko jedyna, co się stało?
-
Mój mąz tez mi kidys powiedział, że powinnam schudnąć. :O No to mu obiecałam, że schudnę jak on zrzuci brzuszek :D
-
:D Karolina - to, że się nie skarżę, to nie znaczy, że nie mam problemów :O Mam, ale jakoś sobie z nimi radzę :) A jak nie radzę, to się Wam tu żalę. :)
-
Jestem :)
-
No cóż, w tym trójkącie musi się znaleźć ktoś, kto zdroworozsądkowo podejdzie do sprawy. I wypadło na Ciebie :) Moja teściowa (jak kiedyś pierwszy i ostatni raz, poskarżyłam jej się na męża) powiedziała, \"skoro on jest głupi, to Ty musisz być mądra\". I tej dewizy się trzymam. Nie bądź taka jak teściowa. Bądź mądrzejsza. A Martynka i tak Cię kocha, jak nikt inny. Tylko jej się trochę jeszcze świat nie ustabilizował ;)
-
Jonka - nie jestem w takiej samej sytuacji, ale Cię rozumiem. Gdyby moje dziecko nagle zaczęło się tak zachowywac, to zdecydowanie odbyłabym rozmowę z babcią. Ale prawda jest taka, że babcia może się obrazic i wtedy klops :O
-
Karolina i dla Maksia
-
Oj, może jednak trzeba porozmawiać. Skoro zachowanie dziecka tak się zmieniło. I to na gorsze... :(
-
Karolina Ja Cię widzę :) Jonka - czy ta babunia rzeczywiście taka \"straszna\"? Marta tez kopie, bije, szczypie, ale widzę po minie, że tak okazuje raczej miłość lub sympatię. Nie ma w tym zachowaniu złości.
-
Jonka :O No, ale Ty jesteś lekarzem, więc oprócz wieczornej modlitwy mojego dziecka i dobrych fluidów, nie mogę Ci pomóc ;)
-
Jonka - Ciebie na kilometr poznam. Nawet z pomarańczowym nickiem :D
-
Jonka, wiem, że jesteś na forum i dostajesz \"dwóję\" za to, że nas nie odwiedzasz i nie podnosisz!!! ;)
-
Karolina - u mnie świeci słońce i jest nawet cieplej niż wczoraj
-
Karolina Jak to nienajlepsza pogoda? U mnie za oknem jest pięknie. I słonko świeci. A Ty jestes jakies 8-10 km stąd, więc powinno byc tak samo :O
-
hop! Dziewczynki, bardzo mi przykro, że dzieciaczki mają problemy ze zdrowiem. Nawet mały Kubuś :( Trzymam kciuki , żeby jak najprędzej wszystko wróciło do normy. dla Maksia dla Martynki dla Maciusia i dla Kubusia Wioletkę ostatnio całowałam, a z Patrycją poczekam, aż Beatek się odezwie, bo nas koszmarnie zaniedbuje :( Aż mi głupio, ale napiszę, że u nas wszystko OK. Jakoś zarazki, jak na razie, trzymają się od nas z daleka.
-
hop!
-
Przepraszam, ale muszę na trochę się oddalic od komputera. Loli - cieprliwie czekam na efekty Twojej twórczości w postaci zdjęć. i dla Wioletki
-
Fajnie, że WIoletka jest taka bystra :) Mam nadzieję, że Marta w końcu tez zacznie gadać po ludzku. Jej też się buzia nie zamyka, ale większość, to jej dziecinny \"bełkot\".