Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Marta w nocy nie pije, a też ma mokro. Raz na 3-4 dni zdarza jej się mieć suchą pieluchę po nocy. Ciekawe czamu ona tak w nocy siusia. Przeciez dużo nie pije. A, zapomniałam powiedzieć, że czasami w nocy mnie budzi i mówi \"mamo sisi\" i idziemy w nocy do łazienki :)
  2. :D Marta wszystko rozumie, składa zdanka, ale najwięcej wyrazów to jej nowomowa. A powtarzać nie chce.
  3. Uuuuuuuuuuuuuu, z tym to gorsza sprawa. Martusi tez się zdarzyła 2 razy, ale jakoś teraz już mam spokój. A jak w nocy? Bo ja zakładam pieluchę i najczęściej rano jest pełna :(
  4. No to koniecznie poproszę o zdjęcia! Pośle je siostrze. Moze się na coś skusi. A jak Wioletka z wołaniem siusiu i mówieniem? Dawno Cię tu nie było :)
  5. Nam się naprawde udało z tym bilansem. W przychodzni była jeszcze tylko jedna mama z dzieckiem i my. Nawet nie zdążyłam otworzyć książeczki do poczytania, a już wchodziłyśmy.
  6. Loli Nie gniewam się :) Gorzej z moją niecierpliwą siostrą ;)
  7. Łojejku, ale pustka :( Ostatnio Martusi aobudziła się o 23.30 i powiedziała \"Mama cita\". No i chcąc nie chcąc mama czytała \"Czerwonego Kapturka\" :O
  8. Karolinko u nas najpierw weszłyśmy do pielęgniarki. Tam ważyła, mierzyła, wypytała o poród i na co dziecko ewentualnie chorowało. Potem wizyta u doktora. Osłuchał, obejrzał, zajrzał do gardła, pomacał brzuszek. Na poją prośbę dodatkowo pooglądał rzekome iksowate nogi. popatrzał w oczka, zapytał czy dziecko mówi i co mówi. Poprosił żeby Martusia pokazała gdzie mawłoski, gdzie uszka itp. Na końcu wręczył naklejkę \"Wzorowy pacjent\" i zrobił pa pa. Następny bilans w wieku 4 lat, a szczepienie w 5 roku życia :D
  9. My też po bilansie waga 14,600 wzrost 94 wszystko OK Euforię u pielęgniarek wywołała Marty umiejętność czytania literek :D Odezwę się jutro, bo dziś mam ogrom pracy :(
  10. Przez całą ciążę pracowałam, dojeżdżałam autobusem, robiłam zakupy stojąc grzecznie w kolejce jak była potrzeba. Nie uważam tega za jakiś heroiczny wyczyn, bo czułam się dobrze. Ale staram się też pamiętać o tym, że nie każdy (czy to kobieta w ciąży, czy ktoś schorowany, czy poprostu starszy) ma siły i zdrowie stać w kolejce na poczcie czy wisieć na pałąku w zatłoczonym autobusie. Jeśli nie muszę siedzieć, to stoję lub miejsca ustępuję. I nie zastanawiam się czy młodzieniec obok mnie może wstać czy nie. Skoro siedzi, widać nie może. Dla mnie ważne jest na co mnie stać, bo tak mnie wychowano i tak pragnę wychowac swoje dziecko. Wierzę, że jest wiele osób, które myślą podobnie i podobnie robią. I te osoby serdecznie pozdrawiam
  11. Jonka - :( To kiepska perspektywa, bo nasze dzieci są chyba w takim wieku, że bardzo łatwo łapią zachowania i wyrażenia od dorosłych :O
  12. Jonko, przeczytałam Twoją \"historyjkę\". Czyta się jak książeczkę, bo jest coś do śmiechu (Martynka wyłączyła komputer księgowej :D :D :D) i coś do przemyślenia (faceci mają zwykle takie samo zdanie jak ich mamusie :P). Ale najbardziej zaciekawiło mnie co Twój mąż zamierza zrobić z dzieckiem kiedy Ty pójdziesz do pracy. Ciekawi mnie jego (i jego mamy :P ;) ) podejście do tej sprawy :D
  13. Dzięki, ale odbiorę dopiero jutro, bo teraz nie za bardzo mogę. No i musze kończyć, bo znowu praca ... całuski dla Maksia i do-zo!
  14. Pewnie ciśnienie wyregulują, zapisza piguły i będzie dobrze. Trzymam kciuki! U mnie hasło \"szpital\" wywołuje panikę :O
  15. Już wczesniej pytałam - co z Twoją mamą? Co jej się stało, że jest w szpitalu? Oczywście, jeśli nie chcesz, to nie mów.
  16. Uuuu, sorrki, ale musiałam coś załatwić. Ale jestem jeszcze :)
  17. Nie, ale czosnkowy to wolę sos, albo serek Tosca. Mniam
  18. Może być, że to to. Ja wolę majonez dekoracyjny Winiary. Najlepszy na świecie. :D
  19. Już drugi sezon pod rząd nie robiłam żadnych przetworów. W przyszłym roku już na pewno będe robić.
  20. Ja też słyszałam, że keczup ma jakieś tam takie coś, co jest lepsze niż jakbyś zjadła świeżego pomidora. Nie wiem co to było. A tego keczapu Marta dostaje małą kropelkę raz na kilka miesięcy, więc nie ma mogy o nadużyciach ;)
  21. Nie, nie. Marta \"niezdrowe\" tez czasami dostaje. Frytki uwielbie, zwlaszcza jak jej dam trochę keczapu :)
  22. :D A bo ja taki obżartuch jestem, że jak dziecko nie widzi to wyjadam wszystko jak leci. A potem płaczę, że jestem gruba :O ;)
×