Ninka35

Postaram się jutro coś przesłać, bo nie mam w pracy. Ale, niestety, mam mało zdjęć. Jak ja robię to jest z czego wybierać, a mój mąż, to chyba kliszę oszczędza ;) :D

:D A Martusia dmuchała i dmuchała i w końcu ... mama pomogła :D

Aneczko, całuski Loli - czy dostałeś ode mnie zdjęcie moich kolczyków, których kopię potrzebuje moja sister? Karolina - właśnie ogldałam jak Maksiu zdmuchnął świeczkę :D A kto mu do tej czynności taką wojskową komendę wydawał? w pierwszej chwili aż się przestraszyłam ;)

Loli - zaraz zrobię zdjęcie i wieczorem Ci poślę. Będziesz miała dokładny obraz tego, co potrzebujemy :D I w imieniu Martusi serdecznie dziękujemy za życzenia

Z Martusią zawsze tak było. Jak była maleńka to bała się każdej obcej osoby. Potem już tylko panów :O Mam nadzieję, że jej się to jakoś w końcu odwidzi. Przepraszam, ale muszę odrobic pańszczyznę :( Trzymaj się Karolina! Całuski dla Maksia. I apel do Loli LOLI - stronę wcześniej zapytywałam czy można u Ciebie zamówić jeszcze jedne różowe krople, bo jesli nie, to te moje siostra mi ukradnie :( ;)

Swojego tatę, czyli mojego męża uwielbia. Kuzyna większego i mniejszego też. Dzieci - nie ma problemu. Ale już mąż mojej siostry, kolega czy dziadek, to ratuj się kto może! Jakby ufo lądowało. :(

A moje dziekco ucieka od obu dziadków gdzie pieprz rośnie. A jak któryś próbuje się zbliżyć lub z daleka cos do niej mówi, to Marta wpada w czarną rozpacz. Jest płacz i krzyk i wtulanie się w mamę. :O Aż mi głupio, ale ona ucieka od każdego faceta, który ma więcej niż 8 lat :(

Karolina - skrzynkę mam już pustą, więc jeśli znajdziesz chwilkę, to poproszę o zdjęcia i filmik :D

Karolina - wszystko dostałam, czyli zdjęcia Maksia jak kucharzy i filmik, na którym kręci sie w kółko. BRAWO! Marta tak nie potrafi. U nas też udało się przyjątko. Była bardzo sympatycznie, dziecki grzeczne, ale i wybiegane. Czy Loli jeszcze do nas zagląda? Bo mam biznesik. Loli - moja siostra potrzebuje od Ciebie kupić takie same kolczyki jak moje \"Fioletowe krople\". Nie wiem czy dokładnie pamiętam nazwę. Czy jest taka możliwość? Jeśli nie pamiętasz o jakie chodzi, to przypominam, że o te, w których Wam się nie pokazałam jeszcze ;)

Jonka

:D To są zdjęcia robione w czasie wakacji (nie ma na nich daty przypadkiem?). A Marta figurę (naturalnie świetną, bez zarzutu) ma po mnie :D ;)

:D Grzywkę trzy razy. Resztę zostawiam, bo niewiele tego jednak jest :)

Karolina - bardzo dziękujemy za życzenia urodzinowe Jonka -jutro o 17.00 melduj się u mnie! :) Wysłałam Wam kilka ostatnich fotek.

Dziewczyny kochane, bardzo serdecznie dziękuję w imieniu jubilatki i własnym. Jak tylko wrócę do domu to przekażę Wasze życzenia i całuski.

Oj, czasami mi tez nerwy puszczają i zdarza mi się \"małe co nie co\" :O Lecę już!

Karolina - jeszcze mam kilka dni i 2 opieki. Ale to o wiele za mało w porównaniu do potrzeb :(

Jonko - \"te sysia\" to ja :)

Musze powoli kończyć, bo roboty masa :(

:D

Karolina :D a jak Cię odwiedzę, to mnie na niej posadzisz? :) Może bym się poczuła jak to jest \"siedzieć na forsie\" :D

Karolina - właśnie dlatego trzeba pomyśleć o czymś tak elastycznym żeby mozna było szybko się do tej kasy dostać gdyby coś sie złego działo.

Część zabawek schowałam do pudła i wyniosłam na strych. Za pół roku będą przeżywać swój renesans :)

:D nie \"wlakmana\" ale \"walkmana\". :O Chodziło o \"łokmena\" :D

Wtedy chyba inaczej się odkładało. Moja koleżanka założyła polisę (?) posagową w PZU i po 18 latach, jak wybrała te pieniądze, to dziecku starczyło tylko na wlakmana. Na słuchawki mama musiała jej jeszcze dołożyć :D

Karolina - ja raczej myślałam nie o zyskach, ale o odłożeniu tych pieniędzy. Na odsetki to w Polsce nie ma co liczyć. :(