Ninka35

A niezbędne jest Ci to łóźeczko?

:D CO by nie kombinować - w końcu jest trochę cieplej. Byłam już bliska depresji z powodu tej wielomiesięcznej zimy, a potem wielomiesięcznej, zimnej wiosny.

Moim zdaniem jest cieplej. Tyle, że wczoraj nie było wiatru, a dziś chyba leciutko zawiewa.

O rany, nie \"pażył\", tylko \"parzył\". Wybaczcie :O

Dziewczyny, na plaży było tak ciepło, że Martusia piszczała, bo ją w bose stópki piasek pażył. W sumie po 40 minutach uciekaliśmy w cień ze względu na Martusię.

:D Marta na szczęście nie wymaga jakiś specjalnych komplementów. Sama je sobie prawi :D

O tak. Najlepiej otworzyć jej szuflade z ciuszkami i cały dzień nie ma dziecka. Próbuje zakładać, ogląda, woła, że \"adne\", zakłada lalkom. Chyba dziewczyny mają to we krwi.

Marta też zdejmowała na początku, ale teraz co chwilkę dotyka tych kitulek i mówi \"adne\" :D

Hehehe kucyczek spory, ale cieniutki jak mysi ogonek :O

Beatek Dzielna Patrycja! A ta gorączka może być po szczepionce. Marta po niej też miała stan podgorączkowy. :O Powinno minąć. Karolina - a gdzie ten festyn był? Śliczne zdjęcia (jak zawsze).

:(

A skrzynke mam pustą :(

Chyba dużo tych zdjęć, bo jeszcze nie doszły :O ;)

A, i jeszcze gorąca prośba - czy ktoś przesłałby mi zdjęcia Leonka? Danti chyba do mnie nie wysyła tych zdjęć :(

Karolina - o ile się orientuję, to rzeczywiście posiewy na drożdże i grzyby są robione oddzielnie i bakterie (też nie wszystkie na raz) oddzielnie. Szkoda, że Maksiu tyle będzie musiał wycierpieć :( Loli - sprawa smoczka jest do załatwienia, ale pamiętaj jedno: NIE DAWAJ JEJ JUŻ TEGO SMOCZKA. Jak się złamiesz, to koniec.

Też już powoli będę znikać. Beatek - czekam wieczorem na filmik! Trzymaj się!

No tak, ale sama powiedz, czy istnieją dwie firmy, które mają tej samej wielkości ciuszki na np. 104? Te ubranka zawsze się różnią rozmiarami, chociaż metki mówią coś innego. Chyba najbardziej zawiodłam się na body (firmy nie pamiętam), które na długość, to jeszcze były w miarę rozsądne, ale na szerokość, to nie wiem na kogo. Dziecko musiałoby być baaaaaaaaaaaardzo niedożywione.

:D Marta też ma szelki dla do spódniczki, która jest na 110 i trochę jej w czasie biegania spadała. :D Inna rzecz, że te szelki zrobiły jej się za krótkie. :O

Marta ma w tej chwili dokładnie 92,5 cm, więc ma ubranka na 104 i 110. Niektóre są troche przyduże, ale ona pewnie zaraz znowu skoczy w górę. W ubranka na 92, to już dawno nie wchodzi. Nie tylko na długość, ale i często na szerokość :P

Bo Beatek pisze o pajacyku do spania.

Karolina - to jest niezbędne, bo wystarczy kompnąć lekko komputer stopą i płyta główna robi \"papa\". Tak załatwiłam kiedyś nasz komputer :(

My je jednak archiwizujemy. Szkoda byłoby tyle stracić. Mój mąż tego pilnuje.... jak mu przypomnę :) Beatek - to jak? Dostanę ten filmik? :)

:D Dla mnie ważne jest zrobienie tzw. \"kopii zapasowej\", żeby nie wcięło tych zdjęć, jak coś strzeli w kompie. Łoj, by sie działo :(

ja trochę pokasowałam. Bo miałam np. dwa prawie identyczne, z czego jedno było nieostre (mój mąż uwielbia robić zdjęcia BEZ FLESZA :O )

Beatek - a ja tego filmiku nie dostałam :(