Ninka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ninka35
-
A jakoś sama do siebie nie lubię gadać. Tu ostatnio bardzo pustawo jest :(
-
-
:D Kiedyś ściągała te gumki, teraz dotyka ich i mówi \"adne\" :D
-
Poszło, ale akurat wtedy myślałam o tym, żeby Marcie wiatr tej zabawki nie porwał ;)
-
Karolina - a, specjalnie o Tobie myślałam na tym molo. A ta minka stąd, że sypała piasek pod wiatr :D Jonka - czego mnie kusisz? Ja i tak już tu ledwo wyrabiam. ;)
-
Karolina - a dostałaś zdjęcie Marty na molo?
-
Beatek He, u nas to norma. Sąsiad co sobotę i niedzielę ok 6.05 zaczyna kosić, pukać, stukać, wyciąga wielkę piłę tarczową i jedzie do nocy piłyując ogromniaste bale drewna na szczapy do kominka. Jak nie ma hałasu, to albo go nie ma, albo umarł.
-
:( U mnie za oknem facet kosi trawnik kosiarką spalinową :(
-
Beatek - do mnie nie doszło :(
-
Ja nie mam aż tylu obowiązkuów co Ty, Aniu, a i tak ledwie \"dycham\" i marzę o urlopie.
-
Karolina Chodzi Ci o wakacje?
-
Jonka - sądziłam, że tylko ja mam takie dylematy urlopowe :O Loli - hehehe, przyjaciel. Marta od soboty ma tego żółtego Tubisia (Lala chyba) :)
-
W sumie i tak mnie na tę wycieczkę nie stać, więc moze to i lepiej, że nie wiem. Lecę zaraz do domku. Do jutra
-
Loli - ale zdjęć kolczyków (Wioli zresztą też)nie przysyłasz, więc to tak jakbyś ich nie robiła :O Karolina - uparta nie jestem wystarczy te 20 stopni. Tak, Malediwy. A drogie były te wakacje z oferty?
-
Loli Ależ Cię dawno nie widziałam. Robisz jeszcze kolczyki?
-
No tak, ale przecież siusianie teraz pod krzaczek nie oznacza, że Maksiu będzie siusiał tam jak będzie dorosły. Ja zabiorę się za temat nocniczka i chodzenia bez pieluch jak tylko pojdę na urlop i będzie względnie ciepło.
-
Obawiam się, że bez siusiania pod krzaczek się nie obejdzie. Przypomniało mi się - w ubiegłym roku, latem, poszłam z Martą na plac zabaw. Przyszło moja koleżanka ze swoją 3-letnią córką. Nagle tej małej zachciało się siusiu. Zdjęła majtki, usiadła (!) na trawie między pisakownicą i zjeżdżalnią i zrobiła kałużę. :O Widząc to wszyscy dookoła nagle stwierdzili, że czas do domu i na placu zabaw zrobiło się pusto ;) :D
-
Karolina - a jak sprawa nocniczka? Maksiu korzysta jeszcze z pieluch, czy już nie?
-
Marta zasypia ok. 20.00-20.30 i śpi do ok. 8.00. Chyba wysypia swoją normę. No i nie należy do śpiochów.
-
Oj, z tym czasem tylko dla siebie mam rzeczywiście problem. Mogę z niego korzystać wyłącznie wieczorem jak Marta śpi. :(
-
Karolina - braciszek ponoć (nie było mnie przy tym), ucieszył się, oglądał, uśmiechał itp. A potem natychmiast musiał zająć się jakąś grą nintendo czy coś takiego ;) Wiadomo - nie dość, że chłopak, to jeszcze ma zaledwie 6 lat. Mnie bardziej ciekawi jak to będzie wyglądało już w domu, jak opadną pierwsze emocje i zauroczenia. Mam nadzieję, że będzie wszystko OK, bo Michałek jest takiem rozsądnym i spokojnym dzieckiem.
-
A Marta już od 11 miesiąca życia nie śpi w dzień. Zdarzyło się to tylko raz jak była chora. :O
-
Karolina - dzięki przekażę siostrze Wasze gratulacje jak tylko będzie miała chociaż jedno oko przytomniejsze. Na razie jest otumaniona szczęściem z posiadania drugiego potomka :D
-
A mnie szef wezwał, ale już jestem :)
-
O, jesli chodzi o zorganizowanie, to muszę się przyznać bez bicia, że jestem zorganizowana do obrzydzenia. ;) A na ploteczki to najczęsciej przy drugim śniadanku :)