Ninka35

Zdjęcia - bez okazji. W sobotnich wydaniach lokalnego dodatku do Gazety Wyborczej publikują zdjęcia nowonarodzonych obywateli. :D

Hehehe Mam trochę pracy. W sumie głupio tak powiedzieć, że nie, skoro jestem w robocie ;)

:D Jonka - jak czytam Twoje posty, to odruchowo buzia mi się uśmiecha. Ciekawe dlaczego ;) Sobotnie wyjście na plażę rtudno nazwac plażowaniem, bo, kurczę, zimno jak na tę porę roku. Ale ta wielka \"piaskownica\" podobała się jej baaaaaaaaardzo.

Wysłałam Wam zdjęcia. :) Jonka - dobre to. \"Kluśki jem\". Jak można kazać dziecku mówić jak je ;) :D My też mieliśmy przygodę językową z Martą w sobotę. Kompałam ją, a ona patrząc na mnie mówi \"adna\" (czyt. ładna). Na co ja z radosnym uśmiechem pytam \"Mamusia jest ładna?\", a Marta na to \"Nie, ja!\" :D Mąż prawie ze śmiechu do wanny wpadł. :D

No i go widziałam :D Już zapomniałam jaki noworodki są malutkie. Aż mi się zachciało następnego dzidziusia. Marta mówiła na niego \"lala\" :D Szczerze mówiąc, to rzeczywiście, jej lalka jest podobnych rozmiarów. Jutro wyślę Wam fotkę tego małego przystojniaka. Niestety, do końca jeszcze nie ustalono imienia :O

Chciałam się tylko pochwalić, że dziś w nocy, o 2.45 przyszedł na świat mój siostrzeniec (53 cm i 3,55 kg). Zaraz jedę go oglądać. :D Do jutra!

Ups, nie \"tylko\"! Miało być \"tylu komplementów\" :)

No mi nikt nigdy tylko komplementów nie walił jak Wy tutaj pod adresem Martusi :D Miło jest i tyle :)

Jak wracam z pracy do domu, to najczęściej nie mam już siły nawet wyjść z dzieckiem na spacer. A jeszcze tyle mam rzeczy do zrobienia w domu. :O A gdybym miała się jeszcze uczyć........ łojej, w życiu! Nawet nie mam kumu w awaryjnej sytuacji podrzucić dziecka :(

Aniu, a, teraz rozumiem. Jak dla mnie to Wy obie z Jonką jesteście genialne. W życiu nie podołałabym tylu obowiązkom :O

Hmmmmmmmm, jeszcze się nigdy nie spotkałam z takimi tekstami w piaskownicy. Ale chyba przy takim zatykającym katarze, to lepiej na dwór wyjść, prawda, pani doktor? :)

Jonka [ czesc] Jak to pretensji? To przy placach zabaw we Wrocławiu sa tabliczki - \"Dzieciom zakatarzonym mówimy zdecydowane NIE?\"? :P ;)

Aniu, jak to odzyskałaś? Jak to podstępem? To ludzi trzeba przy takim bezrobociu podstępem do pracy namawiać? :O

Rozumiem, że te puchy, to z powodu ładnej pogody, a nie nuuuudy na forum? ;)

Też już muszę uciekać. Miłego popołudnia :)

Ania, dobre :D Ponoć jak byłam mała nie umiałam wymówić \"r\" (mówiłam \"j\"), ale to nie przeszkadzało mi w szaleńczej zabawie z innymi dziećmi i wołaniu radośnie \"hura!\" ;) :D

:D Jeśli chodzi o słodkości, to Marta ma apetyt nieograniczony :)

Ostatnio jej nie ważyłam. Jakiś miesiąc temu miała dokładnie (przed śniadankiem ;) ) 13,5 kg. :O Ale ostatnioja mierzyłam i ma 92 cm :)

:D Przy okazji ostatniej infekcji zapytałam pediatrę o te iksy, a on z uśmiechem zapytał \"jakie iksy\"? ;)

Nie wiem skąd się to Marcie wzięło, ale czasami zamiast \"bam\" mówi \"jep\" :D :P

A czy Wasze dzieci często się przewracają? Moja Marta średnio 4-5 razy dziennie leży :(

A wiesz, że jak Marta widzi kilka zabawek, to najszybciej zwróci uwagę na pociąg lub samochodzik? Żeby z naszych dziewczynek nie wyrosły takie \"babo-chłopy\" o zamiłowaniach motoryzacyjnych :O

Beatek - gratuluje zakupu. Moje dziecko codziennie lata z wózeczkiem po domu czy ogrodzie. Czasami nawet na dalszy czy wyjazdowy spacer go bierze. A takich \"przeprowadzaczy\" to ja akurat błogosławie, bo mi często pomagaja przejść z wózkiem przez ulicę. Chociaż do szkoły juz od dawna nie chodzę :) Nie denerwuj się, szkoda zdrowia.

Beatek Loli Jak to Patrycja mówi wszystko? Normalnie mówi? Zdania całe? Jesli tak to super. Tylko pozazdrościć zdolnego urwiska. Ja mam dla Martusi drobiazg - maleńkiego pieska pluszowego. Loli - tylko dziecku nie połam tego bujaczka ;) :D

A, nie :D Bo to były życzenia 2 w 1 :) Ode mnie oczywiście też. :)