Ninka35

Aniu, jejku, jak mi żal Maciejka. Oxycort jest maścią z natybiotykiem czy sterydem i chyba nie wolno tego stosować bez konsultacji z lekarzem. Najważniejsze, że nie poparzył się mocno. A jak już na nadgarstku pojawi się strupek to będzie z górki. Ja się panicznie boję własnie takich \"wypadków\" z udziałem dzieci. Uczę Martę, żeby kuchenkę omijała z daleka i póki co trzyma się tej zasady. Ale licho nie śpi. Aniu, przesyłam dla Maciejka i dla Ciebie.

Beatek! Dawno Cię nie \"widziałam\" :)

Bo tez sobie wyobrażałam, że przez kontakt z zarazkami ta odporność wzrasta. Ale skoro nie łapie chorób.... Do tego była karmiona piersią tylko 3 tygodnie :(

Trochę mnie zmartwiłyście. W końcu ona kontakt z ludźmi i innymi dziecmi ma. Nie wiem w takim razie co robić żeby wpomóc jej odporność.

Jonka Karolina - to sądzisz, że jak Marta teraz nie choruje, to się nie uodparnia? Ojej :O

Jaj, tak się ciesze, że te kaszelki i katarki nas omijają. Jak czytam jak te Wasze urwiski przy tym \"cierpią\" :(

Jonka - mogę Ci nawet przygotować profesjonalną, wirtualna kartę pacjenta wraz z formularzem do wypełnienia. ;) :D O, o wędzidełko mnie się rozchodziło :)

Jonka - a po co oglądać. Będziesz miała spis dolegliwości czarno na białym. Jakby co, to powiesz, że pacjent niewłaściwie okreslił dolegliwość ;) A taki sprzęt do telekonferencji nie jest drogi. Jakoś byśmy się nawet zrzuciły ;)

Karolina - jak to powiązaną? Chyba każdy ma takie coś. Nawet ja. Może chodzi Ci o to, że to jest tak nisko przy zębach? Bo Marta ma to właśnie nisko. Chyba to normalne u dzieci?

Kurcze, a wydawałoby się, że studia i do pacjenta :O Jej, to kiedy po medycynie mozna zacząć zarabiać? Nie pytam ile, ale kiedy ;)

Jonka - jak zawsze - jesteś wielka!!!! Ja Ci dobrze radzę, Ty załóż poradnię internetową. :) 6 stałych pacjentów już masz! A jak dołożyc jeszcze mężów, siostry, braci itp. to będziesz miała niezłą kartotekę. Recepty priorytetem w bąbelkowej kopercie ;) Wszyscy na tym skorzystamy. A 30 zł od \"wizyty\" to przystępna cena, nie? ;) :D

Jestem trochę zajęta,ale chętnie poczytam. Wal! ;)

Karolina - dzięki. Ładny ten kostium. Carrefour to poza moim zasięgiem. Zresztą nigdy tam nie byłam. :(

Jonka - trzymam kciuki za Twoją rozmowę Karolina - a czy można poprosic o zdjęcie? Może być samego stroju. Szukam czegoś dla siebie i szczerze mówiąc, mam wrażenie, że wszystkie sklepy ze strojami zostały w Trójmieście zlikwidowane. :O

A dziś ja dźwignę :)

Poczytałam sobie o tym pacaniu i klapsach. Przyznaję, że Martusia zarobiła pierwsze \"pacnięcie\" w pieluszkę. Ale chyba nawet nie za bardzo rozumiała o co chodzi, bo się śmiała i uzanła to za jakąś nową zabawę. Moim zamiarem jest nie dawać klapsów. Raczej zdarza mi się na nią krzyknąć. Jestem przekonana, że ona takie krzyknięcie traktuje jako swoistą karę, bo często potem płacze (a ja prawie razem z nią :( ) Muszę się Wam pochwalić. Mój mąż niesamowicie mnie dzisiaj zaskoczył w imieniu Martusi i z okazji dnia mamy. Przygotował cudowną kolację po meksykańsku! No pychota!

Dobranoc, Loli Dobranoc, Karolina dla bobasków

muszę coś przetestować, przepraszam [url=http://www.szipszop.pl]http://www.szipszop.pl/tickers/4748.gif

A wiecie, że tak z ręką na sercu muszę przyznać, że za wyjątkiem jakiś ozorków, cynaderek, serduszek, to całą resztę jedzenia toleruję. Nie mam problemu z niczym. Może są rzeczy, za którymi mniej przepadam, ale ogólnie to jestem wszystkożerna.... niestety :(

Tak, jutro jestem wolnym człowiekiem i nie będę \"orać\" :D

Nie boli mnie, ale czuję, że mogłam sobie tę ostatnią jedną małą zapiekaneczkę podarować. Mięta wspomoże proces trawienny.

:O Chyba muszę się napić mięty, ale nie chce mi się schodzić na dół :(

A ja dziś na kolację zrobiłam zapiekanki i chyba za dużo zjadłam :O

No to miłego łikendu

Ja mam nienajgorzej. Wstaję normalnie o 6.oo :O Ale za to w łikend Marta daje mi pospać nawet czasami do 8.30 :) Jak się wczesniej obudzi, to leży (czasami cichutko i spokojnie) i czeka aż mama się obudzi. A jak jej się dłuży, to mnie całuje i mówi \"mama\". :D