Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Jonka - Marta przybiega i płacząc ściąga spodenki, rajstopki ... albo klepie się po pupie (jak ma coś oprócz siusiu). :)
  2. Jonka - hola, hola, nic z tych rzeczy. OBOJE rodzice, a nie jedno. Nie ma tak dobrze. A w tych tzw. dobrych przedszkolach to już od dawna nie ma miejsc. No chyba, że to przedszkole tzw. \"Montesori\" czy jakoś tak. W Orłowie. Karolina - słyszałaś o tym? Ponoś tam są rewelacyjne metody wychowawcze, opieka itp.
  3. Nie chę Was martwić, ale np. moja koleżanka w tej chwili już zapisuje córkę do przedszkola na wrzesień i jest juz takie obłożenie, że musi składac dokumenty w 4 różne miejsca, żeby mieć pewność, że gdzieś się załapie. Ponoć pierwszeństwo mają dzieci osób bezrobotnych. Chodzi o to, żeby rodzice mieli czas na aktywne poszukiwanie pracy. :O
  4. Jonka - nie pamiętasz jakie sa normy dla krzywej cukrowej w ciązy? Bo tam jakaś bidula pyta i nikt jej nie potrafi odpowiedzieć A ja już nie pamiętam (w tym wieku mam prawo ;) )
  5. Oj, do żłobka to bym raczej nie oddawła. Za malutkie te nasze dziecinki. Ale gdybym nie miała innego wyjścia... :(
  6. Karolina - ostatni. Myślę, że podstaw mogę Marty nauczyc sama w domu, a do przedszkola pójdzie za względu na kontakt z innymi dziećmi i w ramach trenowania odporności :O
  7. Jonka - wszyscy to nikt. Mądry człowiek Ci uwierzy, a na głupich i tak Ci nie zależy, prawa? A kto powiedział, że jesteś niedouczona, niedbała? Bez przesady. Nie każdy murarz jest pijakiem!!! ;)
  8. Aniu - mam zamiar zrobic podobnie jak Marta pójdzie do przedszkola. Zaprowadzę ją rano, a o ok. 12.00 odbierze niania, zaprowadzi do domku, da obiad i przypilnuje do mojego powrotu. W ten sposób na wypadek choroby dziecka, nie będę musiała brac zwolnienia czy urlopu, a poproszę nianię na cały dzień :) I też mam nadzieję, że to wypali. A jak się uda, to poślę Martę tylko na 1 rok do przedszkola.
  9. Jak to pogardzana? Można przeżyć życie bez neurologa, czy gastrologa, ale bez lekarza rodzinnego nigdy!
  10. Karolina - ja bym chyba natychmiast zareagowała gdyby doszło do szarpaniny. Jeszcze nigdy nie byłam świadkiem jakiejkolwiek przemocy w piaskownicy. Czyli wszystko przede mną :O
  11. Jonko - ale przeciez jako lekarz rodzinny tez możesz leczyć swojego dzidziusia, prawda?
  12. Oj, to trzeba opiekunom małego zwrócić uwagę. Karolka nie znam, ale na bicie Martynki nie wyrażam zgody !!!
  13. A u nas w piaskownicy jest odwrotnie. Wszyscy podejrzewają, że Marta jest jakaś opóżniona. Ostatnio mała Julka (mniejsza od Martusi i bez pieluchy) gadała do niej jak najęta, a Marta odzywała się tylko swoimi monosylabami. :) No i w końcu tata Julki mnie zapytał ile Marta ma lat!!! A jak usłyszał, że 20 miesięcy, to mu szczęka opadła.... :O
  14. Jonka - na to to forum jest :) Ania - ależ to miłe. Ja nawet prosiłam Martę, żeby powiedziała \"mami\", ale ona zawsze woła \"mama\". Karolina - a ja kupiłam w kiosku :) Mamy z tej serii chyba 20 książeczek z wierszykami itp. Najważniejsze, żeby było w nich dużo zwierzątek, których odgłosy Marta naśladuje.
  15. A Marta jakos lubi książeczki. Wczoraj jej kupiłam o Murzynku Bambo. Wzięła ją do rąk, położyła na parapecie w wykuszu i tam ją sobie sama oglądała. Spokój był chyba jakis kawdrans :) Witaj Jonka
  16. Karolina - potrafimy np. przez godzinę rysować, albo czytać, albo układać. Albo leżymy pod kocykiem (na podłodze!) i opowiadam bajeczkę. :) Ale oprócz tego musi być codzienna porcja gonitwy dookoła stołu w jadalni. Bez tego dzień stracony :O
  17. Chyba zmarzłam w domu, leżąc na podłodze i bawiąc się z Martą. Jak po godzinie wstałam, to aż mną zatrzęsło :O
  18. Karolina - to Hepatil sie kłania :) I zero kawy!
  19. Karolina - to już lepiej czarna. Dzięki.
  20. Aniu - No to ja mam dziś taki właśnie dzień. :( Do tego boli mnie głowa, gardło, mam początek kataru i marzę o zaśnięciu w moim słodkim łóżeczku. :O
  21. Poprosze kawę - mocną, ze śmietanką i w dużym kubełku, bo zaraz padnę nosem na klawiaturę i powiem Wam np. jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj :D
  22. Loli - bardzo smutne to wszystko co mówisz, ale jestem przekonana, że postąpisz mądrze i słusznie, a przede wszytskim z myślą o tym, żeby to dla Wioli było dobrze. A co najważniejsze, że Twój Adik będzie przy Tobie! A z innej beczki - chciałam Wam tylko powiedzieć, że kupiłam w Szipszopie piękną spódniczkę dla Marty. Posyłam zdjęcia. I powiem, że gdybym dostała taką dla siebie, to też bym pewnie kupiła. Tkanina jest rewelacyjna! Polecam!!!
  23. Jonka - powtarzasz się ;) :D Trzymaj się Loli!
×