Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ninka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ninka35

  1. Aniu - ale Ty przecież zdasz! W ogóle nie myśl o poprawkach. Poprawki są dla takich \"matematyków\" jak ja, co to żeby dodać 5 i 7 to szukają kalkulatora. Mnożenie i dzielenie, to dla mnie kosmos!
  2. Aneczko - głowa do góry. Czasem musi być gorzej, żeby potem było lepiej. Z matmą też miałam na pierwszym roku jazdę. Ale skoro ja w końcu zdałam (w terminie poprawkowym), to każdy może ją zdać. Zwłaszcza taka dzielna mama, jak Ty!
  3. A i jeszcze odnośnie pokazywania gdzie jest Martusia. Ona pokazuje na siebie jak zadaję pytania typu: gdzie jest Martusia? gdzie jest mamy kochane słoneczko? gdzie jest mamy słodki bobasek? itp.
  4. Karolina - oj, nie czytasz uważnie. \"Wysławiałam się\" do Ciebie choć Ciebie z nami nie było. Jak mogłabym o Tobie zapomnieć? To poprostu niemożliwe. Marta dziękuje Maksiowi za całuska i chyba właśnie po nim zaczęła się zdecydowanie lepiej czuć ;) Jonka - łojej. Ale fajowskie zdjęcia. Słodka Martynka w słodkim płaszczyku i w słodkim kapelusiku. :D A wiesz, że chyba nawet lepiej, że ten kapelusik ma nieco inny odcień, bo inaczej byłoby to takie nudno-mdłe. (z akcentem na \"o\") ;) A po Twojej minie od razu widać, że jesteś doktór :) Loli - coś Ci produkcja spadła? Czekam na fotki kolczyków! Beatek - jesteś? Aniu - a co z Tobą?
  5. Jakoś była baaaaaaaaaaaardzo spokojna. Dałam jej dużo pospać. Nie moge narzekać. Raczej spokój ją ogarnął.
  6. Jonka - ale żebyś Ty widziała jak ona teraz wygląda. Jest jeszcze na diecie (jeszcze lekka biegunka). Brzuszek zapadnięty, policzunie opadły, sine pod oczkami. :(
  7. U nas nie było, bo Marta była chora :( W ogóle prawie nie było świąt :(
  8. Hehehe U nas też zdanie \"oj, bo tatuś będzie zły\" działa cuda. A tatuś już tylko macha ręką ;)
  9. Beatek Dobry pomysł. Na moje szczęście, jeszcze zanim Martusia się urodziła, to ustaliliśmy, że jesteśmy wobec niej jednomyśli. A jeśli nie, to ustalamy wersję w 4 oczy. Teraz mój mąż raczej się nie wtrąca w moje metody. Może są to poprostu genialne metody ;)
  10. Wiesz, ja jestem taka bardziej stanowcza i konsekwentna. Też nie wiem czy dobrze robię, ale to dobpiero za jakieś 20 lat wyjdzie ;) Gdyby było jasno gdzieś sprecyzowane, że dzieci nalezy wychowywać tak i tak, to byłoby super. A tu co dziecko, to charakter :O No i znowu się łapię na filozofowaniu ;) Kocham filozofię!
  11. Loli Te dzieciaczki to potrafią wykorzystać słabość rodziców i dla osiągnięcia własnych celów nawet w krokodyle łzy uciekają. :)
  12. A może to na zmianę pogody? Jak ma następnego dnia wiać silny wiatr, to Marta szaleje i bardzo źle śpi. Taki mój mały, prywatny barometr. :D
  13. Jak będzie, to Ci powie. Marta ostatnio mało dostaje i żyje ;)
  14. Przepraszam, chwilkę mnie nie było. Beatek - normalnie, moje dziecko je chętnie i sporo. Teraz jak juz była na diecie, to probowałam ją położyc spać nie dając jedzonka tylko samą herbatkę. Wstała, popłakała się i wołała \"mama mamam\"! :) A ten komplet za 15 zł, to naprawdę niedrogi. Tez bym kupiła, ale mamy konewke itp. po moim siostrzeńcu.
  15. A dziękuję. Wygląda na to, że już dużo lepiej. Tylko jeszcze ze 2 dni musi być na diecie. I to jest problem, bo banany to jeszcze zjada, ale już ryżu (nawet z bananem czy jabłkiem) nie bardzo chce. Pozostają jeszcze sucharki, ale ile można je chrupać? Najwazniejsze, że gorączka zeszła. A butkami się nie przejmuj. W końcu sa do chodzenia i biegania, nie? Te, które kupiłam Marcie też postały w szafi, a w końcu jej założyłam i już po pierwszym spacerze wyglądają jakby je rok nosiła. Ale po to one są. Trudno. I tak do jesieni pewnie będą już za małe :( Po to chyba chodzimy do pracy, żeby zarobić na butki dla dzieciaczków ;)
  16. Beatek Naprawdę cudne sukienki. Z Patysi prawdziwa modelka, bo kręci nosem i \"za mniej niż 10 tysięcy dolarów nie opłaca jej się wstać z łóżka\" ;) Mam nadzieję, że modelka zmieni zdanie. :)
  17. Jestem załamana. :O Nasz topik się kończy :( Loli - chodziło mi o to, że chyba obiecałaś przysłać fotki nowych kolczyków. Ale może się mylę.
  18. Przepraszam. Musze lecieć. Marta nie ma już gorączki, ale została biegunka i mocne osłabienie. Odezwe się jutro!
  19. Jonko - no jak to? Dla nas jestes kims jedynym i wyjątkowym. Nie zapominaj! A ja mam problem w drugą stronę - dla Martusi nie ma nikogo wazniejszego od mamy. To jest chwilami trochę męczące, ale cudowne. To fakt! :D
  20. Łojej, tak tu już nudno, że mi się nawet dźwigać nie chce. :O
  21. Dźwiiiiiiiiiiiiiiiiiiigaaaaaaaaaaaaaaaaaam :D
  22. No cóż, gdybym powiedziała, że nie dałam Martusi nigdy klapsa, to bym skłamała. Ale dałam jej 2 razy i za każdym razem w jeden pośladek (przez pieluchę) i nie za mocno. Wydaje mi się, że ona wie kiedy to jest kara i nawet jeśli tego nie poczuła, to i tak żałośnie płacze. Oczywiście też tego po 4 sekundach żałuję, ale bez klapsiaków chyba się nie obejdzie :(
  23. A jakby tak pacnąć ją w rączkę? Jak Marta próbuje mnie uderzyć (o wyszły inne objawy agresji!), albo coś zbroi, to ja pacam ją (lekko oczywiście) w łapkę. Ona wie, że to kara.
×