kasia1911

ja moze tylko z 4 razy z mezem uzywalalm prezerwatyw,jakos tabletki u nas braly gor ale teraz sama nie wiem co bedzie,nie chce sie truc tabletkami,ale tych gumek tez nie chcem:-/

a ja sobie wczoraj poszlalam troche z mezem z nadzieja ze moze cos sie ruszy,od 3 tygodni byl u nas post:-) noi dupa nic sie nie dzieje oprocz tego ze kosc ogonowa mnie boli:-( nie wiem jakim cudem mozna porod sobie przyspieszyc,niektorzy biegaja,lataja po schodach itp i nic

trzeba czekac cierpliwie ja i tak obstrawiam ze pierwsza urodzi meaaa badz kofanamisia:-) jakas taka intuicja kobieca :-)

mi tez bola pachwiny a raczej tak bardziej spojenie lonowe,i kosc ogonowa,a brzuch tez twardnieje,juz bym chciala urodzic a z drugiej strony fajnie tak pocieszyc sie jeszcze wolnym czasem z korym moge robic co chce:-)

moj psina polubil balkon:-) wrocimy z podworka a on od razu do drzwi balkonowych i patrzy sie przez szybe,wiec go wypuszczam,kurde z ta scierscia jego,jest bialutki,tylko wyjdziemy na dwor to caly mokry i brudny:-( a w soboteo ladnie wykapalismy z mezem,zamowilam mu kubrak na zime,aby znow tych nerek nie przeiebil bo ja chyba zwrajuje,jest kochany tak fajnie szczeka he he a kazdy sie smieje:-)

no to patrze ze nie tylko ja w ciazy zakupilam sobie pieska juz mi razniej:-)

zauwazylam ze od dzis jakos pobolewa mnie kosc ogonwa,:-/

no mamuski wypowiadac sie jak to jest z tym czopem:-)

wlasnie ja nie mam pojecia jak to jest,

juz ja po zakupach dziewczyny czy ktorejs juz odszedl ten czop sluzowy? ponoc odchodzi na pare tyg przed porodem u mnie jak narzie cicho

dziendobry kochane :-) ja to sobie amkam teraz platki sniadaniowe i potem podjade na rynek kupic jakies majteczki dla mnie,skarpetki,i juz do konca chce spakowac torbe do szpitala,nie wiem czemu ale ja czuje ze ja urodze po terminie i tego sie bardzo boje:-/

dziendobry:-) ja dzis zaczynma 37 tydzien:-) wciaz z mezykiem w domku jestem,wzial wolne i sprzatalismy domek a niedawno wykapalismy naszego pieseczka i teraz mezyk meczy sie z nim czeszac i suszac:-) jutrio na wies do abbci meza,juz chyba ostatni raz przez porodem a teraz lece zrobic ksielek i bede ogladac tv tkze milego weekendu brzuchatki:-)

a ja po obiadku i juz glowka nie boli, ja to glowe myje dwa razu w tygodniu gora:-) i tak mysle czy do szpiotala brac szampon do wlosowo ale wezme, jutro juz zaczynam 37 tydzien i rowno 4 tygodnie do terminu,matko jakos dlugo:-(

jakos boli mnie glowa i amm takie policzki gorace:-(

mam takie same wkladki,kurde ja myslalam ze pomieszcze sie w ta torbe co mam a tu dupa!!! w ta zapakuje rzeczy dla synka i maz przywiezie przy porodzie,matkoa jak tu tyle w tym szpitalu wytrzymac,3 dni albo i wiecje:-/?

he he KIMIZI ty to jestes babka lakier do wlosow:-) ja nie uzywam cale szczecie:-) ale spoko pomysl,

masz racje one strasznie duzo miejsca zajmuja a jak cos to maz dowiezie z domu,tez wezme jedna paczke,ja tam wkaledk wezme tak z pare sztuj bo moga w ogole sie nie przydac

a tych wilekich podkladow to tylko jedna paczka starczy? tam chyba tylko 10 sztuk jest a po porodzie to chyba z 3 dni sielezy tak?

misiu ale masz brzucholka duzego:-) jagby tam blizniaczki siedzialy:-) sliczny

zabralam sie za pakowanie torby do szpitala noi co sie okazalo ze torba za mala:-/ musze od ammy wziac,w torbe pakuje tylko rezczy dla siebie noi dla malucha pampersy i husteczki do pupci a reszte maz przywiezie na wypis a wiec co dla siebie pakujecie??? podkladow tych ile? podpaski jakies? plyn do higieny intymnej>? jakis zle pod prysznic? pasta do zebow,szczoteczka,? koszula,biutonosz do karmienia? wkladki laktacyjne tez? reczniki,jeden duzy i jeden maly,szlafrok co jeszcze??? paiper toaletowy? matko ja juz nie wiem

a jednak ide,przewietrze sie troche:-) cos glowa boli kurde kawa nic nie pomaga,a u mnie dzis wiatr taki ze ho ho ho to caluski bede jak wroce:-)

chyba polece zaraz do rossmana po pampersy,herbatke z kopru,mydelko do domku i taka chemie pierdulki ale nie chce sie przebierac:-/

a na kolki dlka malego kupilam BOBOTIC ponoc jest tak samo dobry jak infacol zobaczymy,niech cos bedzie w razie gdyby kolki sie pojawily,jeszcze musze zakupic herbatki z kopru wloskiego,pampersy dla maluszka i sobie majteczki na okres polodu:-/ bo ja bardzo lubie stringulce i zwyklych majeteczek to mam tylko z 10 par moze,a jak wiadomo tamponiki zabronione w okresie pologu wiec trzeba dokupic majteczki,juz podpaski tez kupilam na poczatek,narazie tylko 3 paczki,znajoma mowial ze zuzyla ich az 17!!! o matko

za to ja jestem blisko meaaa:-) he he,ja to jak coedziennie tu nie zajze to zyc nie moge:-) a co dopiero bedzie jak jakas juz urodzi? z ciekawosci chyba non stop bede siedziala i oczekiwalal kolejnych mamusiek i opowiadan z porodu bo ja to juz zaczynam sie cholernie baaaaaaaaccccccc!!!!!!:-(

a dziendobry:-) ja wkoncu uprasowalam reszte ubranek i poukladalm do szafeczki:-) paitnka-nikt nie chce cie osadzac ani krytykowac,ja bardzo trzymam za ciebie kciuki i zycze jak najlepiej tobie i twemu malenstwu,bardzo sie martwimy,ja juz do kazdej z was bardzo sie przyzwyczailam i jak tylko cos zie dzieje to bardzo sie martwie,zdaje sie to tylko forum a ja bardzo was wszytskie lubie jak fumfele:-)