Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasia1911

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasia1911

  1. witam moje kochane:-) ja to zabiegana ostanio i jakos taka leniwa:-/ dzis bylam u lekarza morfologie mam przepiekna:-) pielegniarka mowial ze dawno tak ladnych wynikow nie widziala i pytala sie co ja jem:-) serduszko synka boje jak szalone 142 uderzenia na minutke a usg za 3 tyg 1 pazdziernika jade za godzinke do wtereynarza z pieskiem na szczepienie
  2. bizkai meaa,wez nospe i polez to najlepszy pomysl,napewno przejdzie,a ja tez ide,bede sie zbierac na zakupki,piesek zosatnie sam w domku wiec musze mu zroibic jedzonko,pa pa dozulyszeni potem
  3. podjade ja do centrum handlowego po jedzonka dla pieska i moze kupie cos dla synka:-) jakis drobiazg:-) mialam juz wstrzymac sie w tym miesiacu z zakupami,ale u mnie z tym bardzo ciekzko hehe :-)
  4. naoewno to nic powaznego!! i nawet nie wolno myslec inaczej,moze to te skurcze,moze nospa pomoze? mi lekarz w razie takich kluc kazal wziac nospe,i jesli nie przejdzie to wtedy sie pokazac
  5. trzeba miec niezle nasrane pod kopula zeby tak czepiac sie piswoni,chyba za malo doratosciowany/a jestes ze tutaj swoje madrosci pokazujesz
  6. no kurwa co za pojebany czlowiek? polonista jestes do huaj pana czy co?; wez idz sobie poczytaj lepiej ksiazke'
  7. tak kluje? ja jakos tez tak mialam,takie dziwne klucie ale przeszlo,pamietam ze raz tak caly dzien mialam co pare godzin takie klucie
  8. mnie tez,ale zara jade do sklepu,potem wroce i chyba zrobie szarlotke,jakos mi sie zachcialo
  9. hej kochane ja juz jestem:-) bylam dzis rano robic wyniki i jutro na 11 jade do lekarza,synek kopie w nocy i w dzien,czuje jak pluwa mi pod skura,swietne uczucie:-) juz do pieska sie przyzwyczailam troche,jakos tak w tamtym tyg mialam takiego dola,ze tylko sobie klopot na glowe wzielam,wciaz trzeba pilnowac aby nie nasikal na panele itp,bo jeszcze nie ma 3 szczepien wiec na dwor nie mozna wyprowadzac,wiec ucze siku na gaetke i wychodzi mi to:-) jakos tak zle mi bylo i dziwnie,ze tak spokojnie a tu nagl piesek i zara pojawi sie dziecko,ale wiem ze bedzie dobrze:) i kocham tego szczniaczka mego:-)_ a co do pomaranczowki to powiem tak: JAK COS NIE PASI TO WYPAD STAD!!!!!!!!!! ja robie bledy i bede robic bo mam taka ochote i tyle i pierwsze slysze ze pisownia mowi jakis jest czlowiek,gowno ty wiesz jaki my jestesmy,a to forum nie jest dla ciebie i wypad z naszego topiku bo juz krew mi sie gotuje!!!!
  10. heja:-) ja juz jestem,jejku jakos dzis mi tak brzuszek twardnieje,kluje cos:-/ bylam z mezem na zakupkach,i postaowilam ze juz w pazdzieniku zrobie wszystkie zakupki dla maluszka,typy wanienka,przewijak,kosmetyki prszek itp kazdy mowi ze jak na 7 mieiac amm maly brzuszek:-)
  11. jak jak narazie jakos daje sobie rade,chodz powiedz ze z kazda wizyta jest coraz ciezej,mysle ze kobiecie ciezarnej wybaczy sie takie niedociagnieca jak najbardziej:-)
  12. hejka,kochane mkoje nie dam rady czytac was na biezaco:-/ jakos tka zamotana jestm,pogoda do dupy,nic ise nie chce,jakas taka zdolowanan jestm
  13. ja jade do zusu tak za 2 godzinki zawiesc appiery o zasilek wiec bede popoludniu papap
  14. dziendobry kochane moje misiu nie smutaj sie bo i nam bedzie smutno:-( ja tez jakos osotanio amm maly,moze to dlatego ze juz tak pragne tego malenstwa a te dni tak sie wloka i wloka,mam takie wrazenie jagbym juz z rok w tej ciazy byla:-) dokladnie za 3 mies amm termin porodu,cieakwo czy urodze przed niz po,wole naparwde przed
  15. i zmiana stokpki juz 3 trymestr:-)
  16. hajka kochane ja tez zyje i brdzo was witam,weekdn caly mialam zajety i w rozjazdzie:-) teraz wrocilam z wioski i ide grzybki przybierac:-)
  17. oj to chyba rozne sa ceny zaleza od mista ipt,poszukaj w ksiazce tel albo w necie numer do laboratorium i zadzwon sie zapytaj,bo trudno powiedziec ja juz tez po obiadku,jakos lewy podupek mnie boli:-/ kiedys dostalam zle zatrzyk i do tej pory sa tego skutki:-( juz lekarz wypelnil mi papiery do zusu o zasilek i w ponidzialek wioze:-) a teraz ide lezec,piesek wymaga tyle opieki jak dzieko:-) nieodstepuje na ktork he he:-)
  18. hejka dziwuchy:-) no niezle niezle machacie te stronki:-) meaa- mnie tez meczy zgaga i to przewaznie pod wieczor,nieznosze tego!!! moj maz tz uwaza ze na wszytsko jest czas he he a u mnie dzis jest DUCHOTA!!! prawie 40 stopni w cieniu!!!!!! niemoge juz synek kopie mamusie i to w nocy chyba lubi robic to najbardziej mialam isc do kslpeu a w taki skwar to az sie nie chce ruszac z domu,w ogole nie chce mi sie ostatnio ruszac z domu:-/
  19. a skad wiesz ze to dupia???? ja to nie am pojecia a tez przewaznie w nocy czuje jak synek sie wypina i takie twarde jest ale ja nie wiem co to:-)
  20. kurde ja znow na pomaranczowym nicku wybaczcie:-) teraz zagladam na ofrach gdzie mozan sie poradzic wychowaniem szczeniaka bo potrzebuej rad,bo ja zielona :-)_
  21. sorki weszlam na nicku z innego forum,radzialm sie ludzi co sadza na temat kupowania pieska jak sie jest w ciazy,noi troche po mnie pojechali,twierdzac ze na glowe upadlam itp,ze jak to bedzie jak piesek bedzie chcial wychodzic co godzinke i jak urodzi sie dziecko a maz pojdzie do pracy itp itd ludzie potrafia zamieszac czlowiekowi w glowie i tak az samam zaczelam sie zastanawiac czy ja ob nie popelnilam najwiekszej glupoty ale maz mi to szybko wybill z glowy:-) i juz jest ok
  22. ale wiecie jakie on jest slodki,taki malutki,on tak stanie kolo drzwi oopatrzy swymi oczkami i piszc i mi go tak szkoda ze nie moge go zostawic i klade do lozka na chwilke,jak sie uspokoi to do legowiska,kurcze jedni mowia ze zle robie inni ze dobrze bo piesek malutki i mui miec kontakt z osoba bo teskni do mamy
  23. zabko-ja gdybym czekala z kupnem spa dluzej t hyab nigdy bym go nie kupila,potem pwoodem byloby to ze jest dzeicko i nie ma czasu an psa, awiem ze mzoan znalesc czas na te dwie rzeczy bo mam znajomych ktoryrzy radza sbie z tym super:-) a co do wstawania,to kiedys sie koczy:-)
  24. acha i mam do was pyatnie do tych ktore maja lub mialy pieska a wiec spimy z mezem w sypialni a piesek ma sowje legowisko na korytarzu,pierwszej nocy spal i jak sie budzil to strasznie nam piszczal pod drzwiami,i tak cala noc,ja 2 razy wyszlam do niego,poglaskalam i zostawilam, a wczoraj i dzis zanioslam na noc jego legowisko do naszej sypialni obok loka,noi tez piesek wstawal,piszczal a ja go na lozko bralam troche poglaskalam i kladalm do legowiska i spal,a teraz nie wiem czy dobrze robie jedni mowia ze dobrze i ze tak trzeba bo piesek bardzo maly,teskni do matki i potrzebuje czulosci,a drudzi mowia ze powinien byc na korytarzu i nawet jak piszczy cala noc to go nie brac do siebie bo potem juz sie nauczy, i kogo tu sluchac:-/?
×