poznanianka84

Witajcie dziewczyny!!! Pozdrawiam zwłaszcza kiniusie, bettinke, wredniaka i asie! Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie ale sto lat temu zaczynalam z Wami staranka, ktore potem przelozylam ze wzgledu na slub i wesele! Musze się pochwalic, ze zaraz po weselu zaskoczylam i od maja jestem w ciazy ;-) Koncze jutro 36 tc i juz nei moge sie doczekac rozpakowania! Niestety od 26 tc mam zalozony szew (mialam 4cm rozwarcie mimo braku skurczy...) i leze plackiem juz 10 tydzien... To ile steresu sie najadlam ile nocy przeplakalam jets nie do opisania, na szczescie wszystko jest w miare ok i teraz czekamy z utesknieniem na nasza córeczkę! Gratuluje tym z Was ktore maja już swoje dzieciaczki po wlasciwej stronie brzuszka jak i tym ktore jeszcze nosza je pod sercem! Zmieniam moje dane w tabelce (jakim cudem ich jeszce nie usunęłyście skoro ytak dlugo sie nie odzywalam???) Nick ..........Cykl starań .... data planowanej......@wiek ........Miejs.Zam. układ słoneczny....---.............. nie staram się........26..... .......Gorzów katia5..............3 lata............nie liczę... .............29.........Wlkp. Mila10................8.............15.10.2010........... ......30 .......Warszawa anna.s.1.....nie licze .......nie wiem ........................31.......dolnosl. /uk cathlen81..........16............13.12.2009.............. ... .28.....opolskie/de ZACIĄŻONE: Nick................tydz.ciązy........data porodu.......płec malenstwa...... wredniak...............34tc..........12.03.2011......dzie wczynka Leeila ...................12c...........14.08.2011......nie wiem Poznanianka 84........36tc..........25.02.2011..... dziewczynka URODZONE DZIECIACZKI: kingap........................ 23.03.2010 ......... . MARTYNKA maja.ch78....................28.02.2010............PAWEŁ EK kiniusia77....................18.06.2010............FILIP EK asia19855.....................1.09.2010............ZUZIA< br /> kasienka221487.............17.09.2010...........MARCIN bettinka87....................22.12.2010..........Michał

Aaaaaaaaaaaa Jakie tu zmiany! Przede wszystkim gratuluje urodzonych dzieciaczków i kolejnych ciąży!!! Mnie od slubu iw esela pozostał miesiąc i 1 dzien ;p i zaraz pow eselu zaczynamy staranka ;-D Buziaki, trzymajcie się i obiecuje wpadać tutaj czesciej zeby już niczyich narodzin nie przegapić!!!

Asiu gratulacje i trzymam kciuki za USG! A jak samopoczucie wszystko dobrze? Katia nie smuć się kochana. Pogadaj z mężem na spokojnie i razem podejmijcie decyzje co dalej. U mnie oki. Cały czas szukam nowej pracy no i się odchudzam przed weselem ;/

Kurcze nie minus 2,5 tylko -2 ;/

Cześć dziewczynki! Ja sie z ważyłam i po tygodniu ważę 75,8 czyli -2,5 ale i tak zła jestem bo w pt rano ważyłam 75,2 a w weekend poza wczorajsza kolacja ( bo byliśmy u moich rodziców na pysznym łososiu ) baaardzo mało jadłam;/ Mam nadzieje ze to ponad 0,5 kg to jedzonko z wczoraj .... ehhh

A może maż Kasi właśnie przechodzi taką depresje i z aki8lka lat to on będzie opowiadał ajka to ona była dzielna i jak bardzo go kochać musiała z,e z ni,m wytrzymała i nadal go kochała???

2 razy mi się wszystko skasowało co napisałam! W skrócie : FairyGirl mam to samo! ! piwo czy drink i zaczyna się wcinanie bez opamiętania ;/ Co do mojego faceta odkąd zamieszkaliśmy razem to najpierw on schudł 9 kg - wiecie na poczatku samo zdrowe żarcie sałatki , biale mięsko, zupki itp... a potem zaczęliśmy wcinać i gotować na luzaku i ja przytyłam tyle samo ,a on ani grama! Bilans ON -9kg JA +9kg ;-( MASAKRA

U mnie tez narzeczony ;p Odkąd zamieszkaliśmy razem rok temu przytyłam 7 kg ;/ Ale tak naprawdę to zawsze miałam takie tendencje do jojo pół roku chuda, 2 gruba itd ;-)

Maju a u Ciebie? Pytam bo jak bym 'przypadkiem' teraz zaszła w ciążę to na własnym weselu byłabym w 20 tyg ciąży ;-) a jak w lutym to w 16 ;p

Cześć dziewczynki w Nowym Roku ;-) Do tych zaciązonych- niesamowite jak Wam "brzuszki" rosna ;-) Jescze niedawno pisałyście o 2 kreseczkach ,a teraz data porodu zbliza się wielkimi krokami ;-) Do reszty - uszy do góry nam tez sie uda ;-) Co do mnie to jeszcze się nie staramy. Myślę ,że zaczniemy tak na 2 miesiące przed ślubem czyli jakoś w marcu/kwietniu. Mówiąc szczerze to najpierw muszę schudnąć z 10 kg do ślubu ;p ( a przynajmniej 6 ;-) - a dzisiaj zaczęłam dietkę na serio ;-)) i dopiero odważę się próbować. Poza tym męczy mnie od 2 tyg niby malutki grzybek ,ale jakoś nie mogę się go pozbyć i mimo kuracji wszelkimi lekami współżycie mnie boli ;/ W ogóle jestem jakaś podatna na tego typu problemy ;/ No nic, trzymajcie się i jeszcze raz Happy New Year!!!

Czyli nawet nieźle wyszło ;p Buziaki dla Ciebie i małej i trzymam kciuki ,żeby było coraz lepiej ;-)

.........._,|,_ ............ '|`...Gdy pierwsza ............/.\. gwiazdka .........../`,\)... na niebie .... ....../__\ ... zabłyśnie ........./ . o \....niech Cię ......../_ , *_\_... Aniołek ......../ `, .* \_...ode mnie ......./ … `~ . \... uściśnie ....../_ . * ., o \...I przekaże ....../ … o .. ~ \ … serdeczne ...../ . * .... . o.\… życzenia ..../_ ,,~~ '. * ' _\_'w Święta ..../`~,, .. o.......\::::::Bożego .../ .* ...`' * … ,',..\ :::: Narodzenia ../_.....o ..~~,, , _\... oraz wiele ./ .. * ......... ,, ~ ' \..... radości i /* .... o ..._~`'*...o \....nadziei `-,,~'`' ...* ... _ ,-´.......w Nowym ........":-------:".......2010 Roku!!!!:)))

Kasieńko ,za kazdym razem jak czytam ten topik to s serce mi pęka jak sobie pomysle o Tobie. Nie wiem co ja bym zrobiła ale tak kocham mojego partnera ,z ena pewno także ratowałabym związek prawie za każdą cenę. Powodzenia, trzymaj się i bądź dzielna!

No właśnie Kinga! Przypomniałam sobie,że przecież mnie się Twoja od razu na zdjęciach spodobała ;-) Mają tam mnóstwo ładnych i dobrych jakościowo sukienek ;-) Teraz biore sobie urlop we wtorek i może poniedziałek ( bo akurat mam rozm o pracę ) żeby poszukać sukienek i jeszcze przed Świętami podjąć decyzję ;-) Kiniuś a Ty jak się czujesz? Chodzisz do pracy czy nie bo już zapomniałam ;-)

hej hej ;-D A ja nie na temat ;-D Wczoraj po raz 1szy byłam z mama mierzyć sukienki ślubne i już mam swoja faworytkę w salonie Agnes ;-) To dopiero pierwszy salon w jakim byłam ,a zamierzam jeszcze wybrać się do 3 czy 4 co najmniej. Bałam się strasznie tego mierzenia bo jestem wysoka i raczej do filigranowych nie należę ( ale to się zmieni bo dietkę zaczynam ;p) ,a nie było tak źle ;p Poza tym w sobotę kończę ostatnie mama nadzieje op tabl anty i zaczynam odtruwanie ;-) Mam juz dość wielkich cyców i własnych humorków ;-)

Dokładnie, Kinga ma rację! Jak ona mogła tak Ci powiedzieć? Mogła powiedzieć, że być może masz jakieś problemy z płodnością i trzeba to sprawdzić itd... a nie tak prosto z mostu, niesprawdzona do końca diagnoza. Nie martw się Cathlen , przebadają Cię , podleczą i wszystko będzie dobrze. Układzik jasne ,że Wam zapodam foto relacje z w3esela ,ale to dopiero w maju ;-) Teraz czeka mnie odchudzanie i szukanie sukni co mi się nie uśmiecha... Wczoraj odebraliśmy od teściów NASZE przyszłe obrączki. Całą drogę do Poznania mieliśmy je na paluszkach i od razu pojechaliśmy pokazać moim ;-D Są prześliczne ;-) Moje Kochanie chciała pójść w swojej dzisiaj do pracy , ale mu zakazałam ;p Id kilku dni biorę Mastodynon na bóle piersi. Podobno pierwsze efekty po 6 tygodniach...a ja muszę w pracy siedzieć bez stanika ( na szczęście jestem sama w biurze ;p) tak mnie bolą. Nawet sie do narzeczonego przytulić mocniej nie mogę ;/ Miała któraś z Was tak po pigułkach? Buziaki i miłego poniedziałku!

Katia, ja mam z piersiami to samo! I tez od 2 miesięcy z tym, że ja teraz się nie staram wiec biorę tabletki antykoncepcyjne i może to od nich tak mnie bolą i wiecznie są nabrzmiałe ? ;/ Poza tym już się wesela w maju doczekac nie mogę. Chcieliśmy już nieco przed nim zacząć staranka tylko z moja praca średnio się układa. Niby pracuje, mam umowę na zcas próbny do końca kwietnia ,ale wiem że jak mój oddział nie będzie przynosił dochodów to mnie zwolnią jeszcze przed czasem... Poza tym praca i tak mi nie odpowiada i szukam innej... bezskutecznie...

U nas pogoda tez straszna. I jeszcze Kochanie wyjechało i wraca jutro dopiero ;( Ja dostałam dzisiaj okres i chyba od tych hormonów jak wyjeżdżał o 6tej to się poryczałam jak głupia ;-( Boje się tej jego ciągłej jazdy autem i gadania przez komórkę.Czy Wasi faceci tez tak dużo podróżują czy maja stacjonarna pracę? Mój ma dobra pracę , która lubi ,ale 2, 3 dni nie ma go w domu tygodniowo , a w pozostałe tez zdarza mu się sporo jeździć. Boje się o niego strasznie i chyba nigdy się do tych wyjazdów nie przyzwyczaję. Co do badań to planuje wszystkie w styczniu/lutym i od marca do roboty ;-D

Nick........Cykl starań.....data planowanej @.....wiek.....Miejs.Zam. układ słoneczny......8.......... 11.10.2009.......26..... ...Gorzów katia5.........ponad 2 lata..............???......... ..29.........Wlkp. poznanianka84.........chwilowo się nie stara ;-).......25......Poznań Mila10.................5..........30.09.2009..........29 ........Warszawa anna.s.1..............8....... 26-28.10.2009........30. . .....dolnosl. /uk wredniak............5..........nie wiem ........23.... ...Świętokrzyskie asia19855...........15........11.10.2009..........24. .........Piotrków Kasienka221487....3............26.07.2009........23.... ....Warszawa cathlen81............15..........18.10.2009........28.. ........opolskie/de Bettinka87...........2............????????????.........2 2. ........Rzeszów ZACIĄZONE: Imię...........tydz.ciązy..........data porodu............płec malenstwa kingap.........19tc..................31.03.2010......... . ....???.......... maja.ch78....14tc..................02.05.210............ ....????.......... kiniusia77.......7 tc.............01.07.2010.................??????....... Zmieniłam trochę swoje dane ;-) Dziewczynki a jakie badania poza hormonami warto zrobić przed zajściem w ciążę? Toksoplazmozę i coś jeszcze ?

Kiniusia!!! GRATULACJE!!! Tak dawno tu nie zaglądałam i nie wiedziałam co jest grane! Naprawdę bardzo się ciesze i trzymam za Ciebie i maleństwo kciukasy!!! U mnie wszystko ok. Mam nowa pracę-średnia ale zostan etak dlugo jak nei znajdę ciekawszej albo mnie nie wyrzuca za brak efektów. Myślę ,ze przynajmniej do konca roku kalendarzowego. Poza tym zaczęłam nowe studia podyplomowe ( niestety w Gdańsku a jesteśmy z Poznania) żeby dorobić sobie uprawnienia i mieć większe szanse na lepsza prace no i wreszcie w zawodzie ;-) Poza tym w weekend bylismy w Bydgoszczy an 2dniowych naukach przedmałżenskich. Warunki spartańskie, ale miłe wspomnienia. Ślub pod koniec maja wiec staranka zaczniemy w marcu... tak myślę... ;p Pozdrowionka i trzymam kciuki za wszystkie w stanie błogosławionym i te jeszcze się starające!!!

Dzień Dobry wszystkim :-D Bettinka no to sie kurujemy ;-) i trzymamy kciuki za anne.s i wredniaczka coby im się udało ;) Ja mialam wczoraj strasznie smutny dzień. Choroba , brak okresu i perspektywa 4 dni bez narzeczonego objawily sie u mnie niezliczona iloscią łez. Jak tylko moje kochanie wrocilo z pracy zaczely sie moje sceny rozpaczy. Nie wiem dlaczego ,ale bylo mi tak przerazliwie smutno ,ze nei moglam zapanoiwac nad emocjami i co chwile sobei poplakiwalam.Teraz mi glupio starsznie bo wiem jak mój K. to przezywa i jak mu jest smutno i przykro. Nie chce zeby mial wyrzuty sumienai ze mnei zostawia sama, chora i zaryczana jak male dziecko ;-( ,ale wiem z,e je bedzie mial. Niepotrzebnie bo to jego praca i wiem ,ze musi wyjechac. Wiecie ja zawsze bylam taka hej do przodu najbardziej odwazna ze wszystkjich , nigdy nei teskniąca takei cyganskei dziecko ktoremu wszedzie dobrze. Cale dziecinstwo a potem studia duzo podrozowalam ,zazwyczaj sama jezdzilam albo do pracy albo na dlugie wakacje, wolontariaty , stypendia za granica i zawsze bylo ok. A teraz od keidy ejstesmy razem jest mi tak cudownie tak dobrze i tak bezpiecznie w naszym zwiazku ,ze neinawidze tych nawet jedno-dwudniowych rozstan. A teraz 4 dni spedze sama, chora w domu ;-( Ahh to chyba hormony mnei tak zaczarowaly bo coz innego? ;/

Cześć dziewczynki! Mam problem bo jestem masakrycznie chora. Mam anginę i biore antybiotyki ale dopiero od niedzieli wieczorem. W sobote powinnam dostac okres ale do teraz go nie mam. 3 dni opoznienia to jak na mnie bardzo długo. Zawsze mialam jak w zegarku co 28 dni zawsze w sobote ;-) Troche sie boje czy nei jestem w ciazy chociaz wczoraj czyli w 30 dc zrobilam test i wyszedl negatywny( podobnie jak dwa wczesniejsze 26 i 28 dc) więc to chyba niemozliwe. Mam nadzieję ,ze nie bo taka ilosc lekow jaka jestem zmuszona brac bylaby chyba dla takiego zarodka zabójcza;-( Kurcze na pewneo nei jestem ,ale skad to opoznienie. Pewnie od choroby, ale i tak sie martwie.

Dzieki Kinius i przepraszam za taki offtopic ;/ Dzisiaj wieczorem idziemy ogladac miejsca wczesneij przez nas lub rodzicow odrzucone i jedno nowe. Oby cos nam sie znowu spodobalo ;-)

Oczywiscie podpisalismy wiec nam kaucje zwroca ,ale nic ponadto.Zaliczki na foto i orkiestre jesli nei znajdziemy nic w tym terminei przepadna.Wiecie jaks a te umowy konstruowane...ze zawsze moze cos wypasc ze strony lokalu czy restauracji.... Łatwo sie mowi ,ze tylko nam ma sie podobac. Wiecei jak to jets. Przeciez nie wybierzemy zcegos co sie nikomu nie podoba zeby potem wysluchiwac. Ale tez nei zamierzam wybierac jakiegos szkaradztwa pod tesciow. Moje Kochanie jest tak naprawde oazą spokoju i zgodzi sie na wszytsko co wybiore ,ale wkurza mnei ,ze musze wszystkiego szukac sama ;/ Bo wiadomo ja w domu on caly dzien w pracy,ale juz nawet nei mam gdzie dzwonic ani z czego wybuerac. Odechcialo mi sie etgo wesela ;-(

Czesc Kochane! Kingap super ,ze wszystko w porządku z maleństwem ;-) Ja mam teraz DUZY problem, bo wczoraj zadzwoniono do nas z dworku w ktorym mielismy zamowione wesele (za 9 miesiecy) ,e neisytety za miesiac zamykaja go i zamierzaja remontowac przez 12 miesiecy! Nie wiem jak to mozliwe bo byl caly wyremontowany, nowiutkie wszystko, przepiekne jak ze snow. Wielna rezydencja a la dworek w pieknym parku nad jeziorem , "palacowe"komnaty , wszystko bajkowe...Zaplacona kaucja 4tys, oplacony zespol i fotograf, przedwczoraj zaklepany termin i godzina w wymarzonym kosciolku i teraz taka klapa!!! Jakies przekrety chyba albo bankrutuja sama nie wiem ,ale nei mozemy w to uwierzyc! Poklocilam sie wczoraj z narzeczonym z rodzicami z przyszlymi tesciami bo teraz na gwalt szukamy i kazdy ma jakies "ale" i co innego sie moim rodzicom podoba co innego tesciom i nam.A zalezy mi na tym zeby wsyztskim sie podobalo. I jeszcze mi tesciowie wciskaja restauracje ktora starsznie nam sie nei podoba ( ani moim rodzicom) ale termin ten sam jest wolny. Nie che nikogo urazic ,ale nie chce tracic fortuny na cos coi jest dla mnei po prostu koszmarne. A teraz wyz demograficzny sie zeni i jest tragedia z miejscem na wesele. A jeszce duze dosyc chcemy tj an 100 osob i tym barzdiej starsznie trudno znalezc cos gustownego i w miare blisko naszego miasta. I jescze przwpadna nam zaliczki z azespol i foto pewnie bo nei ma nic w naszym terminie wolnego! Jetsem po prostu zalamana ;-( Ahhh przepraszam ,ze nei na temat ,ale musze sie wygadac ;-(