katrina0408

Wysłałam kilka najnowszych fotek mojej córci na interię:)

Witam!!! U mnie podobnie jak u was,malutka ciągle chce cyca już też się zaczynam zastanawiac czy z moim pokarmem wszystko oki,wczoraj to normalnie cały dzień z małymi przerwami wisiała mi na cycu,na noc dostała butelkę i zasnęła w końcu i to na całą noc,hurrrra,troszkę odespałam:)Nadal będę ją karmic cyckiem ale butelką też,zwłaszcza przed nocą bo tak to obie się męczymy jak w nocy nie śpimy a pózniej w dzień mała też jest marudna jak jest niewyspana.Ja też jem mało,ciągle to samo już mi powoli brzydnie,śniadanie to zawsze chlebek razowy z serkiem i wędlinką,a na obiad ziemniaczki marchewka i pierś pieczona w piekarniku i to wszystko,może troszkę za mało jem?Ale boję się cokolwiek innego zjeśc żeby małej nie zaszkodziło,może coś doradzicie?Mi jak na razie spadło 14 kg przez 13 dni całkiem niezle ale jeszcze duuuuużo przede mną. Jeszcze jedno mojej malutkiej nosek od kilku dni się strasznie zapycha i przez to jest marudna i ciężko jej jeśc cycka,może macie jakieś sposoby na to?Ja stosuje sól morską,pomaga ale na chwilkę i nadal jej się ciężko oddycha:(

A z kg to u mnie już spadło 12 kg,a jestem tydzień po porodzie ale ja przytyłam 29 kg także zostało mi 17kg a może więcej zrzucę,chciałabym...:)to też jest dobry powód żeby karmic cyckiem:)

Martynka ja mam to samo z moją niunią,dopiero po butli śpi mocno a po cycku to troszkę pośpi i zaraz znowu chce,czasami cały dzień wisi przy cycku:(Ale nie chce na razie zrezygnowac z karmienia piersią bo to najlepsze dla dziecka w końcu,ale do 3 miesiąca i chyba będzie koniec.

Tak sobie trochę poczytałam wstecz co pisałyście i widzę że nie tylko ja mam kłopoty z karmieniem albo z usypianiem mojej niuni.Początki w ogóle były trudne,ale powoli dochodzimy do porozumienia,ale czy wasze niunie też tak czasami wiszą przez cały dzień na cyckach?Normalnie ja nie mam czasu czegoś zjeśc a ona ciągle chce cycuszka.Ale i tak jest taka kochana,nie mogę uwierzyc że już jest z nami:) Beja ty miałaś termin taki jak ja czyli na wczoraj i jak tam u ciebie?Jednak ja byłam pierwsza choc wzięło mnie z zaskoczenia:)

Cześc mamusie obecne i przyszłe:)Tak dawno się nie odzywałam bo musiałam przywyknąc do nowej sytuacji:)Jestem oczywiście zakochana w mojej słodkiej córeczce ale też miewam złe chwile,kiedy jest marudna a ja nie wiem co jej jest.Dzisiaj sobie spokojnie śpi dlatego postanowiłam napisac.Gratuluje wszystkim mamom które rozpakowały się tuż po mnie:)

hej dziewczynki ja na chwilkę żeby wam przekazac że 13 czerwca urodziłam śliczną córeczkę Vanessę,wazyła 4035 i coś około 60 cm,zdrowa !!!Poród odbył się na znieczuleniu bo cierpiałam okropnie ale siłąmi natury!!!!!!Fotki wysyłam a odezwę sie pózniej bo teraz mam kupę roboty,gratuluje reszcie dziewczyn:)

Dobra ja uciekam się powoli szykowac,jak wrócę to się pewnie odezwę i zobacze co tam słychac nowego:)pa

Jak mi się nie chce jechac do tej położnej bo nie lubię tam siedziec i czekac a czeka się czasem i 3 godz bleeee,taka pogoda się zrobiła deszczowa że najchętniej to bym się zakopała pod kołderką i zasnęła:)

No to myślę że ogólnie mamy tak samo,ja też jak chodzę to sapie jak mały parowozik;)Oby już było po,nie mogę się doczekac:)Ale stracha też mam i to jakiego...

Goba no to fajnie masz bo ja praktycznie już chodzic nie mogę tak mnie wszystko boli,całe krocze rwie,myślę a może mam nadzieję że u mnie już lada dzień się zacznie bo mi po prostu ciężko już funkcjonowac ale jak trzeba to dam radę jeszcze byle dzidziuś zdrowy był:)

Kirysek trzymamy kciuki za ciebie i dzidziusia,oby to było już to,powodzenia:)

Milka a co jesz tak w ogóle?

Goba a jak ty dzisiaj sie czujesz?Nadal nic?

No Milka córeczka naprawdę grzeczna,tylko pozazdrościc:) Kirysek trzymaj sie i jak dasz radę to daj znac:)

Hej wam kobietki!!! Martusia malutka śliczna aż się wzruszyłam naprawdę,szkoda że musiałyście tyle wycierpiec ale na szczęście wszystko już dobrze:) Kirysek widzę że chyba coś się zaczyna u ciebie,nie denerwuj się tylko dzwoń po kogoś!!! Ja od rana miałam schizę że maluszek mi się nie rusza i że na pewno coś się stało,makabra!!!Na szczęście po chwili mnie troszkę okopał,chociaż muszę przyznac że ruchy są już znacznie mniejsze. Beja mamy termin na ten sam dzień ciekawe która będzie pierwsza:) Za 3 godz jadę do położnej na kontrolę także zobaczymy co tam mi powiedzą:)

Super Milka pocieszyłaś mnie naprawdę:)

Super że wszystko dobrze,Gosia moje gratulacje!!!!!:)

No Beja jestem w szoku że tak cię lekarz potraktował,ale dobrze mu powiedziałaś!!!Należało mu się,ale cham!!!!Ja też dużo przytyłam i wcale sie nie objadałam przez całą ciążę,widocznie tak już mamy że kg troszkę za szybko przychodzą,nikt mi tutaj nic nie powiedział,wyniki dobre więc o co taki krzyk?Dobrze zrobiłaś,tylko już się nie denerwuj bo dzidziusiowi tylko zaszkodzisz.

Milka a powiedz jak to jest z kilogramami schodzi troszkę od razu po porodzie?

Ja akurat też nie mam nikogo za zachodnią granicą ale rodzice mieszkają blisko granicy dlatego też bez problemu się dostali i kupili w najbliższej aptece.Ale i tak chciałabym żeby mój skarbek nie miał kolek.

No pocieszam się goba bo już wariuje,co prawda mam jeszcze 11 dni do terminu także jeszcze mogę sobie poczekac,jedno jest pewne na pewno wszystkie urodzimy:)A kiedy to już nasze dzieci o tym zdecydują:)

Te lekarstwo na kolki mama mi przywiezie w przyszłym tygodniu właśnie z Niemiec podobno jest najlepsze,nazwy nie pamiętam ale to pewnie to samo o którym wy piszecie.

Czy wy się też tak boicie porodu i tego jak to będzie jak zobaczycie swoje skarbeczki?Ja ciągle o tym myślę,a przecież jakoś to będzie no nie?Mnie pobolewa cały czas podbrzusze jak na okres tylko nie tak mocno,może to też jakiś znak?

Milka mam nadzieję bo chcę miec to już za sobą:)Chcę miec już swoją dzidzię na świecie,calutką i zdrową:)