Witam wszystkich guzkowiczow!
Mam 17 lat, pierwszym razem trafilam do endo majac 13 lat, na USG struktura byla jednorodna z wyjątkiem malego obszaru hypoechogennego-3mm. Dr. nie byla zbyt rozmowna, zlecila diete wzbogacona w jod, troche sobie olalam lekarza i dopiero na poczatku tego roku poszlam na wizyte, okazalo sie ze mam malego guzka (niepamietam dokladnych wymiarów) bylo took 0.5 * 0,5cm czyli malenki mimo to zlecono BACC chyba ze wzgledu na mikrozwapnienia i mocne unaczyniowienie. Jestem juz po bjopsji i czekam na wyniki- powinny być w tym tyg, potwornie sie boje. Może ktos z was byl w podobnej sytuacji? jakie leczenie jest zalecane w takim przypadku? wiem ze bez wyniku biopsji nie wiele mozna powiedziec jednak jezeli sie ktos orjentuje to prosze o odp.