Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lulu2008

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lulu2008

  1. Wiola :D, widzisz, czasme tak niewiele potrzeba, by poprawić sobie humor :) Będzie dobrze-sama wiesz, że stres i psychika szczególnie u kobiety ma ogromny wpływ na cały organizm. Anaona, to miłej nocki :) Ja tez przez burzę nie mogłam spać. A ze słowem przyjaźń mam ostatnio na bakier-tez uważam, choć nie przesadzałam z nadawaniem tego tytułu :)
  2. Dobrych snów życzę wszystkim :) A tym, którzy na wyjazdach troche lepszej pogody- u nas od kilku godzin wciąż burza ???!!!
  3. Minimonia, to TY despotka byłaś :D
  4. Witaj Wiolu! Po pierwsze primo- nie marw sie, bo nie warto. Po drugie primo-kto za bzdury Ci nagadał, ze małzeństwo rozpadnie się z powodu bezpłodności partnera-nie wierz w to. To od Was zalezy, dlaczego chcecie ze sobą być-bo się kochacie? czy bo chcieliście razem spłodzić dziecko? Zobacz, każda z nas boryka się tu z niepłodnością-nie ważne już czyją, a małżeństwa nam sie nie rozpadają. Sama znam 3 małzeństwa, które kocham całym sercem i które wciąz się kochają, choć sa 20 lat po ślubie i nie mają dzieci. Porozmawiaj z mężęm-poiweidz, ze on jest dla Ciebie ważniejszy, niż jego płodność-tym bardziej, ze macie już dziecko (nawet jeśli nie jest biologicznie jego). Myślę, ze w tych wszystkich naszych staraniach ważniejszy jest związek a nie potomek, bo dziecko odejdzie, zacznie żyć własnym życie, a my zostaniemy razem i będzie liczyło się to, ze jesteśmy dla siebie najwazniejsi. My już dawno powiedzieliśmy sobie, że dziecko będzie cudownym dodatkiem do naszego szczęścia, prezentem od życia danym na jakiś czas, a my jesteśmy dla siebie, bo tego chcieliśmy i zostaniemy ze sobą do końca. Wiola, wyrzuć te krzywdzące i destrukcyjne myśli. I razem podejmijcie decyzję, co dalej? czy chcecie się badać? czy to może zniszczyć Wasza miłość? A to, ze masz już 1 dziecko nie jest żadnym dowodem, ze nie masz czasowych problemów z płodnością. To żywy organizm, nie maszyny-reaguje na Twoje samopoczucie, przezycia itd-moze coś się zmieniło przez te 5 lat. Bądź dobrej myśli :) I pisz, jak sie miewasz.
  5. Ziólko, nie znam tej książki, ale popatrzę sobie. U mnie kupy na porządku dziennym-szczególnie 5-latki fascynują sie takim słownictwem, potem 9-latki. Najważniejsze nie dac się sprowokować-zawsze bardzo poważnie mówię te słowa, a jak jakiś dzieciaczek się smieje, to pytam wprost: "a Ty nie robisz kupy i siku? bo jak nie robisz, to trzeba iść do lekarza". Koniec uśmiechów :) głupawych oczywiście
  6. 4Mala, to dobrze, ze wyniki dobre-moze zastosuj diete, zeby odciążyć żołądek-pij koniecznie siemię lniane. Będzie dobrze-czasem przyplącze sie jakas infekcja.
  7. Ja nigdzie nie wyjeżdżam-uwielbiam warszawę, gdy wszyscy wyjadą-już pod blokiem puściutko jak nigdy :D Wiecie, wkurzona już jestem tym remontem-mam dość tego brudu i co najgorsze minęło 7 tygodni a ja właściwie nie mam sypialni i łazienki nadal, bo wciąz coś wychodzi. Jak będziecie mieli wybór nie kupujcie mieszkania w starym budownictwie, bo oszaleć można. Następnym razem kupuję nowe z cegłówek. dzis 4 płytki kładliśmy 2 godziny, bo wciąz poziom spadał i trzeba było odklejać i więcej kleju dawać. Zaraz zwariuję --YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY! Taka zła jestem,że szok. Dobrze, ze jutro jadę do koleżanki, to trochę odpocznę. Juz się nie moge doczekać. Kiedyś, gdy tez nie miałam już sił-poprosiłam swoją niby przyjaciółkę, zebym mogła do niej na kilka godzin pojehac trochę odpocząć od huku i pyłu, ale ona powiedział, że nie chce jej się. Strasznie mi przykro nawet teraz, gdy o tym pomyślę-na 7 tygodni poprosiłam ją o 1 dzień. Teraz napisała mi, ze wróciła z Mazur i chętnie spotka się ze mną po 18-stym, czyli za kilka dni. Odpisałam, ze ja 18 wyjeżdżam na szkolenie i zaczynam już pracę. \"Wierzycie w przyjaźń? bo ja już chyba nie. Kiedyś myślałam, że mam 2 przyjaciółki, ale jedna potraktowała mnie bardzo przedniotowo, dotąd do kiedy byłam jej potzrebna, a teraz ta druga. Ech, na smutek mi się zebrało.
  8. Plixa, mi tez się zdaje,że to objawy ciążowe-ta senność i sutki dają do myślenia. Zawsze, gdy przesunęła mi się @, mój ginek pytał: "piersi bolą? jest pani senna?" jak mówiłam nie, to kazał czekac na @, ale Ty powiedziałabys tak. Idź na betę-będziesz pewniejsza, choć mojej siostrze beta nie wykryła ciąży-dziwne!
  9. Ewelinko, jak masz ochotę, to zapraszamy tu do nas. W kupie raźniej- jak to mówią niektóre robale :) Eternal to poszalej sobie w tej Chorwacji, wypocznij a jak wrócisz wyposzczona i stęskniona to zapewne się uda :) Zuziu, to znaczy, że październik-listopad mamy spodziewac się wieści od Ciebie??? :D Ten Chińczyk to nie jakiś jasnowidz, zwykły chiński lekarz, ale patrzy w oczy, patrzy na język, sprawdza az 6 rodzajów pulsu, patrzy na wszystkie badania i wie, co i jak :) Coś wisi nad warszawą, bo całą noc miałam migrenę, a teraz też nie najlepiej mi w głowie i brzusio pobolewa-chyba od leków-ja nigdy nie mogłam długo brać leków, a tu nawet połowy nie wzięłam :( sterydów już 11tabletek pożarłam-jeszcze 9, a antybiotyk jeszcze 12 tabletek. Nie wiem, czy mój żołądek to zniesie :( Musi. Anaona, i jak? Zrobiłas jakiś test? betę? byłaś u gina? nie trzymajcie nas dziewczyny w niepewnosci, bo oszalejemy niedługo. Jakby teraz Ziółko i Anaona, to od maja ile to już osób? 4? niezła statystyka! Tak trzymać, bo to topik cudów. Kurcze, martwię się o Madzixneo-co z nią się dzieje?????!!!!!!!!!!!!!!!!
  10. Ziółko, idź koniecznie. A jak mamy spotkac się u Chińczyka, to może Ty w białym kapeluszu a ja z parasolem nad głową :) (nawet w słoneczny dzien-tylko napisz, kiedy się wybierasz, bo nie będe na każdy zabieg biegła z parasolem) :D Koszt pierwszej wizyty-110zł- w tym diagnoza i pierwszy zabieg, każdy kolejny zabieg 50 zł. Pierwsza wizyta trwa godzinę, a sam zbieg 30 minut.
  11. Minimonia, być może ona się w tym specjalizuje-czasem takie "zboczenie" prowadzi do jednostronności. Ja byłąm dziś na akupunkturze, bo ma mnie odstresowac i wyregulowac mi hormonki-ginek nakazał. ( zabiegów jeszcze przed mną). Czuję sie super i według chińskiego lekarza jest ogromna nadzieja, że będzie ok-powiedział, że endometrium małe, ale nie przeszkadzajace w zajście w ciążę :) Plixa, i co> jak dzisiaj się miewasz? ja nigdy nie robię testów-zrobiłam raz, bo lekarz mi kazał, a potem okazało się, że przez torbiel (niepęknięty pęcherzyk) przesunęła mi się @. Od tamtego casu zawsze przychodzi o czasie-spada mi tempka do 36,8 i wiem, ze jutro @.
  12. Ewelinko, w Warszawie, na ulicy Dzielnej 9 lok 3. Polecam. Swietny facet, a jak zajdę w ciążę, to bedę polecac go jeszcze bardziej. Dwie osoby, którym lekarze powiedzieli, ze nigdy nie będa mieli dzieci, dzięki niemu mają-jedna już jest w drugiej ciąży. Coś w tej medycynie jest-ma w końcu 5000 lat, a nasza?? 300??
  13. Anaona, przydzielam CI kopasa wielkiego jak ode mnie do Ciebie za tą twoją niewiarę. Uda sie Kochana, uda-kot da radę, jak nie my? Wiary, wiary więcej...
  14. Ziółko, usg nie wykryje tak wczesnej ciąży, ginek tez nie. Zrób Betę-bedziesz wiedział na czym stoisz. Ojejej, Anaona, nie miej takich przeczuć, bo będę miała wyrzuty, ze to przeze mnie, bo zaczęłam chorować, a mamy miec blixniaki, więc Twój czeka kurdę na mojego :) Powiedz mu, ze będzie starszakiem :) Ząb ok-jutro dentysta. Dziś byłam u Chinczyka-rewelacja, dziewczyny, koniecznie spróbujcie. Zrobił mi akupunkturę i bańki-czuję się świetnie-nie bolą mnie już tak kości od tych leków i mam jakby więcej siły. Po szkoleniu pójde na 9 zabiegów. Sam mi powiedział, że mam problem z płodnością, że zaburzona jest gospodarka hormonalna na tle emocjonalnym, że te zabiegi powinny odblokowac moją energię Jin (żeńską), bo za dużo we mnie Jang (męskiej). I uwaga-powiedział-sam z siebie, o nic nie pytałam: \"Prosze się nie martwić wyleczymy tę nerkę, migrene, bolesne miesiączki i wyregulujemy hormony, a potem urodzi pani dziecko\" szok-skąd wiedział. Poza tym powiedział mi, że mam za małe endometrium, ale to nie przeszkadza w zajściu w ciążę. Czytałam kiedyś, że w stanach po 6 miesiącach leczenia niepłodności wszystkie pacjentki dostają skierowanie na akupunkturę. Może słusznie? U nas tylko leki, leki-nikt nie myśli o niekonwencjonalnych metodach leczenia. Eternal, jak powrót do rzeczywiśtości? Praga cudna, co? Madzixneo, co z Tobą? Gdzie się Kochana podzeiwasz? Mąż już chyba pojechał, a Ciebie nie ma.
  15. Meaa, Mozarta jej puszczaj :) Moje dzieciaki pracują przy Mozarcie-badania wykazały, że już w ciąży ta muzyka pozytywnie stymuluje rozwój dziecka-jego twórczość, kreatywność, lepsze radzenie sobie ze stresami. Komórka raczej niewskazana, bo promieniuje na malucha-po co im to? Pozdrawiam serdecznie
  16. Własnie Zuziu, do jakiej kliniki? Byłam u dentysty-ząb obumarł, a jutro ide do lekarza Chńczyka, może on mi coś pomoże-czytałam, ze na niepłodność bardzo dobra jest akupunktura. Zrobię sobie 10 zabiegów-moze oprócz nerki wyleczy niepłodność :)????? Oj, Ananona, ja lepiej żebym w tym miesiącu już tego bliźniaka nie miała- musze trochę dojśc do siebie. Po tych antybiotykach i sterydach też trzeba będzie się zregenerować. Ziólko, a dlaczego się wczoraj tak podłamałaś??
  17. a gdzie się wszyscy podziewają? aaa, no tak-pracujemy nad dziecmi :)
  18. Zuziu, zapytaj męża czy ma przeczucia wobec mnie :D Może też zajdę w ciążę po remoncie???? Te sterydy,które mam brać podobno rozregulują mi gospodarkę hormonalną i tak sobie myslę, ze może na dobre mi to wyjdzie :) bo skoro wszystko ok, a nie zachodze w ciążę, to może jak poprzestawia mi się, to zajdę :) Plecy mnie strasznie bolą-pewnie z niewyspania i ze stresu, ale ufam, ze to już koniec moich zdrowotnych przygód.
  19. Szkoda Ziółko, ze endometrium wskazuje na nadchodząca @,ale się nie poddajemy ;) Ja jeszcze dziś noc z bólem zeba przezyłam, ale rano dentysta włożył lekarstwo-wygląda na to, ze ta infekcja dośc poważnie uszkodziła mi uklad odpornościowy. Łykam leki, choć ulotka jest przerażająca i wiecie, co jest najgorsze? że po tych lekach dziecko moze przetrwać, ale będzie miało straszne wady. Teraz bedę wyczekiwac @ jak zbawienia-pierwszy raz od 2 lat :D 4Male, trzymaj się. Zuziu i jak po wizycie? Kalpku, dzięki za fluidki-ja w tym miesiącu swoją dawkę oddaję komuś-bierzcie Dziewczynki.
  20. Przeżyłam najgorsza noc swego zycia: wylądowałm na ostrym dyżurze. Werdykt: zapalenie nerki i nawet jeśli jestem w ciąży lekarz nakazał mi antybiotyk (przy okazji na zatokę) i sterydy na nerkę. Twierdzi, że to skutek jakiejś infekcji wewnetrznej, która nie wiadomo gdzie siedzi. Ja podejrzewam, ze jednak w zębie, bo choć lekarz w sobote niczego w zębie nie wykrył-dziś nie moge do niego dotknąć, bo boli jak nie wiem. Jutro czeka mnie więc walka z zębiskiem-myślę, że ropa się tam tworzy od jakiegoś już czasu, bo wciąż latam z nim do różnych dentystów, a oni twierdzą, ze nic nie jest. Tylko skoro nic nie jest, to dlaczego nie mogę do niego dotknąć, dlaczego boli strasznie jak napiję się czegoś gorącego,dlaczego pulsuje??? Jestem pewna i jutro nakażę otworzyć ten cholerny ząb, bo pewnie od niego takie kłopoty.
  21. Oj, Anaona, jakos się boję, ze nie odeszła i mi dowali. pObiorę ten magnez. Podobno też żelazo ma związek z boleściami miesięcznymi-ja mam go za mało. Słuchajcie, ja jutro nie wejde na forum, to znaczy, że nam odcięli neta-zmieniamy dostawcę.
  22. Kurcze, okazało się, że w sierpniu mam szkolenie wyjazdowe w szkole :( Akurat na @! Zła jestem, bo ostatnio mam tak bolesne, że 1-go dnia jęcze i ruszać się nie mogę, więc nie wiem, jak przezyję to szkolenie-na dodatek takie integracyjne z zabawami, budowaniem tratw itp. cholibka-zmartwiłam się.
  23. Anaona, ja też zauważyłam, ze coraz mnie ludzi nas pyta, kiedy. Chyba wiedza społeczna dotycząca niepłodności jest juz dosć szeroka? Ile lat masz starszego męża? bo ja 11, a więc mój skończy w grudniu już 41 lat. I tak myślę o tej prolaktynie, czy mi ją badano? Musze odszukać- w sumie ja miałam zawsze owulacyjne cykle, dopiero teraz tak dziwnie mi się dzieje. Do wczoraj miałam takie prężne piersi, ale dziś \"uschły\", więc tak sobie myslę, ze do zapłodnienia nie doszło, bo pewnie baloniki by sie utrzymały :( podbrzusze boli-chyba pęcherz wciąż się odzywa.
×