Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lulu2008

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lulu2008

  1. Witajcie Stare i Nowe :D Ja też już mam 31 lat, więc do tych najmłodszych nie należę. Ludziska, Litwa jest ekstra-przyjeżdżajcie TU.Prawie żadnych kobiet w ciąży :) żadne brzuchy nie strasza i małych dzieci też mało :D Bawię sie tak swietnie, ze zapomniałam o tym wszystkim, co ze staraniami i z ciążą związane. Miły kraj, ciepli ludzie, spokoj wokół-tylko sobie żyć zostaje :D P.S. Testu jeszcze nie zakupiłam-dziś chciałam, ale tu Swięto Narodowe i dzień wolny :) Wciąz jednak czuję, ze to jakiś złowrogi nowotwór mi sie w macicy zagnieździł, a nie dziecko-moe te lata starań tak mi zjadły psychikę???? P.S.2. Co do psychologa: Kazdy wie, jakie mam zdanie-jestem za (ale mądrym), w Krakowie jest jakas pani, która zajmuje się właśnie parami z niepłodnoscią (jak wrócę do wawy dam namiary), i tak mnie olśniło, ze już wiem, czemu mnie ta niepłodność dotknęła-otóż jak skończę psychologię zajme się kobietami cierpiącymi na to cholerstwo-tkie światłe plany. 4Mala, kurdę, moze ktoś z rodzców jest chory??? Tylko to mi przyszło do głowy....I od tego tu jesteśmy, byśmy sobie wyrzucały to, co lezy na wątrobie.
  2. Kazika, byłam w tej knajpie-super! A w ogóle robia tu pyszne jedzonko i dużo tego jak nie wiem. Wczoraj byliśmy w knajpce na paście-powiem szczerze, ze lepsza niż we Włoszech-zeżarłam wszystko, choć czułam, ze za chwilę pekne :D Kazika, a po co TY sie głupią teściową przejmujesz? Moja za to niczym nas nie karmi i jest ok. Wyjmuje ciasteczka i czekoladkę jak przyjdziemy i wszyscy sa zadowoleni. W sumie na teściową nie moge narzekać-czeka na wnuka z naszje strony, ale po cichu i cierpliwie. Wiem, że modli sie za nas każdego dnia, ale chyba Bóg ma w nosie jej modlitwy- w sumie to zastanawiające, bo to dobra osoba i dobra matka i zona-miła dla ludzi, bardzo cierpliwa-czemu ten Bóg ni che jej wysłuchać? Młodszy synek szybko zaczął dzieci płodzić, a na starszego nie może się doczekać. Młodszemu zostawiła mieszkanie, bo on z rodziną i biedna ma teraz często wyrzuty sumienia, że nam nic nie dała. Ale uważamy, ze to bez sensu. Młodszy syn został w jej mieszkaniu, a ona wyprowadzia sie do Warszawy, żeby byc bliżej starszego, bo tam synowa nią o ściany rzucała, aja okazuje sie, że spokojnejsza :D nie rzucam nikim o ściany, choc czasem niektórym by sie to przydało.
  3. Witajcie Kochane :D Ja wciąz na LITWIE, ale czy w ciąży na tej Litwie jestem (cytując Marzenie) to przyznam szczerze, ze sama nie wiem. Podobno, kobieta czuje, ze jest w ciązy? To ja nic nie czuję :( brzuch mnie ciągnie od czasu do czasu jak na @, ale już 41dc i nic. Poza tym cycki tez jak na @ (już od 2 tygodni), ale sutki w normie. Senna szczególnie nie jestem (choć dziś przespałam 13 godzin, ale 2 noce zarwałam). Mdłości żadnych nie mam. A wkurzenie jak przed @, czyli wszyscy i wszystko mnie irytuje. No to tyle. Poza tym jest cudnie Spiekłam sobie ramiona i dotykac się nie moge-tak wytrwale zwiedzałam Wilno i dla nas wszystkich o dzieci sie modliłam. Słuzba zdrowia nie potrafi nam pomóc, to może Matka Boska? Dziś u nas pada, więc mamy obowiązkowy dzień odpoczynku. Hmmm. uprzedzam Kaziki pytanie, czemu nie robię testu- otóż jakoś nie wierzę, ze to ciąża, a jak ni wyjda dwie kreski, to bede miała przerąbana resztę urlopu, bo będę sie zamartwiać, ze mam znwou torbiele, albo inne świństwo. Tylko dlatego-jak wróce, to zrobię teścik-chyba że @ już mnie odiwedzi z wizyta (niechcianą). Klempo, martwi mnie Twój stan psychiczny. myslę, ze jest Ci potzrebny wyjazd i odpoczynek od wszelakich problemów: z ciążą, z rakiem, z psem i kotem itd. Bo to mi na jakiś epizodzik depresyjny wygląda. To pozdrawiam i idę czytac książke.
  4. 4Mala, współczuję. U nas jest podobnie-mój mąż napracowałą sie-zobił piękny koncert na 50 gitar i nic-nawet 100 złotowej premii. Ech! szkoda z siebie cokolwiek dawać! Miałam koszmarną noc-o 4 rano obudziła mnie potworna migrena i ból brzucha. I rozwinęło sie to tak, ze do 9.00 wymiotowałam jak kot. Czuję sie tragicznie, a właśnie jestem w trakcie pakowania, bo jade sobie na wczasy.Mieszkanie dajemy mojmu bratu z dziewczyną, a my na Litwę. Dziewczyny, nie robiłam testu, bo zwyczajnie nie wierzę w swoja ciążę-raczej wściekam sie, ze właśnie na wyjazd będe miała @, bo pewnie jutro lub pojutrze dostanę. Gdzie tam ciąża? ten ból głowy jednoznacznie na @! Dziewczynki, jak w hotelu będe miała internet, to sie odezwę, a jak nie, to do 10.07.
  5. 4Mala, biedaczku :) nie wiem, kiedy mam to hsg, bo na razie udało mi się wystać swoje w kolejce i teraz lekarz szpitalny będzie stwierdzał, czy to konieczne :( u mnie 37dc i nic.. nigdy tak nie miałam.... Dzisiaj opiekowałam się miesięczną córeczką kolezanki-słodka i grzeczniutka-kilka godzin ją na rękach wynosiłam :D Angela, bardzo się cieszę Twoim szczęściem :)
  6. U mnie wiedzą wszyscy :) przed nikim nie ukrywam. Buziaki. Dziś była u nas piękna pogoda :) i znowu byliśmy na spektaklu-super Łab mnie dziś bolał, więc jutro powinna przyjść @-36dc.
  7. Selena, mój ginek twierdzi, że mięśniaki i cysty się nawracają :( trzeba wciąz je kontrolować. Poza tym uważa, że to znak ciąży, którą odrzucił organizm i ona przetworzyła sie w coś takiego. Kurde bele, i tu znowu wchodzi psychika-chyba pójdę na kliniczną i się zajmę parami z niepłodnością-przynajmniej będe rozumiała swoich pacjentów i ich wścikłośc na ciąże
  8. 4Mala, mni tez @ wodzi za nos-cholery już dostaję, ponieważ specjalnie zaplanowałam wyjazd wakacyjny (jedyny) tak, żeby po @ na 100 % już było- a tu nici! Bede się męczyć :( Tez mam nadzieję, ze jednak hsg nie będzie dla mnie takim cierpieniem jak dla moich koleżanek. Też mam skierowanie od prywatnego.... Lekarz proponował mi laparoskopię, która mógł zrobić sam u siebie w szpitalu, ale ja panicznie boję się narkozy-boje się, ze w trakcie tego \"snu\" ma się koszmary i koniec wolę juz cierpieć-nigdy świadomie sie nie zgodze na narkozę-to moja fobia-ja nawet znieczulenia u dentsty nie biorę-tak potwornie sie boję-wolę juz czuć ból. Kiedyś miaam wyciągane nerwy z 3 zebów i nie dałam sie znieczulić-3 lekarzy nade mna stało, bo stwierdzili, że zemdleję, ale nie zemdlałam-ze strachu, ze mnie znieczulą :D taka ze mnie wariatka!
  9. Kazika, ja właśnie znamtakie koszmarne opisy-dlatego się boję. Chciałam zrobić prywatnie, ale zal mi 1000 zł, bo w Wawie tyle prywatnie kosztuje. Na co kobieta musi być narażona? poniżenie, wstyd... tylko po to, by miec dziecko...
  10. Salana, mój mąż czekał 2 dni. 4Mala, ja też mam kochanego mężusia :) dziś o 5 rano wstał i pojechał do szpitala, zeby zapisać mnie na HSG. Udało mu się :) oczywiście zanim zabieg jeszcze wizyta u lekarza szpitalnego i znowu czekania w kolejce. 20 lipca mam rozmowe z ginem szpitalnym. Wiecie, ja tego hsg boję się potwornie, bo ja nie przyjmuję srodków znieczulających i będe musiala miec na zywca, a wiem, ze przy niedrożnych strasznie boli, ale chyba dam radę??? Ja wciąz czekam na @- 33dc. Brzuch mi ciągnie, piersi bolą, ale nic poza tym-żadnego plamienia ani bólu głowy.
  11. hejo hej, 4Mala, chodziłam kiedyś na terapię, ale z nerwica a nie z DDA. Ojciec ogólnie mnie nie obchodzi-bardziej moją relacją wobec matki się męczę. Corina, ja też niestety tak sie czuję-wyjałowiona, pusta, niekomletna, poroniona itd. Staram sie życ dniem dzisiejszym i nie myśleć o przyszłości, ale ja juz jestem po 30-stce, więc wszelkie rozważania o dniu jutrzejszym wpędzają mnie depresję. Wiem, ze nie moge sie dawać, ale jest mi ciężko całe zycie walczyć: jako dziecko o prawo do siebie, a teraz o dziecko.
  12. Corina, mimo wszystko życze Wam, byś zbyt długo niegościła u nas :) z wiadomego powodu. A ja mam mieć robione HSG- w piątek mam się zapisac i jakieś lęki mnie dopadły, że nie powinnam tego robić :( i co teraz???
  13. a widzicie/ jednak coś jest na rzeczy z tymi matkami. Ja nie mam złej matki, ale cały czas oczekuje ode mnie sukcesów, nie daje mi prawa do słabszego dnia, czy jakiejkolwiek porażki. Może więc ta moja niepłodność to też podświadome uderzenie w nią? bo wtedy okazuję się słaba, bezbronna itd? nie wiem-popytam psycholka jak go kiedyś spotkam :) On mi tłumaczył, że cały ten proces moze dokonac się w bardzo wczesnym dzieciństwie(np. mama wolałaby synka), w okresie dojrzewania (córka staje się ode mnie ładniejsza, powabniejsza itd) lub gdy córka sie wiąże z kims (trace ją-przestała być dzieckiem). Wszystkie jednak sytuacje dotyczą nieakceptowania przez matkę tego, że córka będzie kobietą. Dziecko wspaniale wyczuwa oczekiwania, lęki, frustracje i niechęć rodziców. Niestety nie uświadamia sobie tego, ale podświadomosć wszystko rejestruje. NP. 10-letnia dziewczynka myśli sobie: \"moja matka mnie nie lubi, ale lubi mojego brata\", a podświadomość odbiera to jako \"musisz stać sie chłopcem\". My tego nie wiemy, bo poziom podświadomosci jest dla nas niedostępny. Ale ponieważ chłopcy nie rodzą, dziewczynka staje się kobietą i mimo dobrych wyników nie moze zajść w ciążę. Ja dodatkowo jestem DDA i mam nerwicę, więc to moze też mi przeszkadzać :( Tyle psychologii :) A tak w ogóle: pozdrawiam, witam się i melduję, ze grono zaprzyjaźnionych osób płci żeńskiej dopasowuje sie do siebie i ma w tym samym czasie @-tak wiec ja 33 dc i czekam-chyba moja empatia wspiera 4Malę :)
  14. Libra, jesteśmy, jesteśmy :) Witam NOWE osóbki :) Marzenie, jeśli chodzi o tego psychologa, z którym rozmawiałam, to mu wierzę: on pracuje jako kliniczny i ma niesamowite sukcesy. Wyjasnił mi juz wiele róznych rzeczy i wszystkie się sprawdziły. Okazuje się, ze każde nasze głupi przeziębienie ma początek w psychice, każda złamana noga, czy ręka (inne znaczenie ma u dziecka, inne u osoby dorosłej). Oczywiscie ta jego diagnoza dotyczy par, u których fizycznie nie ma zadnych przeszkód-jak w moim na przykład małżeństwie-wyniki wszystkie mamy super, a dziecka nie ma. Jesli niepłodnośc ma swoje biologiczne podłoże, on nie wnika w to :) to tyle tłumaczenia :) Dołączam się do czekajacych na @- u mnie chyba jutro - 32dc, bo brzuch mi już w dół się ciągnie. I dołączam do zasmuconych-juz ostatni nasi przyjaciele właśnie zaszli w ciążę i zostaliśmy sami na placu boju. Zastanawiam się tylko, czy to naprawde bój, bo raczej na kapitulację mi to wygląda. Kazika, smutno, że jakos Ci sie wszystko poplątało ostatnio :( Jeszcze raz pozdrawiam nowe osoby i witam jako założyciel tego koła :) Ktoś pisał, ze coraz wiecej par ma problem z niepłodnoscią-PRAWDA to-już co 4-5 para walczy o dziecko. Ludzkośc sama sobie zafundowała ten los-wyginie nasz gatunek i tyle, a my chyba do słabszego łąńcucha należymy, czy co?
  15. przepraszam za literówki, ale coś mi się komputer poczuł za bardzo na wakacjach i jada literki.
  16. Witajcie :) z prawie wakacji :) ja też czekam na @-jakoś właśnie powinna się pojawić, a w piątek jade do szpitala walczyć o termin Histo..., żeby sprawdzili, czy nie mam złogów a jajowodach. Maż mnie dziś na maksa wkurzył-mam go serdecznie dośc, a z moją seksualna oziębłością, to juz całkiem źle. Sluchajcie, przypadkowo rozmawiałam z psychologiem specjalizującym sie w prowadzeniu par niepłodnych i powiedział mi, że według jego doswiaczenia kobieta, która ma problme z zaiążeniem ma negatywną realcję z matką, tzn. w jakimś momencie życia jej matka nie zaakceptował jej, a ona w swojejpodświadomosci wyklczyła tę matkę, a tym samym siebie jako matkę. Kurde, moze to prawda???
  17. Oj, jak dobrze Was poczytać-pośmiałam się i uśmiech z mej twarzy nie znika. 4Mala, mój Chińczyk twierdzi, ze USG nie pokazuje wszystkiego. Prawdopodobnie to toksyny w organizmie Cię męczą :( Klempo, jak dla nie podyższona temperatura to stan zapalny organizmu-jest taki 3-dniowy antybiotyk-bardzo drogi, ale leczy właśnie takie niewiadomojakie zapalenia. Jeśli chodzi o sny, to mi przeważnie sni sie szkoła,ale też raczej w formie nierównosci pod kopułą-sniącego :) Wczoraj we śnie pies mojego wujka zmiażdżył mi trzy palce. Klempo, ja z zatokami mam wciąż kłopot-katar, katar, katar... ale nikt nie umie mi pomóc-sama sobie wyleczyłam najcięższy stan homeopatią i beta karotenem-podobno świetnie działa na zatoki. I jeszcze lampą sobie te zatoki traktuję (czasem). teraz tez wciąż męczy mnie katar :( juz 3 tygodnie.... Dziewczynki, oby do jutra :) potem jeszcze do 1 lipca mam szkołę, bo to prywatna placówka, a wakacje do 15 sierpnia, bo tego dnia wyjeżdżam na obóz z dzieciakami :)
  18. Ja tylko wpadłam się zameldować, bo jak same świetnie wiecie ostatni tydzień w szkole to dla nauczyciela koszmar! Nie wiem, który mam dc-nic nie wiem, na nic nie mam czasu i tyle u mnie. Klempa, oby Tacie to pomogło. 4 Mala, nie martw się-czasem pieski tak mają-trzeba odczekać. Kładynka, nie najlepsze wyniki, ale popytaj lekarza. Selena, Libra, Kazika, trzymajcie się.
  19. Atidotum-zazwyczaj nie obarczam swej myśli pomarańczowymi wtrącaczami się do wątków, ale rzeczywiscie masz rację-wszystkie jesteśmy albo stare albo jakieś chore. Ja mam 31 lat, więc juz miejsce na cmentarzu wykupiłam, bo to wiek bardzo późny, a jeśli chodzi o chorobe, to mam bardzo poważne uczulenie-na głupote ludzką i po przeczytaniu Twojego postu mój stan wizualnie bardzo sie pogorszy. A poniewaz Ty jesteś osobą młoda i zdrową, więc prosze nie pogarszaj mojego stanu i wy....laj!
  20. 4Mala, dziękuję za zaproszenie-pyszna była ta Twoja karkóweczka :) Ja przepraszam, ze nie wpadam-mam gościa-wymagającego, bo to moja osobista matka. 4Mala, dużo śluzu to dobra oznaka (ciążowa-hihihi). A żołądeczek jeszcze przebadaj-moze to syndrom ILO-nki????
  21. K A Z I K A!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! P O B U T K A !!!!! Nie zasypiaj. Co do endometriozy, ten ginek twierdzi, że to tylko laparoskopia jest w stanie potwierdzić.
  22. hmmm,, to o co chodzi z tym napaleniem?? ja ogólnie, w przeciwieństwie do Klempy, raczej wyzyta jestem i mało seksu mi do szczęścia trzeba. Nawet podejrzewałam kiedyś, że jestem aseksualna :) Już więcej męża nie targałam, bo praca z całą swoja pogibaną rzeczywistością doprowadziła mnie do pionu. Jako wychowawca mam teraz papier przed oczami non stop. Do tego liczenie średnich, frekwencji itd, wywiadówki, rady-bleee! Wyobraźcie sobie, ze moja klasa mózgów ma średnią 5,60!!!!!!!!!!!!!! Najwyższa średnia w klasie to 5,92! 12 czerwonych pasków na 13 dzieciaków. Nie wiem, czy to ja takie wymagania im stawiam, czy po prostu trafił swj na swego(hihihi). Ale mimo wszystko uważam,że te moje dzieciaki pogłupiały :)
  23. witaj Kazika :) Niestety nie :( prawyjajnik mnie boli, więc oczywiście sobie tę endometrioze wkręcam-po co ja do tego gina poszłam??? Wytragałam wczoraj męzusia-super było :) kupił mi jakiś czas temu seksi bieliznę i ją wczoraj wykorzystałam :)
  24. 4Mala, Ty przebadaj sobie ten brzuszek porządnie, ok? Moze rzeczywiscie jakieś robale... Idę męża potargać,bo w przecinym razie bedę musiała ten sen spełnć i sobie malucha z dyrem zrobic :) do jutra.. hmm, 4mala, napawdę mni zmawrtwił ten Twój brzuch-za długo to trwa.
  25. Salana, przecież są różne sposoby masturbacji :) Ty mozesz to zrobić, a on bedzie tylko czerpać przyjemność :) W tych gabinetach jest pełno nagich babeczek, wiec chłopek moze sobie popatrzeć :) Ja swojemu zrobiłam zdjęcia w komórce (siebie w różnych pozach) i pozwoliłam zobaczyć dopiero wewnątrz-był tak podekscytowany, bo wiedział o co chodzi, ze kilkanaście sekund mu wystarczyło :) 4Mala, mozemy pomyślec o czymś współnym-czemu nie? mnie przeraża tylko tych 5 lat -postaram się jakoś to przyśpieszyć. Jutro może złapię dziekana i zapytam, jakie mam możliwości. Wiecie, bardzo interesuje mnie pscyhologia internetu i chętnie zajęłabym się niepłodnymi parami- w sumie wiem, co czują. Poza tym myślę o wakcjach terapeutycznych dla dorosłych zdrowych, ale chcących sobie ułożyć samych siebie. W tym roku zacznę od obozów dla dzieci, zeby w organizowaniu się wyszkolić i za 5 lat ruszę z ofertą dla rodzin. Hmmm, i wtedy potrzebowałabym tez pedagogów 4 Mala :) wiecie miałam koszmarny sen: sniło mi się, ze namówiłam mojego dyra, który tez nie moze mieć z żoną dzieci, zebyśmy sobie malucha zrobili. No i nam się udało i dopiero zaczęły sie problemy, bo ja chciałam sobie i męzowi to dziecko, a on, ze to też jego i w tkim razie mamy wziąć ślub i razem mieć prawo do wychowania dziecka. Zaczęłam uciekać od niego i jacyś faceci mnie napadli. Koszmar normalnie :) do czego to ludzka psychika sie posuwa??? :)
×