nika777

Joanna, to czekamy razem:-) Ja też nie znam terminu bo do mnie z kolei @ przyszła ostatnio parę dni wcześniej niz się spodziewałam. A dystans owszem - fajnie by było nie myśleć o TYM w ogóle tylko cieszyć się z seksu itd. ale nie wiem jak to zrobić. Nawet kiedy wmawiam sobie, że wcale nie nastawiam się że w tym miesiącu się uda to i tak gdzieś zostaje myśl o ewentualnym efekcie przytulania...

Hej kobitki:-) joanna, z całego serca życzę Ci żeby to były objawy na dzidzię!!! Ja z kolei mam atak śluzu (jestem już po owu i raczej czekam na @ za tydzień) ale staram się nie nakręcać, że coś z tego będzie, tym bardziej, że ze starania w tym cyklu nie były intensywne. I chociaż rozsądek każe myśleć trzeźwo gdzieś tam w głębi serca mam nadzieję.............................................. Fiołek, jesteś zawsze mile widziana na tym topiku!!!

Fiołek, troche starsze też są:-)

Haydi - dzięki...:-) Paula, Haydi ma rację - wyglądasz absolutnie bosko i nie mam pojęcia o co Ci chodziło z tymi krótkimi spodenkami!!! Pauly - będzie nam bardzo miło Cię zobaczyć, mój adres: nike2377@wp.pl Fiołek, witaj na naszym topiku, powiedz nam coś więcej o sobie:-)

Cześć kobitki:-) Znowu pare dni mnie nie było i znowu dużo do nadrobienia gaduły moje kochane:-) Kiepsko działa mi dziś kafe więc w telegraficznym skrócie: Ilona, szczegółowe wyniki cytologii masz na 15 stronie naszego topiku, ale jeśli nie będziesz miała ochoty tam zajrzeć to uspokajam Cię, że 2 grupa to nic groźnego, a więc głowa do góry:-) Karolina, duży buziak ode mnie i spóźnione życzenia wszystkiego naaaaaaaaaaaaaj:-) Paula, także dla Ciebie życzonka, żebyś zawsze była szczęśliwa ze swoim Mężczyzną no i żebyście następną rocznicę obchodzili w większym gronie......:-) Wysłałam Ci zdjęcia - czekam na Twoje Madziara, Haydi, Wam też wysłam fotki:-) Pozdrawiam Was wszystkie i miłego wieczoru życzę:-)

Dla mnie też 5 lat to cała wieczność... Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić takich długich starań i tego wszystkiego co temu towarzyszy - nerwy, niepewność, odliczanie od cyklu do cyklu. No ale tak jak piszesz blokada psychiczna w takich sytuacjach niweczy wszelkie wysiłki. Kurcze, a kiedys wydawało mi się że zajście w ciążę to najłatwiejsza rzecz na świecie:-)

Już się melduję:-) Wiecie co, wczoraj byłam na małej imprezce - kolega z pracy zaprosił nas żeby uczcić urodziny synka. Wszyscy wiedzieliśmy oczywiście wczesniej że jego zona jest w ciąży, ale dopiero wczoraj powiedział że starali się o dzidziusia... 5 LAT!!!

Angelika, może ta laparoskopia da efekty tylko trzeba jeszcze poczekać? Z tymi badaniami specjalistycznymi to też nie jest takie złe bo w końcu będziesz wiedziała na czym stoisz no i ludzie tam pracujący na pewno będą wiedzieli jak Ci pomóc. Wiem ,że to kolejne schody na drodze do macierzyństwa ale musisz uzbroić się w cierpliwość i optymizm (choć wierzę że w takich momentach nie jest to łatwe) i na pewno będzie dobrze. MUSI BYĆ!!! Haydi, Kate - dziękuję za zdjęcia, są śliczne. W ogóle jak Was oglądam to mam wrażenie że jestem na topicu pt. \"Miss Polonia\" a nie przyszłych mam:-) No i jeszcze mam pytanko, co to za dieta - cud?!

Paula wyjechała na szkolenie i z tego co pamiętam ma być w środę. Ale już Jej brakuje tutaj co?:-) Haydi, ja też poproszę zdjęcie - nike2377@wp.pl

No właśnie Karolina, maile. Ja też nie chcę się tu ujawniać z powodów zawodowych, ale chętnie prześlę maila zainteresowanym kobietkom:-) Chociaż patrząc na Wasze zdjęcia mam lekki stresik:-)

Hej dziewczynki:-) No no zdjęcia super, wyglądacie jak profesjonalne modelki z pokazu mody:-)

A tak w ogóle to zapomniałam, witam Cie na naszym topiku:-)

Joanna, fajna ta strona, poczytałam i trochę mi lżej na duszy:-) Angelika, pólmetek byłby wtedy gdybyśmy miały w planach tylko 100 stron, a widzę, że się rozgadałayśmy i zanosi się na dużo więcej:-) Paula, mam nadzieję że @ do Ciebie nie przyszła:-)

Witam, no i znowu przyszła ta wstrętna@ :-( :-( :-( zaczynam się martwić że coś jest nie tak....... Haydi, na zaparcia polecam syrop Lactulosum, można kupić w aptece bez recepty, w zeszłym roku przeszłam operację jelita grubego po której cierpiałam na zaparcia i bardzo mi pomógł. Kosztuje niecałe 10 zł. Na ulotce jest napisane że podczas ciąży stosowanie powinno być skonsultowane z lekarzem, ale mojej koleżance w ciąży właśnie lekarz to zalecił. Więc może skonsultuj to ze swoim?

Kate, ja też siedzę:-) Mam nadzieję, że mi \"wykraczesz\" hihihi:-)

joanna, bardzo mi przykro, wiem jak się podle czujesz:-( Ale głowa do góry, teraz musisz zbierać same optymistyczne mysli na ten cykl:-) Agnes, ja od tego cyklu stosowałam te testy, wyniki były mocno zbliżone do moich wyliczeń kiedy ma nastąpić owu. No i teraz czekam na wyniki:-)

Hej angelika! Myślę, że medycyna zna jakies sposoby żeby poprawić te wyniki! Wiem że łatwo się mówi ale postaraj nie martwić się na zapas. Przecież gdyby to była diagnoza raz na zawsze to niepotrzebne byłoby powtarzanie tych badań po jakimś czasie czyli jest nadzieja!

joanna, najlepiej zrób test, jeśli jesteś trzy dni po terminie powinien już coś wykazać. Trzymam kciuki za dwie kreski:-) angelika, wiem że jest Ci ciężko... Ale jak już pisała Paula nie wszystko starcone, te wyniki nie przekraślaja wszystkiego, przecież musi być jakiś sposób i dlatego jak najszybciej skonsultuj to z lekarzem - on będzie wiedział co robić dalej. No i zaglądaj do nas... Tyczasem dla Ciebie:-)

Witam:-) Ale się rozpisałyście Kochane, dwa dni mnie nie było a tu taka lektura do nadrobienia:-) Angelika, byłaś z tymi wynikami u lekarza?

Dzięki dziewczyny za wsparcie:-) to był jakiś chwilowy dołek, widać nie służy mi wolne:-) Pau.la, jaka zawartość oleju z wiesiołka jest w Twoich tabletkach? Piszesz że bierzesz dwie dziennie a na moim jest napisane że 6? Kate, ciężko mi sobie wyobrazić te warunki.. W dodatku tyle kilometrów od domu. Podziwiam Cię i baaaaaaaaaardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki:-) kurcze gdybym mogła to bym Ci wysłała te truskawki bo widzę że bardzo za nimi tęsknisz:-)

Witam, Ech, jakoś kiepsko mi się zaczął ten dzień, mam nagły przypływ pesymizmu i poczucie że TO się nie uda:-( Wczoraj mój M wrócił padnięty z pracy, zasnął przed TV a ja nie miałam serca go budzić, no i ze starań nici. W dodatku dziś mam wolne, siedzę sama w domu i się dołuję. Muszę wziąć się w garść bo nie wytrzymam sama ze sobą:-) A tymczasem znalazłam coś fajnego dla naszych przyszłych i świeżo upieczonych mam: http://www.youtube.com/watch?v=Yp1XXdVkiEc

Cześć dziewczynki:-) Fajnie tu zajrzeć po pracy i się odstresować:-) Właśnie zrobiłam kolejny test owulacyjny i znowu dwie kreski, poza tym boli mnie brzuch, więc myślę, że to dobry dzień na przytulanie:-) Martwi mnie tylko brak śluzu, nie wiem co o tym myśleć. I nie wiem co zrobić żeby w ogóle o tym nie myśleć... Kate, dziś taki upał, że zazdroszczę Ci pogody u Ciebie:-)

Hej dziewczyny:-) Ewelinka, ja tak miałam w poprzednim cyklu - zero płodnego śluzu. No i się nie udało:-( Tak sobie myslę, że może to był jednak tzw. pusty cykl? Sama nie wiem, ale teraz na wszelki wypadek zaopatrzyłam się w testy owulacyjne, wczoraj robiłam pierwszy i nic, dziś drugi i dwie fajne kreski, czyli owulacja w ciągu 24-36 godz.:-) No i działamy z mężem:-)

Cześć dziewczyny:-) Smerfetka, gratuluję podwójnego szczęścia! Asz, masz rację jeśli chodzi o naszych panów. Tylko chodzi też o wsparcie... a mi czasem tego brakuje. :-(

zólwik, GRATULUJĘ!!!