Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sadny dzien

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sadny dzien

  1. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    jeszcze nie wiem jak to rozwiaza,kadry maja wymyslec,albo bezplatny urlop albo poprostu nowa umowa od dnia w ktory wrocimy.Zaplacic to nam nikt za to nie zaplaci,ale tak jak powiedziales wazniejsze od tej jednej wyplaty sa wszystkie nastepne
  2. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    he he teraz nerwy odpuscily i rozbolala mnie glowa :)
  3. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    juz fartuchy w pralce sie piora :D boże jak sie ciesze,juz nie wierzylam ze sie uda to odkrecic co ten zlamas namieszal,zatkalo mnie jak uslyszalam,a potem sie rozplakalam,ale tym razem to byly lzy szczescia :) nie wiem jeszcze dokladnie od ktorego dnia,lada chwila sie dowiem,mam czekac na telefon z kadr, zeby na nastepny dzien pojsc do pracy.Najwazniejsze ze decyzja ostateczna zapadla :D
  4. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    kochani WRACAM DO PRACY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! S kazal nas przywrocic a ten chuj W jeszcze dzis probowal mieszac,skad sie takie mendy biora to ja nie wiem
  5. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Madziuchna-------moze i cwicze za duzo,ale jestem jak w ciagu,nie umiem przestac i nie chce przestac.No a poza tym ten drugi nawet roku nie wytrzymal tylko 2 miesiace,to juz przegiecie Grzeslaw------- mialam kiedys fajny rower,ale ukradli jak sie na strych wlamali i nowego nie kupilam,zreszta wtedy na rowerze jezdzilam do pracy,teraz jezdze autem,sorry jezdzilam bo nie mam pracusi mojej :(
  6. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    nie mam roweru :( ale po 15 pojade z corcia na kapielisko,juz jej obiecalam
  7. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Joviku jak marazie to w lesie jestem z robota,nic sie kurde nie chce ruszyc,juz mi sil brak:( sezon urlopowy,w wiekszosci firm przyjec nie ma,albo chca facetow.Moja szefowa jak bylam w poniedzialek po swoje rzeczy mowila ze zwiazkowiec jeszcze bedzie sie probowal dostac do S,ale po tak dlugim czasie to ja mysle ze juz sie nie da nic zrobic,ze W juz dobrze tam podzialal skurwiel mamuska nie naprawie stepera bo nie mam mozliwosci,musialabym pospawac i to solidnie.,kurde mialam nadzieje ze dluzej wytrzyma niz 2 miesiace ;/
  8. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    a u mnie kolejny steper zepsuty :(((((((( teraz to juz calkiem mam dosyc,nie dosc co praca to jeszcze to,jedyna przyjemnosc jaka mam :(((((((
  9. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    dzieki Regresku ale bez zmian,nadal szukam pracy postanowilam sie z tym pogodzic,no na 106 wyslanych cv musi do cholery sie ktos odezwac,tylko teraz taki okres durny,wszyscy na urlopach w poniedzialek pojada z corcia po moje rzeczy do laboru,coz pora zamknac tez rozdzial.Najbardziej zal mi koloni ale pomimo tych wszystkich problemow trzymam sie BP :)
  10. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    u mnie przewalone :( zwiazkowiec pojechal na urlop,dyrektorka nie odpisuje na maile maojej szefowej ani nie odbiera telefonow,wiec nic nie wiemy co tam sie dzieje.Wyglada to tak jakby nas olali :( szukam pracy,ciagle szukam,ale mam dosyc,glowa mi zaraz peknie.W niedziele dzieci wracaja,jeszcze nic nie wiedza,ze prace stracilam,bede musiala im powiedziec. Boze dlaczego znowu ja???? pan W kiedys zaplaci za wszystko co ludziom robi,ja bym nie umiala spac majac tyle na sumieniu
  11. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    dzieki kochani,no paskudnie sie czuje,jakby mnie tramwaj przejechal :( od jutra znowu oczekiwanie kiedy S przyleci i kiedy sie do niego dopchaja i jaka da decyzje podejrzewam,ze przyleci znowu wieczorem dopiero,wiec przy dobrych ukladach jakies wiesci moge miec dopiero w srode,ale cv rozsylam i jesli dostane dobra oferte to nie bede czekala jak to sie rozstrzygnie,tylko pojde do nowej pracy Madziuchna dzieci z kolonii wrocily zadowolone,a od tygodznia siedza w Kolobrzegu,pogode maja beznadziejna,ale chociaz troche sie pokapali.Dzis ich namawiam zeby pojechali do Jaroslawca,to troche daleko ale slonce tam swieci
  12. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    szefowa do mnie dzwonila-musimy czekac az uda sie skontaktowac z S i tak juz na tyle dlugo siedze w domu,ze guzik nie wyplate dostane we wrzesniu a tu jeszcze dzieci do szkoly,masakra jak cos sie zmieni to dam znac
  13. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    ciagle rozsylam cv wyslalam do 42 firm :( masakra jakas poprostu jakos nie wierze zeby S odebral tego maila od dyrektorki HR-u, ktora razem z nasza szefowa i zwiazkowcem walczy o nas jak matka :( ,teraz mial u nas urwanie glowy,bo drugi wazniejszy prezes jest chory i do S nikt sie dopchac nie mogl ze sprawami jego wlasnego pionu,bo musial zalatwiac sprawy tego chorego. Teraz pewnie odpoczywa w niemczech i nawet nie zajrzy na @ :(((
  14. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    to nie szefowa dala wypowiedzenie zabka pamietacie afere w kwietniu jak cale laboratorium prezes W chcial na chama przenosic do Rybnika?? mysmy wtedy sie postawily i nie zgodzilysmy sie.Teraz ja i druga kolezanka mialysmy umowy do konca lipca.nasza szefowa w stoeownym momencie napisala wnioski o nowe umowy tym razem na stale i nawet podala wyzsze pensje niz mialysmy.Puscila to w obieg czyli do kierownika oddzialu rybnickiego pod ktory my nalezymy.Ten kierownik pan K w porozumieniu z prezesem W przetrzymali te wnioski do ostatniej chwili po czym prezes W nie wyrazil zgody na nasze dalsze zatrudnienie i podsunol to do podpisu niemieckiemu prezesowi panu S w momencie jak ten sie pakowal do niemiec i prawdopodobnie nawet nie zajarzyl ze znowu jest afera z laborem i to podpisal. Prezes W liczyl na to ze pozbedzie sie 2 laborantek z Rudy,zostanie tam szefowa z 1 laborantka i przestana mu sie stawiac,grzecznie sie spakuja i przeprowadza na Rybnik.I tu sie pomylil bo obie zagrozily ze jak nam nie dadza tych umow to rzuca papierami JOVIK-----------sytuacja wyglada w ten sposob jezeli dopchaja sie w koncu do niemieckiego prezesa S najpozniej do jutra (teraz mailowo,bo znowu w niemczech jest) i da zgode wtedy wypisza nam umowy od 1 sierpnia,bedzie ciaglosc pracy a na te 2 tygodnie wypisza nam urlopy,lecz jesli S nie odezwie sie teraz tylko dopiero po weekendzie sie do niego dostana wtedy jeszcze beda probowac uzyskac zgode na umowy,lecz juz nie bedzie ciaglosci wiec znowu umowy by byly na czas okreslony i od rnia po 16 sierpnia
  15. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Regresku ja juz nie wierze zeby dalo sie to odkrecic,prezes juz znowu w niemczech siedzi,tych maili moze wogole nie odebrac,wraca 16,pewnie dopiero wieczorem i diabli wiedza czy 17 sie do niego dopchaja.Dla mnie to jest koniec
  16. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    nie dopchali sie :( pojechal juz,nie wiem czy dzis jeszcze leci czy jutro,maja jeszcze mailowo probowac uzyskac jego zgode :( porazka na calej linii :(
  17. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    on za godzine konczy, znowu leci do niemiec,jesli sie teraz do niego nie dopchaja to juz nic nie zrobimy :( nie wyglada to wesolo
  18. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    kurcze sama czekam na wiesci,lacznie z polowa firmy.Ludzie mi dzwonia,pytaja,a ja nic nie wiem,wiem tylko tyle ze moja szefowa juz ledwie zyje od tego wszystkiego,walczy o nas jak lwica :(
  19. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    zaden dobry znak Joviku poprostu nniemiec przylecial w poniedzialek pozno,wczoraj sie do niego nie dopchali,jedyne co zdolali to mu podrzucili opracowania i cala dokumentacje dotyczaca laboratorium,podobno zabral to do domu,o ule kolezanka dobrze szefowa zrozumiala daj Boze Regresku zeby sie to dobrze skonczylo
  20. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    trzymaj zabka trzymaj no przeciez kuzwa musi sie to wyjasnic w koncu,nie mozemy tak czekac w nieskonczonosc,nie zarejestrowane,potem nawet zasilku za caly miesiac nie dostaniemy tylko za pol :(
  21. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    nadal nic nie wiem dyrektor HR-u o nas walczy,zwiazki,a moja szefowa jest na srodkach uspokajajacych,mam juz tego dosyc,masakra jakas.Jak my ta kolejna burze przetrwamy to juz nam chyba nic nie da rady
  22. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    dalej nic nie wiem,mam juz tego powyzej dziurek.Szefowa tez czeka do dyrektorka HR wywalczy.Masakra
  23. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    mam zle przeczucia,za dlugo to trwa :/
  24. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    niestety nic nie wiem prezes mial dopiero wczoraj przyleciec po poludniu,nie wiem czy sie do niego dopchali czy dopiero dzisiaj pojda.A czy zechce to odwrocic to sie okaze.Mysle ze dzis powinnam sie dowiedziec na czym stoimy :( plecy mnie strasznie bola kurde ani stac ani siedziec ani lezec ;/
  25. sadny dzien

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    jovik----pomylam gary z wczorajszego obiadu,bo wczoraj juz nie mialam na to sil trzymaj Regresku trzymaj, a jak nie to szukaj dla mnie robote w Katowicach
×