Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bolerka34

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bolerka34

  1. Wstawać Śpiochy :P Kolejną zaciążoną mamy na topiku :) Super Lorunieczka GRATULUJĘ !!! Dziewczyny która jest administratorem naszej tabelki bo trzeba ją zaktualizować :)
  2. A do mnie nie dochodzą filmiki, bu... :( Mój do Was doszedł? Ten z nauką angielskiego...
  3. Kurde_no, płatnikiem zasiłku (po 33 dniu) ZUS jest zakład pracy pod warunkiem, że zgłosił do ub.chorobowego w listopadzie ubiegłego roku powyżej 20 ubezpieczonych lub bezpośrednio ZUS w przypadku, gdy płatnik nie spełnił tego warunku. ZUS właściwy (czyli ten do którego trzeba dzwonić w sprawie ZLA-b.L4) to ZUS w którym rozlicza się pracodawca. Sprawdź u konkretnej osoby w wydziale zasiłków (nie daj się spławić) na jakim etapie są twoje dokumenty i na kiedy planowany jest termin wypłaty. Nie martw się kurde_no, zasiłek nie przepadnie, zostanie wypłacony z dokumentów jakie są w ZUS. Być może pracodawca popełnił błąd w zaświadczeniu Z-3 (podstawy do zasiłku) lub są inne przeszkody formalne, które da się wyjaśnić. TYLKO SIĘ NIE DENERWUJ !!!!!
  4. Starałam się tylko pomóc :(
  5. Agi37, pewnie taka Wasza uroda. Jeśli dobrze się czujesz i masz dobre wyniki badań to jest ok :) Może to będzie dziewczynka, one według znawców i szamanów odbierają mamie urodę:)
  6. Kurde no, ja jestem zwolenniczką pójścia za ciosem. Wgramol się za tę kierownicę, postękaj że gorąco. Walnij torebkę za siedzenie, uśmiechnij się do pana i do przodu... Nie stresuj się, to nie matura. Jak nie zdasz to będziesz żałowała, że nie zdałaś, a jak nie spróbujesz to sobie nie darujesz, że nawet nie próbowałaś. Trzymam mocno kciuki i wierzę, że mamie z takim brzuszkiem nie można odmawiać. Maluch już teraz razem z Tobą się stresuje, więc idź za ciosem... Dzwoniłaś do ZUS, sprawdź kiedy wyszło zwolnienie z zakładu pracy. Może ktoś się spóźnił, lub nie podstemplował daty przyjęcia do ZP i ZUS coś wyjaśnia. ZUS ma 30 dni jeśli dobrze pamiętam na realizację wypłaty zasiłku jeśli ma poprawne dokumenty.
  7. Dzień dobry, fisia ja poproszę knedelków, duuuużo :P Cebulka, w taki piękny dzień to tylko mogą być dobre wiadomości :) Podziel się nimi z nami jak wrócisz...
  8. Dziubasek, możesz zaktualizować moje dane na zestawieniu: 1 cykl ....@25.05.2008, proszę, dziękuję:)
  9. Dobre, ja zwykle odpowiadam, że rośnie z dobrobytu :P :P :P
  10. Jednak ugotowałam botwinkową, tak nabrałam ochoty na nowalijki... Ja sobie siedzę z kompem pod dębem, ale na balkonie :) Tak mi tu fajnie :P Piję sobie smaczną kawkę z mlekiem i miodem. Polecam. Ponieważ nie ma mojego męża to mogę też swobodnie wyciągnąć z lodówki lody i z niezakłóconą rozkoszą je pałaszować (M zwykle mówi:..\"Skarbie wiesz, że od tego pupy rosną\"..., a niech rosną) :) :) :) Kto chce lodzika ?
  11. No super, zawsze to miło zjeść pyszny obiadek w dobrym towarzystwie :)
  12. Witam Koleżanki, Dziubasku nie przejmuj się, mną też targają zmienne uczucia. Czasem myślę sobie, że nie potrzebnie byłam taka odpowiedzialna. Mogłam się wyluzować i wspomóc naturze w spontanicznym poczęciu dziecka w wieku 20-stu lat. Znamy się z mężem od 15-go roku życia czyli 19 lat i moglibyśmy podobnie jak niektórzy nasi znajomi mieś już 14 letnie dziecko. Wybraliśmy jednak inne rozwiązanie z którego czerpaliśmy i czerpiemy przyjemność. Świadome macierzyństwo jest cudowne. Wspaniale, że się w tej kwestii dogadaliście. Ważne jest to, że jesteście razem i wspólnie podejmujecie decyzje. Decyzja o rodzicielstwie jeśli jest świadoma, jest jedną z najtrudniejszych decyzji jakie podejmują małżeństwa. Trzymam kciuki za spadnięcie na listę poniżej... Ale pyszności, a co na obiadek? Jestem sama i jakoś tak nie chce mi się gotować :)
  13. Odprawiłam mojego M na pociąg i wskoczyłam zobaczyć co u Was. W dniu tak pięknego Święta życzę Wszystkim Mamom, Tym co nimi są i Tym co tak mocno tego pragną, aby spełniły się ich marzenia Agi, sądzę, że nie ma powodu aby się martwić badaniami. Będzie dobrze.
  14. Koug, wiesz że ja jeszcze we Wrocławiu nigdy nie byłam. Tyle słyszałam opowieści, że jest cudny. Taki był plan i nawet mam rezerwację, ale mąż będzie podróżował ic i na dodatek z całą grupą z pracy, więc trochę musiałam zmienić plany. W pierwotnych planach był samochód. Niezależnie od tego, wybieramy się w wakacje na pobyt kilkudniowy do W-wia to chętnie na kawę czy herbatę w zależności :P się z Wami umówię. Dziś byłam na pysznych lodach z koleżanką :) Mniam...
  15. Dziewczyny, jecie śniadanie beze mnie ?! Ale pospałam :) Widzę, że za oknem znów piękny dzień. Super. Dziewczyny zostaje od niedzieli do wtorku wieczorem sama w domku, bu... Mój M jedzie w delegację do Wrocławia. Muszę się jakoś zorganizować na te dni, może odwiedzę rodziców? Hm... Widzę, że serwujecie świeże bułeczki :)
  16. Dziewczynki, jakie wy płodne jesteście w pisaniu :) :) :) Czytam i czytam i noc mnie zastała :) Idę spać, po basenie jestem zmasakrowana. Dziś pływaliśmy z płetwami, hi hi... Ale mam ochotę na przytulanie, ach ... Ciekawe co pan na to :P :P :P Dobranoc, słodkich snów
  17. Jaki piękny dzień, Witam forumowiczki :) Widzę, że kakao i bułeczka z powidłami smakowały :P Super, już wymyślam kolejne menu, tylko nie wiem czy trafię (dżem ze szczypiorkiem), bo jeszcze nie mam takich smaków ... Basiuniu, jest i będzie cudownie. Nosisz pod sercem silnego, zdrowego dzidziusia :) Widzisz, sam sobie wybrał odpowiedni czas na poczęcie :) :) Validosku, będzie dobrze :)
  18. Sądzę, że na wieloryba przyjdzie jeszcze czas. To dopiero 20 tydzień :P
  19. Dużo zdrowia życzę chorującym. Starającym oczywiście też :) Ale jestem głodna, dziś podaję makaron z oliwką, brokułami i parmegiano :) Ktoś reflektuje??? Oj te ciążowe humorki... Jak już pisałam, przechodziłam ciążę jednocześnie u dwóch koleżanek rodzących w prawie tym samym terminie. Jedna urodziła 7 a druga 11 maja br. Kolejne czekają w kolejce do narodzin. Mąż jednej z tych majowych dzwonił do mojego małżonka i pytał czy nie może z nami zamieszkać na ten okres :) Mówił też coś takiego - cyt\'\'...obiecuję, że jak urodzi to uduszę. Oczywiście mamusię nie dziecko...\" Kobietka w zasadzie spokojna pod wpływem hormonów zmieniła się w potwora :) :) :) A jak jej się głosik pogłębił (ciężarnym zmienia się głos jak mają duży brzuszek :) ). Wrzeszczała na niego z byle powodu. Druga, oprócz tego, że zalała całe mieszkanie, przewróciła się z wielkim brzuchem na wodzie, która zalegała w przedpokoju, wystraszyła śmiertelnie mnie, swoją sąsiadkę (tę zalaną) i męża. Oj można by poematy pisać. Trzeba przeczekać :) Nie twierdzę, że przyszłe mamusie nie mają racji, ale może zbyt dramatycznie interpretują otaczający je świat. Wasi mężowie też są z Wami w ciąży i bywają też zagubieni z powodu tej sytuacji. Czekają mnie kolejne porody:), ale przynajmniej ciąże są mniej dramatyczne. Z jedną z przyszłych mamusiek nawet chodzę od kilku miesięcy na basen. Jak zaczynałyśmy nie była w ciąży. Teraz wygląda jak mała foczka:)
  20. Dzień Dobry :) Witam Koleżankę z okolic W-wy. Będzie nam raźniej Mniam, śniadanko robię... Komu kakao i rogalika (świeżutki) z powidełkami ??? Mam nadzieję, że w ten piękny słoneczny dzień dopiszą nam humorki :)
  21. Tak, zdecydowanie macie rację. Prolaktynę robiłam. W cyklu który miał ponad 60 dni w końcówce 2007 miałam ewidentne wyniki świadczące o braku owulacji. Kolejny cykl był z luteiną i znów badania i wyszły ok. Pani gin u której się leczyłam oraz pani endokrynolog z którą konsultowałam wyniki zwróciły również uwagę, że stres może tak narozrabiać w organizmie, że zaczęłam się poważnie zastanawiać nad priorytetami życiowymi. Stres towarzyszący chęci poczęcia dziecka też robi kawały... W klinice leczenia bezpłodności są specjalne warsztaty, które pomagają przetrwać okres w którym pary starają się o potomka. Odkąd złożyłam wypowiedzenie mam regularne cykle i owulację :) Muszę jeszcze wpłynąć na oczekiwania rodziny, które też zaczynają mnie już stresować :P
  22. Dziubassek, uważaj bo stąpasz po kruchym lodzie. Nie to, żebym uważała, że nie masz racji, ale możesz nic nie wskórać. To oczywiście zależy od osobowości partnera. Polecam stanowcze postawienie sprawy bez łez i obrażania się. W tym przypadku obowiązuje zasada kompromisu, a nie szantaż. Raz ja nie mam ochoty, ale staram się bo ty ją masz i odwrotnie... Mój mąż w odpowiedzi na ataki mojej histerii tak się zacietrzewia, że mógłby chyba z rok poczekać na sex :) :) :) Pan Z.Lew-Starowicz twierdzi, że jak głowa zastrajkuje, \"małego\" nie ruszysz... Piwo z kolegami nie wymaga aż takiego wysiłku, a przyjemność gwarantowana :)
  23. Magda, ale czy można je brać bez zalecenia lekarza? Witaminy tak, tego drugiego leku nie znam...
×