AMT

Hej Dzieswczyny wpadam tylko na chwile :) widze że nie wytko ja mam pełne ręce roboty, no ale cóż się dziwić w końcu są Święta. Koteczku, kochana trzymaj się mocno, wierze w to że bedzie dobrze, jeśli Twoja dzidzia jest tak silna jak Ty to na pewno wszystko bedzie dobrze dsangia, wspułczuje, wiem jak to jest mój Karol też w zeszłym roku był chory. Mam nadzieje że skończy się tylko na tej gorączce

koteczek, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :*

dobry wieczór:* A raczej dobranoc bo widze ze nikogo raczej nie ma. poprawia tylko tabelke zaczynam 29 tydzień NICK...............WIEK......DATA @..........TEST.......CYKL janka02............31...........16.12............ ?...........5 Papierowe........25...........13.01..........17.01...... .14 żaba81.............27..........14.01...........????..... . ...3 A.N.N.A............30...........25.01................... ......5 pania28............28...........25.01..........????..... ......3 ZACIĄŻONE NICK....................TC........WIEK........TERMIN PORODU.....PŁEĆ Carlain.................35..........24..........25.01.20 09........córka Nina 29.................32..........29 ........14.02.2009..Dawidek/Adrian AMT.....................29..........21.........15.03.200 9........córka Mandziaa ..............27..........22.........20.03.2009.........syne k Urquinaona............27..........29.........28.03.2009. ........synek Pisanka13..............25..........34.........02.04.2009 .......córka Młoda żonka...........25..........24.........02.04.2009........ Piotruś Lady_panthera.......25...........25........02.04.2009... ....córka bes......................22...........28........22.04.20 09.....Krzyś/Kubuś baderka................22...........31 ........26.04.2009......Natalka dsangia.................21...........30........29.04.200 9......córeczka Prezencik..............21...........25.........30.04.200 9...... Larysa .................21...........26........04.05.2009.....Igor/ Szymon Paula_28......19.........28.........11.05.2009... Dominik/Adaś gosiaczek25...........18...........26.........23.05.2009 . ..... jutrzenka83...........14...........25........17.06.2009 ....... siniorita.................9...........23.........25.07.2 009.... .... koteczek19833.........6..........25........13.08.2009 zuczek76................4...........32........17.08.2009 ......... ka82......................5...........26........20.07.2 009 KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : Upadły Aniołek.......................20 lat Klempa.................................26 lat corina-2................................28 lat

dsangia ktoś musiał to zrobić a M na pewno nie umyje okna ani nie powiesi firanek. Poza tym co dróga ciężarma wiesza firnalki i nic się nie dzieje, przynajmniej ja myślałam że to nic takiego, w pierwszej ciąży tez to robiłam :(

dsangia :( rzevczywiście zal pieska, ja zawsze jak byłam mała to sprowadzałam porzucene kundle do domu ale zawsze zostałam pojechana przez rodziców, teraz jakoś mi się takie historie nie zdarzają ... ale szczerze serce się kraja. Murzynki babki aż mi normalnie ślinka poszła :) Ja też się dziś troche narobiłam umyłam reszte okien, posprzątałam łazienke i normalnie mam dość!! Ale za to M się dziś angażuje odkurza sprząta kurze wyciera, normalnie się zastanawiam czy to ten sam facet :P ale jestem mu wdzięczna. babci jak nie ma tak nie ma, okazało się ze auto którym jechali się zepsuło i jeszcze do tego nadrobili kawał drogi bo jechali jeszcze po kogoś do belgi no i babcia bedzie dopiero późnym wieczorem. A wiecie, jakieś mam dziwne uczucie, nie wiem czy ponaciągałam się przy wieszaniu firanek czy jak. Czuje ogromny ucisk na pęcherz tak jak by mi się cały czas chciało siu siu i jednocześnie czuje ucisk na żołądek. Nie wiem czy Mała jest już tak duża ze pcha w pęcherz głową i jednocześnie kopie w żołądek ...ale boli mnie to!!

Dsangia dobrze że już macie auto w domu. Nie smutaj się, pomyśl sobie że to nie pieniądze są w życiu najważniejsze, mnie to często pomaga. Trudno tak myśleć akurat przed świetami ale warto tak sobie wmawiać :)

Dzień Dobry :* gosiaczek fajny czas wybraliście na sub, życze wam dużo szczęścia wdze że z rana puuusto ... wszyscy robią przygotowania do świąt :) nie napracujcie się za bardzo dziewczyny. Ja też mam jeszcze do południa czas na prace, potem przyjeżdża moja babcia i pójde się z nią przywitać. Mam zamiar już dziś skończyć wszystkie prace i daje sobie spokój. Powiem wam ze już powoli zaczyna mi być ciężko, brzuszek troche zaczyna przeszkadzać a Mała tak kopie i sie rozpycha że czasem na prawde bardzo boli. Miłego dnia wam zycze kochane :*

cóż nic nie trwa wiecznie, na narzekanie też przyjdzie czas :P ale puki co jest fajowo :) baderka miłego świętowania :)

dzień dobry wszystkim :) na początek gratuluje wszystkim nowym synkom :D bardzo się ciesze :) laydy baderka cieszę że wasze córcie są zdrowe. Wybaczcie że tak ostatnio was olewam ale uswiadomiłam sobie niedawno ze idą swięta a ja mam w chacie syf na kółkach :O wziełam się za mycie okien, gruntowne sprzatanie kuchni no i jeszcze łazienka zstała. Stało się dokładnie tak jak myślałam, teściowa jest przeszczęśliwa i dumna że bedzie miała wnusię :) teraz jest mi wstanie przebaczyć największe grzechy, nawet bym się nie zdziwiła gdyby zaczeła mi głaskać brzuszek :P A w ogóle to spędziła wczoraj cudowny dzień zM :) postanowił wynagrodzić mi ostatnie tygodnie w ktorych nie miał dla mnie czasu (tylko praca szkoła praca szkoła). Zjedliśmy obiad w restauracji :) dostałam czerwoną róże i naszyjnik z kolczykami (od kąd jesteśmy razem rzadko zdazają się nam takie wypady), czułam się jak księżniczka :):):):) Potem poszliśmy się rozejżeć za jakimiś różowymi fantami dla naszej królewny i za prezentem dla Lolka pod choinke. Ehh czuje ze to bede cudowne swięta :) M postanowił że już w tym roku nawet nie spojrzy na zeszyty mapki i te inne szkolne pierdy :) Jestem przeszczęśliwa, jeszcze w dodatku pada śnieg ... no cudownie. Mam nadzieje ze u was świąteczna atmosfera też daje się we znaki :D Carlajn trzymaj się kochana, może szykuje sie wam prawdziwe dzieciątko na swieta, chociaż to rzeczywiście za wcześnie.

larysa w sumie to nie do końca jestem przekonana do tej nospy, lekarz powiedział że to po to żeby mi się macica rozluźniła zeby głowka dziecka tak nie uciskała na pecherz.

papierowe jak by co to właśnie Domisie lecą :)

Larysa mi mała też uciska głowką pecherz ... lekarz mi na to nospe przepisał. Nad imieniem się jeszcze powaznie zastanowimy, powiem wam szczerze ze też trudno mi było się przyzwyczaić do Ludwiki, ale szybko wręcz pokochałam to imie. Znam w okolicy 2 Ludwiki. Zapodaję link, poczytajcie jakie ludzie dają imiona dzieciom :) http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=12924&w=62809654&v=2&s=0

Witam :* dsangia głowa do góry wszystko jest do przeżycia, ja też dziś nie spałam bo jak mała zaczeła kopać to aż bolało ... dużo siły ma ta istotka :) Jest mi trochę przykro, bo nasze imię nie spotkało się z uznaniem też w rodzinie :(:( szkoda że nie mogłyście widzieć M jaki był przeszczęśliwy kiedy zgodziłam się na to imie, rzadko widuje go w takiej że tak powiem ekstazie, był dumny że moze tak nazwać córke. Może rzeczywiście Ludwika miałaby przekichane w szkole ... problem z zaklimatyzowaniem znalejzieniem przyjaciół itd, chociaż z drógiej str nie przekonuje mnie to. Bo u nas we wsi to wymyślają takie imiona dziwaczne. Chociażby imie Eliasz. Ale skoro nawet rodzina się buntuje :(:(:( juz sama nie wiem co myśleć. Ide teraz brać się do roboty, może nir bede tyle myśleć!!!!

Mi się Marcin bardzo podoba chociażby dlatego że M sie tak nazywa :) Dużo jest takich imion z których podobają mi sie zdrobnienia. Ja jestem Ania i gdybym się tak nie nazywała to moja córka pewnie by się tak nazywała :) Koteczek to Michaś musi mieć tą dziecięcą astme, którą się ma przez kilka lat ale objawia się kilka razy do roku. M miał astme jak był mały dlatego boje się że znów Karola coś dopadnie.

Domiś jest całkiem uroczo :) Uciekam spać Miśki dobranoc

Koteczek przestań przepraszać, przecież Ci pisze że się nie obrażam, dobrze piszesz że każdy ma swoje zdanie, i najnormalniej licze się z tym że nie kazdemu może spodobac sie to imie bo jest rzadko spotykane i może budzić kontrowersje. Karolowi daje atrovent i flixotide.

Prezencik zrób to usg 4d, chociażby tak profilaktycznie, zawsze i więcej zobaczysz i bedziesz spokojniejsza a skoro doktorla powiedziała że jest ok to nie masz sie czym przejmować. Zrobisz wszystkie potrzebne badanie i bedzie dobrze :) buźka Koteczek nie no nie obrażam się coś Ty, tylko tak mi się troche dziwnie zrobiło jak pomyślałam ze mogłabym skrzywdzić dziecko imieniem a już na pewno nie tym. Karol nie ma jako tako astmy (przynejmniej nie ztwierdzonej) przechodził na początku roku ciężka astme oskrzelową, ale nie wiem czy to astma dziecięca czy tylko taka jednorazowa, potem za jakis czas też miał trochę słabszą obturacje ale szybko mu to zeszło po antybiotyku. poza tym cały czas robie mu wziewy 2 razy dziennie.

bes czyli ja nie ma żadnych skurczy to nie ma powodu do niepokoju :) papierowe też to znalazłam :) zdrobiniale może być Ludwisia, wisia wika lusia :) to ostatnie podoba mi się najbardziej. Z tym że to jeszcze nie jest pewne na 100% że właśnie tak się bedzie nazywać. Pozatym mam głęboki sentyment do tego imienia, dziadek mój nazywał się Ludwik, bardzo go kochałam, dlatego to imie mi się dobrze kojaży. Koteczek wcale nie mam zamiary krzywdzić córki, myśle że to imię nie jest krzywdzące w zadnym razie!!!! a to czy się komu podoba to już kwestia gustu.

No to właśnie rozjaśniłście mi skąd wzieły się te problemy z oskrzelami i astma u Karola. To dla mnie to teraz jest podstawowa motywacja zeby urodzić naturalnie jak tylko bede mogła. Lekarz mi powiedział ze nic nie stoi na przeszkodzie, blizny się ładnie juz zagoiły i moge rodzić dołem. Prezencik Urq czekamy na info od was !!!!!! \\ bes mnie się też czasem wydaje że lekarz bez większego powodu przepisuje nospe, mnie troche brzuch pobolał to od razu dał mi nospe, teraz mi Mała uciska na pęcherz i też dostałam nospe. A melise też piłam i też nie wiedziałam że nie wolno. Wybraliśmy dziś imię dla Małej. Konkretnie podoba nam się Ludwika. u nas to dość pospolite imię i M bardzo sie podoba a ja się po prostu zgodziłam.

żonka co za chamstwo, wspułczuje Ci :( Klempa a Ty kobieto pobijasz wszelkie rekordy!! :P:P Fajnie że jakaś "sąsiadka" się znalazła może znajdzie się okazja zeby sie spotkać :D miałam cesarke i jedyne co poczułam to odejście wów :o ja szybko znikam bo M wcześniej wrócił papa :*

Baderka ile godzin rodziłaś?? Boże ja chyba za bardzo się tego boje. Mówiłam wam ze mam baaaardzo niski próg bólu :O Ja nawet nie moge sobie wyobrazić jak to bedzie ...

a mam się martwić tym ze nie mam tych skurczy przepowiadajacych. Słyszałam o masażu szyjki, kuzynka miała robiony, krzyczała że jak nie zrobią jej natychmiast cesarki to ich wszystkich pozabija.

a mam się martwić tym ze nie mam tych skurczy przepowiadajacych. Słyszałam o masażu szyjki, kuzynka miała robiony, krzyczała że jak nie zrobią jej natychmiast cesarki to ich wszystkich pozabija.

czyli bede mogła w razie czego odróżnić początek porodu od nic nie znaczących skurczy?? A czy to że mam macice w tyłozgięciu to ma jakieś duże znaczenie przy porodzie??

jerona ... chciałabym już poczuc coś takiego!! Przynajmniej poczułabym namiastke tego co mnie czeka.