AMT

koteczek dobrze że michaś zdrowy, ciesze się. Larysa może się skusze ale chyba juz nie dzisiaj.

ja moge conajwyżej upiec piernika z torebki bo to akurat mam, a może kiedyś zechce zrobic murzynka :)

no właśnie tak się mówi że najważniejsze żeby było zdrowe, ale kiedy ciaża przebiega bez zadnych zastrzeżeń to wtedy wielkie znaczenie przypada na płeć, przynajmnieju mnie tak jest, dlatego boje się że bede rozczarowana kiedy okarze się że to dziewczynka, ale myśle ze uda mi się przywyknąc, a pomoze mi w tym M bo on baaardzo chce córeczke.

jutrzenka co racja to racja nie warto się nakręcać ... ja bym chciała chłopczyka, nawet boje się że za bardzo. ale z tym pępkiem to pierwszy raz słysze, może to i prawda :P jak byłam w ciąży z Karolem to miałam raczej wypukły a teraz mam wklesły. Ważne żebyś nie czuła się zawiedziona jak okarze się że bedzie chłopczyk. ja bede wiedzieć dopiero 15tego ale już nie moge sie doczekać. Tobie życze upragnionej dziewczynki.

no rzeczywiście pusto się zrobiło ...

jutrzenka jest wskazana wizyta u dentysty, ale chyba nie konieczna, a internista to nawet nie wiem czym się zajmuje :P jak byłaś 2 miesiące temu to wydaje mi się że tonietakie konieczne.

ja ostatnio chodze do dentysty co 2 tygodnie, mam już zrobione 6 zębów ale to nie koniec jeszcze mam 3 terminy wizyt. bez znieczulenia nie ma szans. dentystka jest bardzo fajna i młoda, budzi pozytywne emocje tak że nie mam takiego stracha :) Laydy jednak dużo bardziej boje się porodu :o

Jakoś się smutno tu zrobiło, aż mi łezki poleciały, jakoś ciężko przyjmuje do siebie takie wieści choćby to miałby być nie wiem kto. Klempa Urq na prawde bardzo wspułczuje, na pewno ciężko wam na na sercu. Carlajn fajnie że piszesz :) akurat dziś Cię wspomniałam. Już rzeczywiście tylko troche Ci zostało, czas leci, Jak by nie było już okazji to życze Ci szczęśliwego porodu, bądź mężna :D i jak tylko bedzie po wszystkim to napisz szczegółową relacje :)

rzeczywiście warto już teraz wyrabiac sobie dobre matczyne nawyki ale o tym jaką bede teściową wole nie mysleć. dsangia no pięgnie ... testem teraz największym grubasem przy was :P czekolady nie chce bo właśnie wrócił M i ide obiad jeść, pomidorową która nie wypaliła dzisiaj :o A M jakiś marudny!!!! narazie

larysa, tym też bym się na zapas nie martwiła, to prawda że co 3 dziecko ma nic nie znaczące szmery. synek mojej kuzynki też miał, biedna najadła się strachu a okazało się ze wszystko jest dobrze. Ja sama w wieku chyba 16 lat miałam takie szmery. nie mam pojęcia z kąd to się berze. Dsangia, ja też jestem ciekawa, tym bardziej ze sama napisałam ile waże ... a nie powinnam :P

ja też mogłabym ponarzekać na teściową moja mama też nie jest wzorowa i jestem swiadoma że też nie bede rewelacyjna w tej roli a to pewnie dlatego że stetystycznie większośc z nas bedzie zołzami w tej roli. Poza tym nie uwazanie że nie warto zagracac sobie głowy takimi myślami??

bes nie żebym co chwila podciągała te gaty bo nie tak czesto zjeżdżają, ale wcale nie musze dźwigać bluzki aż pod cyc, wystakczy że złapie za bluzke i za spodnie jednocześnie i zrobie to wtedy kiedy (chyba)nikt nie patrzy, tyle że do mnie miejsce publiczene ogranicza się do centrum wsi gdzie od czasu do czasu chodze na zapupy, w mieście nie cuduje za bardzo :P baderka a co, tak ma być!! Jeszcze nie dawno M nam chcieli fikać a teraz nam się staraczki i ciążniczki buntują. Urq bez przesady z tymi nerwami, gdybym miała aż tak na to patrzeć to mój syn musial by być kłębkiem nerwów. W czasie ciązy z nim miałam mega problemy z mieszkaniem tesciową płakałam co chwila i mój mąż w tym czasi zdazył trzy razy stracić prace. Nie ma tego złego Kochana, wybeczeć też się trzeba.

na andrzejki siedze z dupą w domu :( bo nigdy nigdzie nie chodzimy na andrzejki, rzadko w ogóle gdzieś idziemy, ale może nakłonie mojego lenia żeby gdzieś ze mną poszedł. a z prezentami mam mega problem :o nie mam pojęcia co mam kupić M

musze wypróbować ten numer z latarką :D

oo matko i córko, poszłam tylko położyć spac Małego a tu tyle doczytania, macie dziś chyba gadane jak nie powiem co. A z tymi rozwodami to dajce sobie spokój bo normalnie koń by sie uśmiał. Nie uznaje dnia rozwodów, akceptuje dzień marudzenia i dupczenia ale zadne rozwody!!!!!!!!!!!! KONieckropka!! Larysa ja nie wiem co Ty masz za dziurki w tych spodniach, jakoś nie moge tego sobie wyobrazić, a jeśli już umiem sobie je wyobrazić to wygladałabyś w nich na prawde dziko więc lepiej zrób te fotke. Ja mam ciążówki z bawełnianym pasem dookoła i radze sobie z podciąganiem ich w publicznych miejscach :P:P A jeśli chodzi o wage grubasy jedne, otóż ważyłam w liceum 63kg jak zaszłam z Karolem ważyłam 65, jak urodziłam Karola ważyłam 65, po pół roku ważyłam 70 po połtora roku ważyłam 85 :D. Jak zaszłam w 2 ciąże ważyłam 85, po 4 miesiącach ważyłam 77 a teraz (jestem w 6 miesiącu) waże sobie 78 :D:D zadowolone?? AA nie mam rozstepów bo przez całą ciąże używałam boskiego kremu mustella :D

larysa ja jednak myśle że skomentował krótko: "ehh dzieci!!" :) baderak dlatego pytam bo kurka nie wyglada to bezpiecznie ale jednak wole kąpac dziecko w łazience bo potem jak mamy gości to tylko czekają aż zaczne kapać zeby sobie popatrzyć, paranoja jakaś. Dziewczyny ja nie wiem co wy w ogóle wypisujecie przecież nikt tutak nie kontroluje ile razy w tygodniu czy miesiącu piszemy posty, ja też długo się nie odzywałam i najnormalniej w swiecie nikt mnie nie wyrzucił z topiku. Carlajn też rzadko pisze ale wciaż jest w tabelce bo jak wiemy już jest blisko końca i jest jej ciężko i też nikt nie ma zamiaru jej wyrzucać tylko z niecierpliwością czekamy aż da znac. Nina nie musisz pisac że nas opuszczasz tylko ze po prostu napiszesz jak bedziecz miała czas i ochote. Przecież nie jesteśmy w szkole nikt tu nie sprawdza obecności. Mam nadzieje że się ze mną zgodzicie.

A czemu trzeba się konsultować z lekarzem?? składniki szamponu mają jakiś wpłym na dziecko??

właśnie przymierzam się do kupienia takiego stelaża pod wanienke, żeby kapać dziecko w łazience od poczatku bo pamietam ze przy Karolu miałam mały dyskomfort bo musiałam go kąpac w pokoju do czasu az sam siedział. Tylko nie wiem czy te stelaże są stabilne, jakoś boje się że to się przewróci :o Miała może którać taki fant??

ja też nie mam pojęcia, u mnie nikt nie ma łupieżu. Jeśli już to o tym nizoralu słyszałam ze jest dobry.

larysa cóż poradzisz na fizjologie :D a że synek zrobił sensacje ...

Kurka wodna to przezemnie teraz czuje się jak swinia mogłam nie skarżyć, Przepraszam Folik że tak wyszło!! Nie mam Ci za złe że przeniosłaś się na inny topik, możliwe ze poczułaś się olewana ale tak jak piszą dziewczyny nikt nie miał złych intencji może po prostu tak wyszło.

larysa ciesz się że wszystko w porządku nie martw się na zapas. Najważniejsze ze puki co wszystko dobrze :)

śmieszne jest uczucie jak mam pełny pęcherz i dzidziuś kopie tylko po nim jakby walił w worek treningowy ... wtedy musze szybko lecieć.

ja siusiam nawet w nocy, chociaz ostatnio coraz rzadziej. Widac mała upodobała sobie Twój pęcherz :)

zaczekam narazie na następną wizyte i zapytam się narazie nic nie bede robić na własną ręke. jeśli nie karze mi zrobić to wtedy pójde do rodzinnego po skierowania i sama zrobie. myśle że tak bedzie dobrze.