Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zuza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Zuza


  1. ja też mam taki problem że w momencie kiedy spinam się występuje u mnie tik nerwowy-też trzęsie mi się głowa.okropne uczucie.czytałam że celowe wywoływanie takich różnych naszych objawów np kręcenie się w kółko żeby wywołać zawroty,trzęsienie rękoma niosąc szklankę,kucanie i szybkie wstawanie,powoduje pewne przyzwyczajenie, oswojenie się z tymi objawami i normalniejsze spojrzenie na to wszystko.bo z czasem zauważysz że to nie koniec świata i to tylko chwilowe uczucie.bardzo polecam książkę:jak przezwyciężyć nieśmiałość i lęk przed otoczeniem.jest tam wszystko o fobii społecznej,o naszych dolegliwościach,ograniczeniach i szereg pomocnych ćwiczeń.

  2. witam wszystkich.a ja sobie myślę że problem nie sprowadza się tylko i wyłącznie do trzęsących rąk.to raczej wynik niskiej samooceny którą sama mam-wychowali mnie toksyczni rodzice w patologicznych warunkach.całe życie słyszałam że jestem głupia,brzydka,że nie potrafię się ubrać,że jestem gruba.oczywiście taka nie jestem,to raczej były kompleksy mojej matki.no i stało się tak że dzisiaj tak właśnie funkcjonuję-oceniam się w kategorii-ta gorsza.boję się ludzi,wiem że jestem za sztywna,mam ciągłą samokontrolę,żeby tylko nie popełnić jakiegoś głupstwa,żeby nie ośmieszyć się.oczywiście nikt nigdy jeszcze nic nie powiedział na temat mojego ja ale niestety to siedzi w mojej głowie.czasami jest dobrze bo jestem pogodną osobą,innym razem jest mi przykro że tak mnie to wszystko ogranicza.pozdrawiam wszystkie trzęsące ręcę

  3. czy ktos sie oriętuje czy istnieja jakieś zapomogi dla samotnych kobiet (słyszałam o drugim tys. becikowym jak ktos jest ubogi ale nie wiem jakie śą warunki)??????? jesli ktoś wie prosze o pomoc pozdrawiam zuza


  4. witajcie tarczycówki! mamy te same problemy ale ja trafiłam na lekarzy godnych zayfania a wy jesteście niedoinformowane. po urodzeniu dziecka jakieś 2 lata zaczęłam czuć się dziwacznie.ja należę do tych bardziej dociekliwych i dotarłam do haszimoto.czułam się jak starzec-autentycznie.zaniki pamięci,brak koncentracji, rozkojarzenie, nerwowoć,tycie,ból szyji,węzłów chłonnych...ah...okazało się zapalenie poporodowe tarczycy.wysokie przeciwciała,tsh w normie.dostałam eutchyrox25,teraz biorę już 50.niedoczynność jest nieuleczalna ale do opanowania trzeba codziennie brać tabletki DO KOŃCA ŻYCIA.pilnować badań i złe stany normuja się.jestem świadkiem .nara

  5. Ja mam zaparcia od kilku lat.Lekarz przepisywał mi coraz to inne leki i syropki. Sama stosowałam śliwki, otręby pszenne,korę kruszyny, siemię lniane, herbatki z senesem, NORMOSAN (można kupić w Aptece, ok.4zł.-herbatka),niepomagało.Nawet w szpitalu kolonoskopia.Choć staram się dużo ruszać to mam nadal zaparcia.Środki z apteki wywoływały u mnie strasznie potworny ból brzucha, a po otrębach wymiotowałam.Jednym słowem nic nie daje rezultatów.
×